Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odwieczny problem teściowa i jej wymagania wobec jedynego syna...

Polecane posty

Gość gość

Sama jestem matką. Staram się ja zrozumieć ale do choinki mam jej już dość. Gdy rozwodzila skecz mężem to syn musiał płacić za adwokata i spłacać ojca z mieszkania w którym ona mieszkała. Po 3 latach wróciła do byłego męża. My już wtedy byliśmy razem. Bo ale cwany tesciu zadluzyl mieszkanie i się zmyl... Teraz wozi się z młoda doopa nowym samochodem i szczerzy kły bo na nowy piękny segment... A tesciowa? Mieszka u nas od 5 lat... Mam już tego dosc, mąż tez, ale to jego matka, nie wyrzuci jej na ulicę a za 1300 zł emerytury sama się nie utrzyma i koło się zamyka. Niby mamy swój dom a jednak nie jest nasz bo ona tu ciągle jest. Ostatnio stwierdziła że jestem niegospodarna, wyrzucam pieniądze bo kupiłam sobie maszynę do waty cukrowej. Stwierdziła że moja kuchnia wygląda jak sklep i marnuje pieniądze jej syna. Myslalam ze ja udusze. Po 1 oboje pracujemy po drugie to ona wzięła od mojego męża 70 tys żeby spłacić eks męża a potem i tak straciła mieszkanie!!! Ale jak dziś wybieralismy w necie nowa umywalkę, bo obecna jest peknieta, córce upadl ceramiczny dozownik mydla, to ona mało zawału nie dostała bo ja go namawiam do taaaakiej rozrzutnosci. No i mąż nie wytrzymał. Powiedział że do końca miesiąca znajdzie jej mieszkanie i ona się wyprowadza. Miną teściowej-bezcenna. Oczywiście rzuciła do mnie tekst ze to moja wina.... To było rano, koło południa zle się poczuła i kazała się zawieść do lekarza. Oczywiście nie na pogotowie tylko prywatna wizytą za która mąż zapłacił. .. I lekarz stwierdził że to od stresu i ona musi teraz dużo odpoczywać. I oczywiście leży od powrotu w swoim pokoju. Do męża rzuciła tylko tekst ze widzisz do czego mnie doprowadziles, zabijesz mnie. I on teraz zaczął się wycofywać z pomysłu wynajęcia jej lokum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia. Błąd zrobiłaś że pozwolilas żeby zamieszkała z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ale czasu nie cofne. Ona po prostu bardzo kochała męża a ten to był bezwzględny i cwany bydlak... No ale teraz wchodzi na psyche syna żeby nie ponieść konsekwencji własnej głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet znalazłam kawalerkę w bezpiecznej odległości za fajne pieniądze ale mąż nie chce nawet spojrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac ze masz goowno do powiedzenia w tym domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie chodzi o to ile mam do powiedzenia bo mężowi przeszkadza jej obecność tak jak i mi, ale to dobry człowiek i ma wyrzuty sumienia. Szanuję swoją matkę a ja szanuje za to jego, ale mam jej dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspołczuje, wezcie jej wynajmijcie mieszkanie i pomagajcie finasnowo to sie uwolnicie od niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki był plan. Tylko mąż dziś niepotrzebnie z tym wypalil. Myśleliśmy już od świąt żeby jej coś wynająć, zawieść ją tam i z uśmiechem powiedzieć że będzie miała swój kąt. A dziś jak mąż się wkurzył to wyszło tak że matka mu przeszkadza i ja wywala z domu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś za cicho w tym wszystkim, to jest twój dom, moja tesciowa przy moim charakterku sama by poszła wynająć. nieważne , że to jego matka ale twoje życie, musisz się odzywać! marnujesz zycie dla teściowej, czasu nie cofniesz, już nigdy nie będziesz tak mloda jak teraz , twoje dziecko tak male jak teraz. Szarpiesz swoje nerwy, stresujesz się a twojego zdrowia i nerwow nikt nie przywróci, jeżeli tesciowa wprowadza nie miła atmosferę to jak najszybciej się z niej uwolnij, a twój mąż no ćóż, to jego matka-martwi się o nią, ale są telefony, przetłumacz mu , że oddzielne mieszkanie poprawi atmosferę i u niej i u was, jak będzie czegoś potrzebowała to zadzwoni, a pewnie będzie dzwonić codziennie :) ale odżyjesz, trzymam za ciebie kciuki, wal do niej jak do swojej włąsnej matki, nie mysl, a bo się obrazi, a bo nie wypada, bo nigdy tego nie utniesz a ona to wykorzysta , tą twoją słabość. po prostu, ja na twoim miejscu poszukałabym kawalerki, zadzwoilabym , umówiłabym się na oglądanie i postawila wszystkich przed faktem dodkonanym a jak ktoś mialby coś przeciw to sama bym wynajęła tę kawalerke, uwierz mi twój mąż szybko zmięknie, pokaz jaja!!!!!!!!!! nie boj się zrobić kroku pierwsza! niech myśli , ze ja wyrzucasz, a niech wie , ze jest gościem i ma