Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jechać z dzieckiem do szpitala czy jeszcze poczekać pomocy

Polecane posty

Gość gość
Tu autorka.Czekalismy „tylko” 2h na poczekalni,mała na obecna chwile dostała zastrzyk na zbicie,pobrali jej krew i dostała kroplówkę,niestety nie pobrali jej moczu,może po kroplowce siusiu zrobi.Ogolnie osluchowo jest czysto,gardło,uszy,wszystko ok.Prawdopodobnie to jakiś wirus,ale może wyniki z krwi coś wykażą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz... i co wyśmiali Cię? Dobrze ze pojechałas. Skoro dziecko nie sika to znaczy ze było bliskie odwodnieniu. Dobrze ze dostała kroplowkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w wieku 10 lat ostro się czymś zatrułam. Rodzice leczyli mnie domowymi sposobami dwa dni, potem w sobotę jazda do przychodni dyżurnej. A tam taka stara blerwa ledwo na mnie spojrzała i kazała dawać mi tarte jabłko i kleik ryżowy, wielce oburzona, że ktoś jej d.pę zawraca. Ja w tamtym momencie rzygałam już nawet herbatą. W końcu następnego dnia rodzice zabrali mnie do szpitala, bo nic nie przyjmowałam, nawet wody, a co najgorsze, prawie cały czas spałam. W szpitalu uświadomili moich rodziców, że gdybym jeszcze zwlekali do wieczora z przyjazdem, to mogłoby się skończyć dla mnie zapadnięciem w śpiączkę. Tak więc, drodzy rodzice, nie czekajcie ani nie radźcie się na kafe, tylko jedźcie z dzieckiem do szpitala, jak coś jest nie tak. A tym bardziej z maluchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszę sie,ze przyjechałam.Ja nie wiedziałam co robić,ona pierwszy raz jest tak mocno chora :(.W ogóle jak przyjechaliśmy to poszliśmy nie na te piętro i tam lekarz wychodzący z gabinetu spytał sie co sie dzieje no i jak mu powiedziałam to on do mnie”tylko tyle?”. Okazało sie,ze pediatria na innym pietrze. Najgorzej,ze nie chce jej sie siku,zrobiła dosłownie dwie kropelki,lekarka coś wspomniała ze może ją będą cewnikowac :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bój sie cewnikowania bo to nie jest bolesne tylko nieprzyjemne. Córeczka napewno dostanie znieczulenie(żel)myśl o tym ze to dla jej dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka przy infekcji pęcherza moczowego , wymiotowała. W szpitalu zrobili jej badanie moczu i wyszły leukocyty w nim. Głowa do góry, jesteś w dobrych rękach. Będzie dobrze. Dostanie odpowiedni antybiotyk i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat cewnikowanie pęcherza boli i nie mów ze nie.Mialam przed porodem i myślałam ze nieba lizne.Autorko jak trzeba to trzeba ale niestety cewnikowanie boli i nie kłam córeczki ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na drugi raz nie będę tyle czekać,może udałoby sie unikać szpitala :(,mogłam wezwać pediatrę do domu.Wyniki z krwi są słabe i niestety zostajemy w szpitalu,może tylko do jutra jak ją porządnie nawodnia.Mam nadzieje,ze nie będą jej cewnikowac,bo jest wystarczająca przestraszona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze ze juz jesteście w dobrych rękach.Pobyt w szpitalu to zawsze trauma dla dziecka,ale przetrwacie.Zdrowka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 18:49 Pierdoolnij się mocno w swój głupi łeb. Byle mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty byś pozwoliła zeby twoje dziecko nietzytomne leżało z gorączka a ty byś patrzyła i sie pytała czy jechać do lekarza?Mogla jeszcze trochę poczekać i karawan wezwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka nieprzytomna??,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisała ze jest nieprzytomna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.57 takiej osobie jak Ty powinno sie odbierac prawa obywatelskie.Czytac ze zrozumieniem to to nie potrafi a glosowac w wyborach mOze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:03- i stąd te nieważne głosy na wyborach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda dzieciaka ze ma taka nieodpowiedzialna matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne....kobieta kobiecie wrogiem.zostawcie dziewczynę w spokoju,pojechała do szpitala,malutka jest juz pod opieką lekarzy.teraz się życzy żeby szybko wyzdrowiala a nie p*****lek, że dziecko leżało