Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy dzieci z mala roznica wieku Powiedzcie bez sciemy, jak to jest

Polecane posty

Gość gość

Kilka slow o mnie. Staralismy sie o dziecko kilka lat - rajd po lekarzach, hormony, inseminacje. W koncu sie udalo, mamy cudowna coreczke. Niesmialo marzylismy o wiekszej rodzinie, jednak zakladalismy, ze mozliwe, ze nie bedzie takiej opcji. I bach - tuz po odstawieniu dziecka od piersi zaszlam w druga ciaze, roznica miedzy dziecmi bedzie rowno poltora roku. Traktowalismy to jak cud, jednak na kazdym kroku ludzie nam opowiadaja, jaka to jest masakra, jak bedzie nam ciezko, jak niesamowicie wymagajace jest posiadanie dwojki dzieci. Zaczynam sie po prostu bardzo bac i przestaje sie cieszyc. Mamy pomoc dziadkow, jednak jest to pomoc raz na jakis czas (odleglosc, praca). Mam meza bardzo zaangazowanego w wychowanie corki, kazda wolna chwile z nia spedza, jednak duzo pracuje i jest w stanie przejac dzieci kolo 18 codziennie. Do tego czasu bede sama. Mamy dwa samochody, finansowo stoimy nie najgorzej (ale koniecznie bede musiala wrocic do pracy po macierzynskim, bo ja zarabiam wiecej). Tez problemem jest to, ze do duzego miasta mamy kolo 20 km, mieszkamy na wsi. Pierwsza corka to zlote dziecko. Usmiechnieta, przesypia noce od malego, bardzo, bardzo aktywna - potrzebuje mnostwo wrazen, bo placze z nudow. Czy naprawde bedzie tak zle? Prosze powiedzcie mi, na co musze sie szykowac, bo robie sie BAAAARDZO wystraszona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze o tyle byla to nieprzemyslana decyzja, ze po prostu nie spodziewalismy sie ciazy. Myslelismy, ze z moimi problemami zdrowotnymi jesli kiedys bedziemy mieli sile, to bedzie trzeba zrobic powtorke z rozrywki i znow postawic na medycyne. A tu taka niespodzianka, zaszlam naprawde od razu, nawet moj ginekolog mnie mogl wyjsc z szoku. Z jednej strony fajnie, bo jestem juz po 30tce i kiedy jak nie teraz. A z drugiej wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyluzuj . Staraliscie sie o dziecko tyle lat a tu będą dwa ;) tylko gratulowac i sie cieszyć. Będzie ciężko ale nie ty pierwsza i nie ostatnia. Dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednym słowem będziecie mieli p********e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosctjcjfdi
Dziękuję za ciepłe słowa. Wczoraj byliśmy na sylwestrze i znajomi zaczęli się wręcz prześcigac w opowieściach o tym jaka to masakra. Po powrocie do domu naprawdę wpadłam w panikę przerażona że nie dam rady, że wyjdę gdzieś za 2 lata, za 2 lata prześpie cała noc, dzieci będą ciągle chorować aż będę musiała rzucić pracę, zabraknie nam pieniędzy i w ogóle sodomq i gomora :). Jestem ciekawa jak bardziej doświadczeni rzeczywiście widzą te sytuacje i czy tylko w czarnych barwach. A może są jakieś plusy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Między moimi dziećmi jest 13 miesięcy różnicy ;-) ale to Już duże dzieciaki-10 i 11 lat. Więc z perspektywy czasu powiem Ci autorko,że kiedyś będziesz zadowolona z takiego obrotu sprawy. Owszem, na początku nie jest super łatwo, bo jedno małe a drugie jeszcze mniejsze ;-) ale nie jest tak źle. Ja też byłam z dziiecmi sama, bo mąż pracował a dziadków nie było, do tego moje dzieci to zawsze buły wulkany energii (i to zostało im do teraz), do tego mąż często wyjezdzalbw delegacje, ale kiedy był w domu, to bardzo chętnie zajmował się dziećmi i domem. Ja nie wspominam tego czasu źle, wiadomo, trzeba być zorganizowanym, ale dasz radę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy rok jest