Temperatura u dwulatka. Pomocy

Dziewczyny prosze was o rade bo juz mnie dosłownie szlag trafia i sama nie wiem co myslec. Moj maly nie da sobie juz za bardzo zmierzyc temp w pupie wiec postanowiłam kupić termometr bezdotykowy na podczerwien. Wydalam ponad 100 zl. Niby 5 lat garancji. Firma renomowana i ich produkty uzywane w szpitalach. Wszystko pieknie ladnie do dzis. Maly wtdal mi sie dziwnie marudny i juz calujac go w czolo wiedzialam ze stoi za tym goraczka. Zmierzylam naszym cudownym nowym termometrem. A tam temp na czole 37.7, na skroni 38.3. Rozbieznosc duza wiec zawzielam sie i jakos zmierzylam mu klasycznym termometrem w pupie i pod pacha choc nie bardzo mu to pasowalo. W pupie 38.9 co odejmujac pol stopnia daje 38.4 a pod pacha 38.3. Pod mierzeniu pod pacha znowu przylozylan nasz magiczny termometr do czoła i wtedy pokazal faktycznie 38.3 co pokrywaloby sie z temp mierzona w pupie i pod pacha. Nie podawalam narazie zadnego leku na zbicie bo nasza pediatra zaleca dawac przeciwgoraczkowe dopiero powyzej 38.5, zeby organizm troche sam powalczyl . Teraz po godzinie sprawdzam znowu i znowu szlag mnie trafia bo na czole pokazuje 37.6 a na skroni az 38.9. Litosci bo zwariuje. Nie wiem juz sama ktora temp sie sugerowac zwlaszcza ze producent na instrukcji kaze mierzyc na czole a nie na skroni, podczas gdy u nas ta na czole jest ewidentnie zaklamana co najlepiej pokazala temp mierzona w pupie i pod pacha. Co myślicie? Czy ktoras z Was miala podobna sytuacje bo w tym momencie nawet nie wiem czy faktycznie podac lek czy nie.

Mamo dwulatka , mimo dziwnych i rozbieżnych pomiarów rano ma tak wysoką temperaturę to ja bym podała lek na obniżenie. Jeśłi teraz nie podasz to po południu z racji tego że zawsze jest wyższa okaże się że ma 40 stopni . a jeśli chodzi o termometry to szkoda słow co za badziewie teraz robią . Najlepszy był ten najzwyklejszy rtęciowy a wszystkie elektroniczne nadają się do kosza.

W moim przypadku termometr bezdodtyky najlepiej pokazuje temp na czole ja bym podała lek.

Ja nie wierzę tym nowoczesnym termometrom. Zmierz pod pachą zwykłym rteciowym. Tylko im wierzę w 100%.

Chyba bez leku sie nie obejdzie jednak bo w koncu zaczelam mierzyc pod pacha zajmujac jego uwage bajka na telefonie i juz mamy 38.5 :-( Jestem zalamana i przerazona bo tamten rok zaczęliśmy w szpitalu z zapaleniem pluc i oby znowu nie bylo powtorki z rozrywki. Tydzien przed swietami skonczyl antybiotyl ktory bral przez 10 dni bo mialam mocne zapalenie oskrzeli. Zmiany zniknely i bylo ok. Do świąt juz z nim nigdzie nie wychodzilismy po tym antybiotyku zeby sie wzmocnil i nie zlapal czegos na nowo. Mimo to w święta w nocy pojawil sie okropny kaszel z dusznosciami ktory go az ciagnal na wymioty. W dzien wyglądał jak okaz zdrowia. Zaraz po drugim dniu swiat bylismy u pediatry. Osluchowo byl czysciutki, zero kataru, zero czwrwonego gardla,zero chociazby stanu podgoraczkowego a ta mu znowu antybiotyk walnela i encorton na dusznosci. Antybiotyku nie dalam bo bez jaj. Nawet crp nie mial zleconego zeby sprawdzić czy to sie nadake do leczenia antybiotykiem. Zwlaszcza ze mialby antybiotyk tydzien po tygodniu a od pazdziernika bylby to juz jego 4 antybiotyk.I dobrze zrobilam bo po samym encortonie kaszel jak reka odjal, zniknal bez sladu.Encorton skonczyl w pon dzis mamy czwartek no i ta goraczka... Rece mi naprawde opadaja. Jestem zalamana bo nikt nie wie dlaczego tak czesto choruje. Testy alergiczne mial tez juz robione i nic nie wykazaly A do przedszkola i zlobka nie chodzi :-(

Osłabiona odporność przez ciągłe stosowanie antybiotyków u tak małego dziecka . Autorko , a nie myślałaś o zasięgnięciu porady u dobrego homeopaty ? Mój syn od urodzenia non stop chorował a zaczęło sie gdy miał 2,5 miesiąca od zapalenia płuc i zastrzyków . Potem co miesiąc jakiś antybiotyk bo albo zapalenia albo anginy , nie było chcili wytchnienia . Miał trzeciego migdała który usunęłiśmy ale nadal chorował. Ktoś poradził bym poszła do homeopatki , podjęłam leczenia go lekami homeopatycznymi i od tej pory jak ręką odjął.