cie szanować a jak nie to wynocha na swoje tak? ty na swoim już jesteś a ona nie spiepsza! uf ale mnie poniosła ale myślałam o swojej raszpli jak to pisałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za ten wpis :) już zaczynałam się zastanawiać czy faktycznie nie jesteśmy bez serca. Niby ona nie jest taka zła w życiu codziennym. Jest cudowną babcią, czyta małej książeczki, opowiada bajki, śpiewa, ma do niej tyle cierpliwości. Dorzuca nam 300 zł co miesiąc za utrzymanie jak to ona określa. Kupuję małej często ciuchy czy zabawki. Je w sumie bardzo mało, w zasadzie sobie od 5 lat chyba nawet bluzki nie kupiła a kiedyś była bardzo zadbana. Nie wiem może też w jakiś sposób przeżywa to że tak dała się oszukać. W sumie to mi jej żal... Kurczę... Ale z drugiej strony meczu już nas jej komentowanie naszych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No autorko chyba kpisz! nie daj sobą pomiatać i wywal jędzę na zbity pysk! ma taki los jaki sobie SAMA zgotowała! jeszcze bezczelna mlodym chce związek rozwalać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj Boze jakim trzeba byc czlowiekiem ,by napisac wywal ja na pysk,nawet psa bym nie wywalila,To miala byc rada ,grubo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to nie jest jakaś jedzą tylko matka mojego męża, człowieka którego kocham nad życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to znaczy szacunek? Ze masz robic tak jak ktos mowi, bo jest starszy? Ze nie mozesz o sobie decydowac? Ze ktos musi z wami mieszkac i wszystko komentowac? W tym kraju jest jakis popierod........... definicja szacunku. Chyba moze mama twojego meza mieszkac oddzielnie i to przeciez nie oznacza za ja nie szanujecie??? Ale nie w Polsce trzeba nakur ........... to co mowi mama inaczej to brak szacunku, leczcie sie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie się szykujemy do wyjścia, jadę z mężem obejrzeć tą kawalerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia z 23 57 Jeśli nie wiesz co to jest szacunek, to znaczy, że nikt Cię nim nigdy nie obdarzył. Do autorki: To sytuacja jest trudna a nie teściowa. Wyobraź sobie siebie na jej miejscu. To chyba straszne wiedzieć, że się wszystko straciło, jest się niesamodzielnym i mieszka się nie w swoim domu. Nie znam jej, ale myślę, że najbardziej się boi bycia odsuniętą i dlatego nie chce się wyprowadzić. A ta wyprowadzka może zrobić dobrze Wam wszystkim, zwłaszcza Tobie, bo będziesz w końcu gospodynią w swoim domu. Ideałem było by, gdybyście też pomogli znaleźć jej pracę, dorywczą albo na pół etatu, coś co sprawi że wyjdzie do ludzi i odzyska chociaż trochę niezależności. Możecie zaproponować jej płacenie za opiekę nad wnuczką. Powiedzieć, że jest cudowną babcią i nikt obcy się nie zajmie dzieckiem tak jak ona. Jednym słowem, doceńcie ją i pokażcie, że jest ważna, ale ustalcie granice i odzyskajcie swoje terytorium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro Twój mąż spłacił jej mieszkanie po rozwodzie to jest właścicielką całego mieszkania jej ex dostał połowę kasy ale właścicielem nie jest więc z czym problem? Jak się pogodzili i pokocili to teściowa przecież mogła mu wystawić walizki bo mieszkanie jest jej. Coś kręcisz autorko... Nigdy w życiu bym się nie zgodziła na swoją rodzinę ani męża mieszkających z jakimś stałe tylko dzieci i to dopóki się nie usamodzielnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się pochodzili to namówił ja żeby wzięła kredyt pod hipotekę. On wziął kasę i się zmyl... A jej nie było stać na splacanie rat, nie powiedziała nam od razu tylko gdy już komornik się zjawił i bank zajął mieszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa może założyć teściowi sprawę o wyłudzenie i wygrać , czemu nic nie robi tylko żeruje na Was? Dobry a właściwie w tej sprawie jakikolwiek prawnik prawnik i wszystko jest do odkrecenia. Znam taką sprawę że brat wziął kredyt na brata identyczna sytuacja i udowodniono oszustwo i działanie w złej wierze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może wystarczyłoby sobie siąść w 3 i pogadac z teściową, że sobie nie zyczycie, aby się wtracala w wasze finanse i komentowala? Powiedzcie jej to szczerze, może ona sobie tak plecie co jej ślina na jezyk przyniesie i nie zdaje sobie sprawy, że to was boli. Coś na zasadzie, że albo to uszanuje albo sie musi wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do czego ci służy ta maszyna do waty cukrowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dogadaliśmy