ciężki, później jakoś leci. Dzieci bawią się razem i sobą zajmują, pod tym względem jest łatwiej niż z jedynakiem, który nie ma towarzystwa. Będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja jestem w takiej samej sytuacji. Nie miałam szans na pierwsze dziecko, cud. Teraz znowu cud. A boję się jak cholera jak dam sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam różnicę dwóch lat. Jest ciężko i czasami jest mega masakra, ale to chyba normalne. Też w większości musimy dać radę sami, chociaż moja mama pomaga sporo. Nie przejmuj się opowieściami bo to trochę jak straszenie porodem... Dasz radę ale łatwo raczej nie będzie szczególnie jak to mniejsze zrobi się bardziej kumate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Między moimi dziećmi jest 15 miesięcy różnicy. Owszem pierwszy rok, półtora roku to jest masakra. Ale teraz dzieci mają po 5 i 4 lata i potrafią bawić się razem, zajmować sobą, jeden od drugiego się uczy. Mam lepiej niż matki jedynaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś będziesz miała lepiej jak dorosną, no własnie, tylko, że kiedyś autorka nie będzie miała 30 lat tylko więcej i już będzie bardziej zmęczona życiem, nie rozumiem tego tłumaczenia, że dzieci rosną a wy co nie starzejecie się, przecież życie jest krótkie i jak będę zapieprzać pół życia przy dzieciach to co mi czasu zostanie na to bycie lepiej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i na pewno nie musiałam rzucić pracy i nie przymieramy głodem z powodu braku pieniędzy - tak jak to sugerowali Ci znajomi hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana.. Wszyscy będę tak mówić a jest na prawdę do przeżycia. Miałam taka sama sytuację do tego druga córka urodziła się chora,mąż cudowny facet, ale zapracowany, podobnie dziadkowie, ja należę do ludzi raczej mało systematycznych, do tego jestem choleryczka. Pierwszy rok po urodzeniu drugiego był w sumie cudowny, jezdzilysmy wszędzie we trzy, młodsza dużo spała, w weekendy mąż dużo się nimi zajmowal (po prostu chciał) ja ladowalam baterie na cały tydzień. Po roku bylo trochę gorzej, ale miałam szczęście bo dzieci zawsze spały w dzień. Po trzech latach będziesz sobie spokojnie czytać książkę a twoje dzieci obok będę się wspólnie bawić, bo są w podobnym wieku i nie będą się ze sobą nudzić, mówię Ci bajka!!! P. S. Aha... I nic nie musisz, dzieci w domu na 1 miejscu. Gorzej jestem styrana jak wracam z pracy do domu i muszę ogarnąć chatę niż jak kiedyś siedziałam z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwie córki z podobna różnicą wieku i jest Ok. Nie wyobrażam sobie innej różnicy wieku dla rodzeństwa i każdemu polecam. Oczywiście pierwszy rok jest trudny organizacyjnie ale potem coraz lepiej. Dzieci się bawią razem, mają lepszy kontakt , te sama bajki , zabawki itp. Wiec nie słuchaj znajomych, zwłaszcza tych którzy nie mają dzieci lub podobnej sytuacji życiowej. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja historia podobna jest do twojej. Długo się staraliąmy o pierwsze dziecko , drugie się po 15 msc. Nie było tak żle, teraz mają prawie 3 i 4 lata. Wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sobie wyobraz sutuacje- male mieszkanie na wsi, palenie w piecu, woda ze studni, pranie reczne tetry. W domu 2letni wczesniak i noworodek. Z wczesniakiem w wozku pociagiem trzeba bylo jezdzic do duzego miasta na ciagle kontrole i badania... Tak miala moja mama ze mba i bratem. Teraz sobie porownaj, jakie udogodnienia mamy w dzisiejszych czasach i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku umierasz