Proszę o pomoc

Mam 19 lat od 10 miesięcy jestem z chłopakiem. Od dłuższego czasu zaczęliśmy się bardzo kłócić głównie z mojego powodu a mianowicie dopadają mnie humorki..próbowałam to zmienić ale to wciąż wraca.Jestem osoba wrażliwa i dziś po klotni usłyszałam ze ma mnie dosyć czasami ale mnie kocha co mnie poruszyło. Próbowałam już pigułek szczęścia od Psychiatry ale to tylko otepia i spać mi się chce.. chce się zmienić zależy mi na nim bardzo i jestem w stanie uchylić mu nieba dla tego proszę was o pomoc

To normalne w tym wieku, hormony i tyle. Facet musi być cierpliwy. Polecam więcej seksu.

Możesz przyblizyc, na czym polegają te humorki? czy to kilkanaście fochów dziennie, czy 1 na dzień, czy jakiś typ reakcji, czy może taki charakter? Dla jednego humorek to wieczne zlośliwosci, dla innego humorek to np. dzień na "nie" i chęc pozostania w łóżku, gdy ma się zaplanowane zakupy, sprzątanie, pranie, prasowanie, mycie okien itd.

Jeszcze więcej seksu juz się nie da, chyba że siedziałyby u mnie pod biurkiem w pracy i tak na zmianę raz ja na krześle raz on.

Mam tak ze nagle z dobrego humoru przeistacza się wszystko na nie, odwarkiwanie, złośliwość gdzie on stara się być dla mnie dobry i próbuje być wyrozumiały akceptuje moja chorobę i bardzo się w nią angażuje (cukrzyca). Wiem ze moja ciocia ma podły charakter bardzo, ale ja wcześniej taka nie byłam nie wiem jak sobie z tym radzić bo jestem jednym wielkim nadenciuchem czym oddałam od siebie najważniejsze dla mnie osoby..