Na moim jest wyrazna instrukcja, ze sie mierzy na srodku czola. Absolutnie nie na skroniach czy gdzie indziej.

No to jakbym sie sugerowala instrukcja to bym wyprawila dziecko na drugi swiat bo na czole ledwo 37.8 a pod pacha 39.5 pomimo ze godzine temu jak bylo 38.5 dalam ibum :-(

Tez mam prawie 2latka i ost bez zadnych objawow goraczka ponad 40st przez pare dni trudna do zbicia, podobno przeziebienie. U nas na zmiane ibum i paraceramol, jak wysoka to rozbierz dziecko szczegolnie nozki, mozesz polozyc mokry kompres na glowce, jak ladnie spadnie normalnie ubierasz mlodego, jesc nie musi grunt zeby duzo pil. Ja ze swoim tez przerobilam juz 5x zap oskrzeli i 2x pluca ( 3x szpital) u nas podejrzewaja astme lub alergie ale ze mial testy na 1.5r to wyszly nie miarodajne. Lato ok a od pazdz znow wesolo

A i tym na podczerwien tez nie ufam nawet bedac w szpitalu udowodnilam im pare razy rozbieznosc i to duza bo dziecko parzace a te mi pokazuja ze ma 37 eiec nic nie dadza dopiero jak mierzylam swoim do ucha a pozniej jeszcze rteciowym to doprosilam sie o leki

Tu autorka. No my tez tak mielismy w szpitalu i w koncu mierzylam moim i im pokazywalam i dawaly leki. Poki co temp spadla. Jest rozpalony ale ma 38. Jesli na wieczor sytuacja sie powtórzy to raczej wybierzwmy sie na dyzur. Do jutra czekac nie bede gdyz jestem w ciazy a maz nad ranem wyjezdza. Mamy wyniki morfolofi z rozmazem robionej wczoraj wiec zabiore ze soba w razie czego. Najlepsza nie wyszla. Leukocyty 4 przy normie 6.5 - 17. Neutrofilie niskie, limfocyty niskie , monocyty duzo za duze. W rozmazie limfocyt atypowe opisane w jakis dodatkowy sposob. Komórki limfomonocytoidalne. Ehh...Niby sie nie znam ale widac naprawde duze odchylenia zwlaszcza w rozmazie recznym :-(

No i oczywiście jesli chodzi o jedzenie i picie to przy tej goraczce 39.5 nie chcial jesc****ić. Teraz po drzemce jak temp sie obnizyla ze smakiem zjadl kanapeczki z szynka a picie niestety odpycha co bardzo mnie martwi bo wolalabym zeby bylo na odwrót:-(

Te bezdotykowe to się nie nadają one zawsze zanizaja ja mierze elektronicznym tym samym od lat w kupię pierwszej teraz drugiemu i prawidłowy wynik.Będąc natomiast w szpitalu bezdotykowy pokazał 37.9 na czole a w pupile 36.7

wezcie skonczcie z tym zbijaniem goraczki... nie bez powodu jest goraczka, ona chroni organizm i zabija bakterie oraz wirusy, a kiedy ja zbijamy maja wirusy oraz bakterie wielkie pole dopopisu, jezeli widzimy ze dziecko czuje sie zle to mozna od 39 stopnij oklady na lydki stosowac ale tylko wtwdy kiedy sa raczki i stopy cieple lub gorace ale NIE zimne nasz organizm jest tak stworzony ze dazy do danej temperatury np 39 stopnij po czym zaczyna cieplo oddawac do doszedl do docelowej temperatury, a ze temperatura wzrasta do 41 to sa skrajne przypadki, nasz organizm ma pewny OCHRONNY program ktory wlacza kiedy sie choruje i nie bez powodu to robi, a mi zbijamy goraczke i cieszymy sie, serio ?? brak mi slow jest tez cos takiego jak drgawki goraczkowe co jest bardzo rzadkie ale jezeli dzieko je raz doznalo powinno sie zbijac goraczke

Post wyzej chyba nie wie o czym pisze. Mozna nie zbijac goraczki do ok 38.5 tak jak lekarze nawet zalecaja. Ale jak widze ze dziecku w przeciagu 10 minut temperatura rosnie np z 38.5 na 39.3 i ciagle idzie wyzej to na co mam czekac na te wlasnie drgawki czy utrate przyromnosci ? Bzdura totalna. Synek mial zimne nozki i raczki i uszy i tylko glowe rozpalona..przy czym byl totalnie wyrozbierany. Temperature mial 39.5 i lezal mi ne rekach ledwo zywy praktycznie majaczac. Oczywiscie mialam czekac wedlug goscia wyzej.... wspolczuje dzieciom takich nieodpowiedzialnych rodzicow.

a ja bym jednak zrobiła badanie krwi, crp, ob, morfologia z rozmazem, aso, mocz i transaminazy, o u mojego takie podobne stany okazały się być mononukleozą zakaźna, tylko my mamy normalnego lekarza tak małe dziecko nie może non stop być chore nie chodząc do złobka czy przedszkola jeszcze zrobiąłbym mu z krwi wszystkie immunoglobuliny, iga, ige i inne i wtedy wiadomo co jest przyczyną, a i jeszcze badanie na mykoplazmę, ta bakteria potrafi spustoszyć organizm dziecka do granic możliwości, dając częste infekcje w tym płuc u starszego dwa razy zapalenie płuc było i dwa razy takie badanie, na szczęście bakterii brak

jeśli monocyty za dużo i limfocyty atypowe to mononukleoza jak byk, mój młody ma takie wyniki i ma mononukleozę właśnie, jeszcze aspat ma 80

ile ma tych monocytów i co napisali o atypowych w rozmazie?