ze zmęczenia. Jak młodsze dziecko skończy 3 lata jesteś zachwycona, że tak się ułożyło. U mnie różnica 2 lat, niecałych. Dzieciaki już dorosłe. Pilnuj, bo dwa razy więcej głupich pomysłów, jak są małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez ściemy będzie bardzo trudno. Musisz się na maxa zorganizować, przygotować sobie różne praktyczne rozwiązania. Mam porównanie: różnica 3 lata i 1,5 roku, więc wiem, o czym mówię. Natomiast potem jest z górki, dzieci zajmują się sobą i masz luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest ciezko..mam dwoje a w maju bedzie trzecie,biore to na klate..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma ma dzieci z różnica wieku 11 mc-y. Na początku był hardcore. Jedno ciało się chodzić drugie zabkowalo. Jeden spał drugi plakal. Teraz gdy maja 11 i 10 lat mega jej zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super :) ja mam swoje dzieci z in vitro. Różnica : niecałe 2 lata i naprawdę poza mężem NIKOGO do pomocy. Daliśmy rade. Byłam trochę na wychowawczym na drugie dziecko. Kocham patrzeć jak moje maluchy razem się bawią :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za taki liczny odzew. Myślę czy by starszego dziecka nie dać do klubu malucha na 4h dziennie żeby w tym czasie chociaż trochę odetchnąć tylko właśnie boję się chorób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ładnie się przyjmie, to dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Między moimi jest 2,5 roku różnicy. Młodsze ma teraz 3,5 i powoli zaczynam łapać oddech, wcześniejsze lata raczej były wyjęte z życia. Za to teraz robi się naprawdę fajnie. Natomiast jeżeli chcesz wracać do pracy po macierzyńskim to raczej odpuść sobie żłobki i przedszkola i postaw na opiekunkę, inaczej choroby Was wykończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Między moimi chłopakami jest 15 miesięcy. Wszyscy mnie tak straszyli jak Ciebie teraz. Byłam przygotowana na armagedon:-) W cale nie było tak źle. Południową drzemkę mieli razem a ja czas dla siebie. Jak młodszy spał bawiłam się ze starszym. Pomagał mi też przy młodszym ( podawał pieluche, zabawkę) nie czuł się pominięty. Nigdy nie byli o siebie zazdrośni. Wszyscy do dzisiaj biorą ich za bliźniaków (nie ubieram ich tak samo) tak są za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz strasznie!!! Potem ma byc lepiej,czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jest 1,5 roku roznicy. oczywiscie ze jest ciezko ale nie ma tragedii. ja zostalam sama z dwojka dzieci (mlodsze mialo 3 miesiace) na miesiac w obcym miescie bo ledwo sie przeprowadzilismy a maz trafil do szpitala. Bylam 300km od rodziny. zero znajomych i rodziny i jakos dalam rade a musialam jeszcze meza odwiedzac i dbac o niego. Jak sie chce to sie da. Moja mama ma 5 dzieci rok po roku i jakos dala rade sama nami sie zajmowacl! Tata pracowal a bacie mieszkaly w innych miejscowosciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasza Cie tylko bo wiedza ze sami nie daliby rady. takim to pasuje przerwa minimum 3 lata zeby jedno poslac do przedszkola i miec z glowy bo przeciez drugim trzeba sie zajac. Tacy ludzie maja dzieci zeby miec ale zeby sie nie narobic. Dla mnie rodzice ktorzy swiadomie decyduja sie na duze przerwy miendzy rodzenstwem sa wygodni i leniwi ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:41- nawet jeśli są wygodni i leniwi to co z tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:41 nie wiem co z tego? sa wygodni i leniwi,tyle. cos zabolało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×