Mam 27 lat a czuję się jakbym miała 50

I to nie jest stan przejściowy. Trwa to już kilka dobrych lat. Czuję się tak, jakby mi życie już przeleciało i nic dobrego już na mnie nie czekało w przyszłości. Chłopa brak, powodzenia brak, tylko praca-dom i tak w kółko. Czasem gdzieś wyjdę sama na miasto, do kina, do teatru itd. Ale zauważyłam, że coraz bardziej nie mam ochoty wychodzić z tego domu. Zamykam się w czterech ścianach. Zaczynam gadać sama do siebie, zamiast na imprezę iść to ja siedzę w chacie i czytam książkę, oglądam jakieś pierdoły w tv albo śpię. Rozleniwiłam się masakrycznie. Przymuszam się do czegokolwiek. Najgorzej to jest wstać codziennie rano z łóżka i lecieć do pracy. Otwieram oczy i pierwsze co myślę to, że najlepiej byłoby w ogóle się nie obudzić. Brak mi jakiejkolwiek chęci do życia, do działania. Ktoś musiałby mi dać porządnego kopa w dupę. Jak można zmienić jeszcze swoje samotne życie? Ciągle tylko dom-praca-obiad-tv-komp-jakieś wyjście-sranie-spanie. Jak sobie pomyślę, że 50 lat tak będzie wyglądała ta egzystencja to ja chyba podziękuję i ją skrócę.

A wyglądasz na 50 kochanie czy troche lepiej?:D

masz depresje z powodu braku celu w życiu brakuje ci hobby twoje życie jest zbyt monotonne i przypomina wegetacje musisz odnaleźć siebie i swoje miejsce we wszechświecie ale do tego trzeba podjąć działanie pomyśl co by cię uszczęśliwiło zacznij od małych rzeczy np. ugotuj czy kup jakąś ulubioną potrawę

Chyba lepiej, bo ludzie dają mi max 23 lata. To nie tak, że czuję się na 50 i tak wyglądam. Fizycznie wyglądam ok ale chodzi bardziej o psychikę.

ja mam tak dziś :)

To cipcie pokaż

Wiele osob tak ma. Nie wspominasz nic o ludziach z Twojego otoczenia. Poznaj kogos, odswiez stare znajomosci, skontaktuj sie z rodzina. Naucz sie czegos nowego. Zmus sie do tego, bo inaczej zdziadziejesz i zdziwaczejesz do reszty.

Tylko 50? Ja mam ze 150 :P a jestem młodsza.

Popuść szpary to na pewno znajdzie się jakiś partner.

A skad wiesz, jak sie czuje ktos w wieku 50 lat? Ja juz 50 lat dosc dawno temu skonczylam, czulam sie wtedy swietnie (i nadal sie czuje)- energia, duzo sie działo. Twoj problem to nie kwestia wieku...