Wzrok kolegi

Cześć, pisze do was bo chciałbym dostać jakąś radę. Głupio mi prosić moje koleżanki, bo nie wiem jak to dokładnie im wyszykowana przedstawić z mojej strony, one zresztą są bardzo odważne. Jest w szkole (klasa równoległa) taki chłopak, który bardzo często się na mnie patrzy. Dostrzegłam to około miesiąca temu, nadal bez zmian, nieważne czy siedzę, idę korytarzem, stoję, ciągle czuję i widzę ten wzrok. Chodzimy też razem na fitness, mijamy się, chce zobaczyć czy patrzy i nasze spojrzenia się spotykają, ale on zwykle przenosi już je gdzieś indziej. Nie wiem, co robić, może ktoś ma pomysł. Zagadać? Nie zagadać? Jeśli macie jakiś fajny pretekst, to bez problemu podejdę, ale musi mnie to przekonać