Zaufanie

Autorko, ja odezwę sie tutaj jutro do Ciebie. Podam maila, napiszesz do mnie. Postaram sie wspomóc Ciebie choćby sama "rozmowa". Bo nie wiem czy cos wiecej moge zrobic:( Teraz musze uciekać, trzymaj sie ❤️

Ok dziękuję bardzoo ❤ bede czekała na podany e-mail. Mam nadzieje ze pomoze Mi Pan/ Pani .. ;( Jestem bardzo wdzieczna...

Nie masz żadnej cioci? Czy kuratorka nie może Ci pomóc? Matko, wybacz, ale nie lubie takich facetów jak Twój ojciec, co ta kobieta w nim widzi? Jak można zostawić własne dziecko, które prosi o pomoc?!!

Nie wiem co ona w nim widzi. Jak widac sie zakochała. Ale z jednej strony jestem szczęśliwa ze sa razem, bo mam w niej wieksze wsparcie niz we wlasnym ojcu.. Pokochalam ją bardziej niz wlasną matke... Duzo mi pomaga dlatego chce z nia mieszkac.. Ona nie ma swoich dzieci, a mnie zaczela traktowac jako własną corke. Chwali sie znajomym jaka ma zarabista corke. Bardzo sie ciesze ze pokochala mnie tak samo jak ja ją. Dzięki niej wiem ze moge wyjsc kiedys na prostą. Tylko wlasnie musze zrobic wszystko zeby mnie wzięła do Siebie ...

Autorko, o to obiecany mail: kalinovna@wp.pl. Spróbuje byc chociaz troche wsparciem psychologicznym dla Ciebie.