Sprobuje wrzucic zdjecie wynikow. Myslalam o mononukleozie wlasnie ale mylne sa leukocyty bo u nas jest ich za malo a przy mononukleozie sa podobno podniesione. Mykoplazme robiliśmy po świętach. Przeciwciala na swieze zakazenie i wyszla ujemna.

https://m.fotosik.pl/zdjecie/727723243fd90508 -morfologia https://m.fotosik.pl/zdjecie/e6e7ec2f0c1a741e -rozmaz

ale zobacz na rozmaz, tam limfocytów masz już 47, prawie przekraczają normie przy neutrofilach niziutkich monocyty sa w dużej ilości, od 15 wzwyż już jest mononukleoza, + atypowe w liczbie 5 powinnas jeszcze zrobić aspat i alat i crp i byłoby wszystko jasne napisze jakie mój syn ma wyniki przy trwającej mono: limfocyty w normie, monocyty 12, atypowe 7, crp 101 przy normie do 2.8 + gorączka kilka dni, pojawił się też katar i naloty na gardle, ale na początku nich nie było, ma powiększona wątrobę i nieznacznie śledzionę, jutro idziemy do kontroli bo stan brzuszka trzeba kontrolować

i u nas aspat wynosi 80

limfoidalne to są takie komórki trochę z monocytów trochę z limfocytów, niedojrzałe i nie wykształcone, pojawiają się w infekcjach i po nich, sa w liczbie 2%, niedużej, więc tu nie ma co na to patrzeć

czytam po łebkach bo jestem w pracy, pisałaś o leukocytach, nie limfocytach, leukocyty u nas też są w normie, a przy wirusach zwykle w dole, ale bywa róznie i na to się nie patrzy limfocyty atypowe sa typowe tylko dla mononukleozy, jak one sa w większej ilości + inne objawy to jest mono

A ile syn ma lat ? Bo u znajomej taki maluch jak moj musial przelezec najgorszy czas mononukleozy w szpitalu ze względu na powiekszona śledzione, bo u takiego maluszka nie trudno u uraz. Moj w trakcie goraczki mialam okrutny katar az nie nadazalam wycierac. Lzawily mu oczy i byly czerwone od wyskiej temp. Teraz 3 godz po podaniu leku. Temp 37.5 zero sladu kataru, bawi sie. Tylko jest bardziej marudny.

mój ma 3,5 roku, nie ma potrzeby na razie hospitalizacji, śledziona zwykle nie ulega urazom, nasza lekarka z 40 letnim doświadczeniem szpitalnym też tłumaczyła mi, ze przez tyle lat nikomu ze śledzioną nic się nigdy nie stało, to tylko piśmiennicze sprawy katar miał z jeden dzień, ale mówi strasznie jakby przez nos, ale ma spuchnięte gardło i węzły wielkości wiśni na całej szyji jutro kontrola u pediatry i w przyszłym tygodniu ponowne pobranie krwi na sprawdzenie czy się leczy w miarę czy jeszcze gorzej

poza tym ten mój 3 latek nie ma wcale apetytu

Zobaczymy jak bedzie u Nas. Troche mnie zaskoczylas bo znajmoa lekarka zerkajac na wynik mowila ze o mononukleozie mowy byc nie moze. Juz sama nie wiem nic :-( Faktem jest ze nie jest normalne to ze maly tak caly czas choruje:-(

jak dla mnie tylko do wyniku brakuje prób wątrobowych i masz piękną mono mononukleoza jest podstępną i w sumie trudną do wykrycia chorobą, bo podszywa się pod wszystkie inne osobno lub razem choroby, wynikami sugerować może nawet białaczkę, dlatego ważne jest, żeby limfocyty atypowe dobrze obejrzeć i ich nie pomylić z innymi przy tych monocytach i atypowych + wysokich w stosunku do neutrofili limfocytach u was jak można nie mówić o mononukleozie? pytanie jeszcze jak wygląda gardło maluszka? u nas na początku było normalne, ale teraz każdy przeciera oczy i wstrząsa głową i jeszcze moja lekarka mi powiedziała, ze każdy mono przechodzi inaczej, można ja przejść ze zwykłym katarem, jedynie badania krwi mogą ją potwierdzić, ale zwykle przy katarze ich nie robisz to i nie wiesz co ci jest poza tym mono wylęga się długo i charakteryzować się też może powtarzającymi się często gorączkami, katarami aż organizm tąpnie całkiem, ale to różnie bywa

daj znac co dalej u was