nieprzytomne.porażające to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie hejt jakbh ja matka do pieca na zdrowaske wkladala. Autorko, ja Ciebie rozumiem, moje dziecko przechodzi dokladnie te sama chorobe. Goraczke mialo dokladnie w swieta no i albo czekamy na lekarza, albo do szpitala i sie mocno zastanawialam. Tylko jednak moj synek moze i byl zmeczony, ale duzo pil, byl sto procent kontaktowy, goraczka spadala po podaniu paracetamolu. Wolalam poczekac na lekarza, poszlismy zaraz po swietach, dostal antybiotyk i juz jest zdrowy. Jesli Twoje dziecko bralo antybiotyk od 26, to pewnie juz infekcja bakteryjna sie wyleczyla, ale organizm byl oslabionh i zlapala wirusa, moze grypy? Mam nadzieje, ze wlasnie to i nic gorszego. Trzymajcie sie, nie przejmujcie sie hejgem, zycze zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu autorka. Ja nigdzie nie pisałam,ze malutka jest nieprzytomna!!! Nie wiedziałam co robić,dlatego spytałam doświadczonych matek,nie musicie od razu naskakiwać na mnie.Pisanie,ze mogłam jeszcze poczekać i wezwać karawan mam nadzieje,ze nie było pisane przez matkę.Z mała ogólnie prawie bez zmian,maja poszerzyć diagnostykę,bo gorączkuje nadal,a nie wiedza gdzie jest przyczyna.Jestem przerażona i mała tez :(. Dziękuje wszystkim pomocnym kobietkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj sie hejtami to jakieś trolle. Nie dobrze,ze z córeczka tak zle :(. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia córeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka przy antybiotyku gorączkowała kilka dni, robiliśmy jej co 2 dni morfologię i crp . To crp rosło mimo antybiotyku. Lekarz zmienił na inny i dopiero zaczęło spadać . Też musiałam monitorować badaniami czy jest spadek. Musiała mieć mega mocne zakażenie( podejrzewano nawet mononukleozę bo ciężko było mi zbić gorączkę a dochodziła do ponad 40). W szpitalu autorko pewnie dostaje antybiotyk dożylnie zacznie działać i zanim się obejrzysz będziesz z córcią w domu. Trzymaj się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy podratują dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki napisz co z Twoją córeczką jesteście już w domku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy w szpitalu,mała gorączkuje,miała dzisiaj znowu pobierana krew,mocz.Dzisiaj pobrali jej wymazy z kilku miejsc,czekamy na wyniki.Plakac mi sie chce,juz nie mogę patrzeć na ta moja mała,jest słabiutka i cały czas mówi ze chce do domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję trzymajcie się , dużo zdrówka jak wyjdą wyniki wymazów to będą wiedzieć czy jest bakteria i która to,no chyba że mała jest uczulona na antybiotyk? Powodzenia i dużo siły dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie widać,ze antybiotyk działa,bo jednak zapalenie ucha zeszło,a uwierzcie mi,ze dziecko przed pierwsze dwa dni to dosłownie wyło z bólu.Nie wiem czy to jest jakaś nowa infekcja czy co.Czekamy na wyniki wyrazów.Dziekuje za słowa wsparcia i wszystkiego dobrego,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a jaki córka ma antybiotyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W domu jej podawałam zinnat,strasznie cieżko szło przyjmowanie,bo jest okropny w smaku,ale łykała,nie miała wyjścia.Teraz dostaje dożylnie,ale nie wiem czy ten sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiało się coś nałożyć na tą chorobę a że odporność slaba to zaatakowalo. Ciężko zniosła to zapalenie ucha albo antybiotyk nie był trafiony, moja mała miała 2 razy zapalenie ucha odkararalne, dostawala augmentin su i już po 1 dawce ból ustepowal, po 2 dniach ucho już prawie bez zmian, brała po 5 dni. Innych antybiotyków nie miała, ale jak piszesz u Was też pierwsza choroba i opornie leczenie idzie, może nietrafiony lek. Wyjaśni się, zdrówka dla malej a Tobie wytrwałości. Oby jak najszybciej do domku... Komentarze ignoruj, różni ludzie tu zaglądają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia autorko. Obserwuję posta od wczoraj i mocno trzymam kciuki. Sama leżałam z córką 4 razy w szpitalu a miała nie cały rok. Wiem, że to ciężkie. Czekamy na dobre wiadomości a na pewno takie będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×