Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mozna wypic piwo majac dziecko pod opieka

Polecane posty

Gość gość
nie kolego, nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie. No niech temu twojemu podopiecznemu cos sie stanie, zaraz ci zbadają alkohol. Zapytałabym - po co ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mowie o swoim dziecku. Czy rodzic majac pod opieka dziecko moze wypic alkohol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mnie to zastanawia. Mój mąż, jego cała rodzina pije. Ja nie pije. A jeśli kiedyś zachce wypić jedno piwo? To co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg kafeterianek nie możesz pić do 18-tki dziecka, bo nawet jak pomyslisz o alkoholu, to jesteś już patologicznym alkoholikiem, który nie powinien się rozmnazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg prawa nie mozna, co jest totalnie chore, jak wiele rzeczy w tym kraju. przepisy stanowia, ze opiekun dziecka nie moze byc w ogóle pod wpływem alkoholu... na szczęscie z reguły rzadko kto sie tym przejmuje. Kiedys o tym nie miałam pojęcia, i np. jak byłam w smazalni ryb z dzieckiem w wieku szkolnym to dla siebie wziełam piwo, nikt sie oczywiscie nie czepiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno tak dwa to już za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie raz wypije ale zazwyczaj na wieczór jak juz dzieci szykują się do spania. Bez przesady..alkohol jest dla ludzi. Nigdy się nie nawalilam mając dzieci pod opieką.. Ale kiedyś piwo dwa mi się zdarzyło wypić w dzien. Jednak wolę wieczorem gdy mam ciszę i spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic sie nie stanie jak wypijesz piwo, ale ktos uznał, ze nie mozna... tak samo jak nie mozna wypic w parku, czy na ulicy. W naszym kraju po prostu wiele osób mysli, ze nie da sie pic kulturanie alkoholu, bo mieli w rodzinie pijaków, róznych meneli i mendy społeczne. I dlatego normalni musza cierpiec. Swoja droga, czy ktos wie co z tym przepisem, zeby alkohol nie byl sprzedawany po 22? Kiedy to ma wejsc, i czy wszędzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszędzie, od jutra - potwierdzone info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak to bedzie w praktyce wyglądac? Np. W żabkach, które sa czynne do 23, od 22 beda chowac alkohol ? Co sie stanie, jak ktos np. stanie do kasy o 21: 55, i nie zdązy kupic przez 22?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co wiem, to równo z wybiciem 22:00 nikt nie może nabić nic alkoholowego na kasę. Teraz częśc kas jest z paragonem wirtualnym (ta częsć co w sklepie zostaje), to po to żeby kontrolować czy nikt alkoholu nie nabuja po 22:00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przed 22 bedzie zawsze bitwa pod grunwaldem przed kasami... Co za kretyni to wymyslili, do tego jeszcze niejeden sklep przez to poplajtuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze pewnie znacznie sie wzwiekszy ilosc kradziezy alkoholu, bo skoro nie mozna nabic to wiele osób spróbuje zwyczajnie wyniesc ze sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego trzeba robić zapasy - bądźmy mądrzejsi niż politycy, którzy wymyślili to głupie prawo. Zresztą - kiedyś sobie Polacy radzili to i teraz sobie poradzą, z godzinami policyjnymi czy bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosciej byłoby chyba wyjsc na ulice, ja chetnie pójde jak ktos cos zorganizuje. zapasy piwa czy wódy, to potem człowiek wiecej pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd jesteś? słyszałam że jakieś marsze mają być organizowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z poznania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ten czwartek, pod starym browarem szykuje się duża akcja pod hasłem "nocny browar dla Poznania" - przyjdź, może coś wskóramy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a o której godzinie , i gdzie sa jakies informacje o tej akcji? w sumie szukałam i jakos głucho w necie i tych zakazach, nie wiem czemu? Moze jakas cenzura??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
były plakaty - nie gadaj, że nic nie widziałaś??? cholerni politycy, zawsze namieszają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wymyśl dobre hasła, inni już działają. Będziemy porozumiewać się tu, na kafe, tylko tu jest bezpiecznie z tego co widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Poznaniu nie ma żadnej akcji, nie kłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to że jak coś się stanie dziecku, to pierwsze co sprawdzają to alkhol we krwi u opiekuna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, a ja myślałam, ze pierwsze co robią, to udzielają pomocy dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raz wypiłam szklankę piwa, raz radlera, raz bardzo słabego drinka. Ale to wszystko, Kiedy dziecko juz spało. Jakby musiała karetka przyjechać, a tam matka pijana, to dopiero wstyd:O i zapewne konsekwencje prawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie! Najpierw dzwonią do TVN, potem sprawdzają alkohol, a na końcu idą przepytać sąsiadów na okoliczność alkoholizmu w rodzinie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi znajomi mieli taką sytuację. Byli z dziećmi na grilu, wypili po kilka piw. Dziecko się przewróciło i rozcięło sobie łuk brwiowy, sąsiad ich zawiózł do szpitala. Lekarz wyczuł alkohol od rodziców i wezwał policję. Mieli potem niezłe jazdy z tego powodu: mops, wywiady środowiskowe, rozmowę z kuratorem i inne cuda na kiju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I właśnie to jest to, ze niektóre z Was mają tak wypaczone postrzeganie alkoholu, nie wiem- przez mężów/rodziców/dziadków, ze rozrozniacie jedynie 2 pojęcia "abstybencja" i "alkoholizm", nie rozumiejąc, ze dla normalnego człowieka istnieje jeszcze coś pomiędzy. Nie trzeba się odrazu schlac, jest coś takiego jak kultura picia, bo wszystko jest dla ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×