Związek z zajętym facetem, ciąża, rozstanie i nowy facet...

Witajcie. Szukam argumentów żeby przekonać rodziców żeby dali mi żyć moim życiem. Jest to trochę skomplikowane, ale od początku. Zaszlam w ciążę z facetem którego wydawało się świetnie znałam... A jednak gdy mu powiedziałam o ciąży to on mi powiedział że ma Zone!!! Byliśmy 3 lata ze sobą, spędzał ze mną święta, większość weekendów... Nic nie podejrzewałam. Gdy powiedział że ma Zone byłam zdruzgotana. Popedzilam go. Po urodzeniu synka poznałam fantastycznego faceta... Tylko jest jedno ale... Ten facet to były kochanek żony ojca mojego syna. Zupełnie przypadkiem się o tym dowiedziałam- znalazłam jakieś jego zdjecie z kobietą... Powiedział że to kobieta z która miał romans ale ona wróciła do męża.. A ja ja rozpoznalam bo ojciec mojego dziecka na potwierdzenie pokazał mi ślubne zdjęcie które nosił w portfelu... No i gdy szukałam skolowana rady u rodziców i rodziny to wszyscy kazali mi pognac obecnego faceta i powiedzieć ojcu mojego dziecka ze żona go zdradziła to wtedy może wróci do nas.... Ale ja nie wiem czy chcę żeby on wrócił. Nie wiem z kim będzie mi lepiej, może samej z dzieckiem? Doradzcie coś...

Ktoś coś?

Daj sobie spokój i z jednym i z drugim. Będziesz nieszczęśliwa.

I przetnij gumke łączącą majtki z butami!!

daj spokoj z obecnym, widac lubi niezobowiazujace romanse. Odwiedz byłego, powiedz jego zonie i najwazniejsze niech płaci na dziecko alimenty. Nie unoś sie honorem, ze nie chcesz pieniedzy bo to nie dla ciebie pieniadze tylko dla dziecka, które ma równiez ojca!

On twierdzi że ten związek to była pomyłka. Był zagubiony po rozstaniu z narzeczoną-zdradziła go na wieczorze panienskim-przespala się z jakimś kolesiem a jej przyjaciółki uprzejmie mu o tym doniosły... Twierdzi że był rozbity i wdal się w romans z pierwszą jaka się trafiła. Ja nadal coś czuję do ojca mojego dziecka. Chyba zawsze coś będę czuła bo mamy dziecko... Alimenty na razie w miarę płaci. Może nie jakoś super regularnie ale jednak.

Tylko że to uczucie nie zmieni żalu jaki mam do niego za kłamstwo. Nie zaufam mu już, A co to za związek bez zaufania???

Prowo5/10

2/10