Czy jak facet dzwoni po tygodniu milczenia

Odbieracie od razu? Zrzucacie połączenie? Co robicie?

Podbijam

Odbieram i pytam wprost co się stało ze dzwoni

Ale debilne.pytanie Żenada zrzucam niech podzwoni focha do tego strzelam niech widzi kak czekalam ile masz lat dziecko?

Serio pytam Mężczyźni to moze Wy powiedzcie jak odbieracie rozmowę telefoniczną po tygodniu milczenia? Co Wami kieruje ze milczycie? Próbuje Was zrozumieć;)

Upup

Nie odbieram

Też nie odbieram

Proste ze nie odbieram, przypomniał sobie po tygodniu? Ty się zastanów czy warto się nim interesować?

Ja wiem że on jest mi pisany, mamy teraz trudny czas, a le to co nas łączy jest wyjątkowe

A ja odbieram, nie umiem się powstrzymać:(

Tak bądź na każde zawołanie to Cię bedzie mial w nosie

Mężczyźni jak to jest. Powiedzcie jak widzicie laske która odbiera tuż oddzwania?

Jeśli to Twój facet, to dlaczego nie zadzwoniłaś, by dowiedzieć się, czy z Nim wszystko ok ? Tydzień bez kontaktu ?

Napisalam smsa czy mozemy sie spotkac nie odpisal pewnie oddzwoni i zastanawiam się jak mam się zachować?

Olac

Oczywiście że odbieram bo to mam w zwyczaju ale mam go tam gdzie on mnie tydzień temu

Czyli odbierasz ale odmawiasz spotkania?

Odbieram udaję że nie znam pytam jak się nazywa szmaciarz

21.42 słusznie

A jeśli ja wcześniej bylam trochę olewajaca? Powiedzmy niezdecydowana?

To odbierz o bądź zdecydowana

Byly swieta i sylwester i sie nie odzywal, to po hooja teraz sie odzywa? Ja bym olala.

olac chama i tyle

Nie odbierac!!!!!! Unikac!!!! Olac!!!!! Jasne, dziewczyny szanujcie się.

Kurczę no a ja mam ochotę na bzykanko

Po tygodniu sobie przypomniał o Tobie? Pewnie jesteś tylko opcja dla niego, wczesniej mógł bajerowac inna ale mu Nie wyszło to przypomniał sobie o Tobie, a wczesniej jak napisalas to Nie odpisał. Wnioski sama wyciagnij. Miej honor i olej go!

Lala napisała sms, który mógł nawet nie dotrzeć. A inne kretynki jej doradzają żeby nie odbierać. Nie odbieraj, to chłopak cię oleje i dobrze.

widocznie na tyle facet konkretny, ze nie dzwoni z byle p*****lka, opowiadac przez godzine co dzisiaj w pracy, jak w kuchni przed swietami zapierniczal. nie zlamal mu sie paznokietek, nie musial wiec o tym powiadamiac 30 lub wiecej "psiapsiolek"(+ was). mogl miec zajecie. mogl sie rozchorowac. mogl komus nawet do cholery przez okres swiateczny pomagac i byc zmeczony ciaglym tyraniem. Ale oczywiscie "szanujcie" sie dziewczyny, w tym wypadku jest to jednak unoszenie sie PUSTA duma i ego nadmuchanym do rozmiarow gwiazdy klasy G chcialas poklachac o byle p*****lach? bylo zadzwonic. martwilas sie? bylo zadzwonic. olalas? dokladnie, w punkt, tak samo przez tydzien olewalas kontakt jak i on, i jeszcze rady, zeby sie fochac. co to ma byc, konkurs "kto udowodni ze jest najbardziej rozwydrzonym bachorem"? brawo, wygrasz w cuglach jedna z druga, potem bedzie ryk "gdzie ci normalni faceci" - zadzwonil ale wypielas sie na to kretynskim fochem, szanse stracilas, sobie miej za zle. Bo co, bo TY jedna z druga rozkapryszone dzieciaczki ZYCZYCIE sobie noszenia na rekach? BOZIA NOZKI URWALA? nie? z checia wyreczylbym:) zapamietajcie sobie wreszcie: facet NIC NIE MUSI. facet MOZE, i nie bedzie czytal w myslach jednego czy drugiego dzieciaczka, bo ma swoja glowe, swoje przemyslenia, a wymagac telepaty mozecie sobie po zostaniu telepatkami. zachowujcie sie dalej jak ksiezniczki, zadzierajcie nosy, pokazujcie fochy o byle co. i dostawac bedziecie dokladnie tyle zainteresowania i zrozumienia, ile same dajecie - ZERO:D naprawde smiesza mnie potem te placze i desperackie rozkminy...

...to mam go w d***e tak jak on mnie