Jak zakończyć wirtualny romans?

jeśli znikniesz bez słowa to miesiącami będzie się martwić, mysleć że coś ci sie stało, może szukać żeby sprawdzić czy żyjesz........... i będzie żyć nadzieją - a to gorsze okrucieństwo niż prawda w oczy

Tylko kobiety bywają tak okrutne by odejść bez słowa. Tylko ,że to ja w moim wypadku wyczuwam że to ona chce zakończyć. Chyba przygotowuje mnie do tego. Przygotowuję się mentalnie na ten ból.

Długo pisaliście?

...faceci też bywają bez jaj i nie mają odwagi powiedzieć jasno że coś się skończyło. Prościej skasować konta nie odzywać się niż być uczciwym. Często doprowadzają manipulujac, zniechęcając, że kobieta sama rezygnuje psychicznie zmęczona...

Raz zakochałam się wirtualnie, a facet w realu okazał się draniem.

Prościej skasować konta nie odzywać się niż być uczciwym. Często doprowadzają manipulujac, zniechęcając, że kobieta sama rezygnuje psychicznie zmęczona... X Może ta metoda jest najłagodniejsza dla facetów. Kobieta wychodzi na wygraną w sprawie a faceci dalej szukają drugiej naiwnej.Takie życie. Ale czy one postępują inaczej? Robią dokładnie to samo.

Czy długość pisania odgrywa jakąkolwiek rolę gdy w grę wchodzi miłość?

Nie można zakochać się przez internet.

Mało jeszcze wiesz ;)

Popieram Nazli..

Do 19.16 Przeczucie czy coraz rzadszy kontakt?

To zapytaj laski wprost co jest grane

Nie wiem jak. Lecz nie ma nic gorszego niż znikanie bez slowa, zwlaszcza po dluzszym czasie pisania. Napisac otwarcie, że koniec i do widzenia

do 19.16 Jeżeli Cię naprawdę kochała lub kocha to nie musisz się bać. Jeżeli wyznała Ci miłość a jest to dorosła osoba. Ale jeżeli wyznała miłość a chce zakończyć to nie żałuj i nie oglądaj się wstecz. Widocznie nie była Ciebie warta. Potraktuj to jako przygodę, która uczy.

...ale to zdaje się facet chce zakończyć ten wirtualny romans, tylko nie wie jak się za to zabrać, bo "nie chce zranic"....

Najlepiej nie wdawać się w relacje których zakończyć się nie da. To znaczy że jak wiesz że nie chcesz czegoś ciągnąć to poznawaj ludzi w takich miejscach gdzie wiadomo po co się spotykają. Na takim Datezone każdy wie o co chodzi i nie czepia się jak bluszcz.

Mi udało się zakończyć bezboleśnie. Pisałem coraz mniej ona też i samo wypaliło się. Na koniec krótkie pożegnanie ale bramka pozostała otwarta. Są życzenia świąteczne, urodzinowe i kontakt tylko koleżeński.