sie z tymi ludźmi. Od następnego tygodnia teściowa przenosi się do kawalerki. Ona do pracy nie pójdzie. Od prawie 15 lat Jest na emeryturze. Ona musi się wyspać, jest zmęczona itp itd. Nie jest umierajaca staruszka, ma 65 lat. Teraz musimy tylko subtelnie przekazać tą informację teściowej żeby nie czuła że ja wyrzucamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię wate cukrowa. I czasem mam na nią ochotę , wolę zrobić sobie w domu niż kupować w tych koszmarnych pudełkach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:07 Niska świadomość:) co robi cukier i jeszcze w takiej postaci. Jeśli masz dzieci tez ich tym karmisz to tylko" pogratulować" im mamusi.Jeszcze jak wspomniałaś o kupowaniu jej w jakiś pudełkach to już nie wiem co można myśleć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję tej teściowej,mąż kawał sukinsyna,odbiło się to jej na psychice,nie daje rady kobieta,syn jest manipulowany przez swoją małżonkę i biedak jest między młotek a kowadłem,czy matkę wyrzucić bo tak żona chce inaczej mu d....y nie da/malusi szantażyk zawsze załatwia taki temat..Z drugiej strony matkę kocha bo w końcu to ktoś dla niego najbardziej bliski. Synowa mówi że mąż płaci za prywatną wizytę lekarską mamusi podczas gdy cyt. datę wpisu synowej /21:35/ czytajcie ten wpis........ jak się ma jedno do drugiego ,echhhh kupy duupy się ta opowieśc nie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Dla mnie to nie jest jakaś jedzą tylko matka mojego męża, człowieka którego kocham nad życie. xxx no to psiocz dalej po internetach, płacz, jojcz, a ona niech ci dalej za przeproszeniem sr/a na głowę skoro nie umiesz nazywać rzeczy po imieniu, bo to "matka męża" czyli czego by mi nie robiła to nie jest jędzą. Wiesz jaki będzie finał? Ona dostanie znów jakichs histerii i przedłuży sobie pobyt u was o kolejny rok czy dwa, bo przeciez to matka człowieka którego kochasz nad zycie, a nie żadna jędza. Niektóre baby to są jednak durne i na własne życzenie niszczą sobie życie. Siedź jak siedzisz z teściowa na kupie i dalej trzęś portkami przed tą słodką królewną i NIE-JĘDZĄ i nie zawracaj ludziom gitary. jesteś potulna jak tępe ciele i niby chcesz się wydostać z tej sytuacji ale nie robisz nic i nie umiesz o siebie zawalczyć. Niech ci teściowa rozwali związek i jeszcze 100 lat mieszka u ciebie jak jesteś taka głupia i tępa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Teściowa może założyć teściowi sprawę o wyłudzenie i wygrać , czemu nic nie robi tylko żeruje na Was? Dobry a właściwie w tej sprawie jakikolwiek prawnik prawnik i wszystko jest do odkrecenia. Znam taką sprawę że brat wziął kredyt na brata identyczna sytuacja i udowodniono oszustwo i działanie w złej wierze ... xxx oczywiście, że tak ale nie widzisz, że autorka i jej mąż to skończone imbecyle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa ani ciebie nie szanuje ani was, ani waszego domu, ani tego ze to wy jestescie decydentami zarowno w domu jak i w waszym zyciu. Tesciowa kontynuuje "wychowywanie" was jak maluch dzieci, ktorym trzeba mowic co i jak maja robic. Sama poczula sie jak glowa tej rodziny i wierzy w wyimaginowany obraz rodziny zgodnie z hierarchia: matka, jej dzieci (syn i synowa), jej wnuki. Podczas gdy sprawa powinna wygladac tak: Rodzina nr 1. Zona+maz, ich dzieci. Rodzina nr 2'. Matka/tesciowa. Czyli dwie odrebne komorki rodzinne, ktore owszem mieszkajac pod jednym dachem powinny sie wspierac nie przekraczajac granic prywatnosci i intymnosci. Przy czym decydentami o sprawach przydomowuch jestescie wy, jako wlasciciele domu. To wy decydujecie o remontach, designie, kolorystyce, meblach itp w domu. Poza pokojem ktory zajmuje tesciowa, to jej przestrzen ktora jej uzyczyliscie i ona jest decydentem w obrebie tego pokoju. Niestety duupy wolowe z was, ze od poczatku daliscie sprowadzic sie do roli "dzieci" ktore mozna musztrowac zamiast na samym poczatku przy jej wprowadzce do was ustalic zasady a wlasciwie zakomunikowac jej jakie obowiazuja w waszym domu. Teraz placzesz. Jakos nie zal mi ciebie. Faktycznie mylisz szacunek z ulegloscia i podporzadkowaniem. Ale lepiej pozno niz wcale. Zasady nalezy egzekwowac. A jesli jej wyprowadzka jest juz zaklepana to kontrolowac oplaty zeby znowu nie bylo ze nie bedzie placone, wywala ja a komornik bedzie sciagal kase. Zamiast dawac jej kase do reki to samemu oplacac za wynajem. Latwiej byloby kupic jej taka malutka kawalerke, ale na was, i tez kontrolowac oplaty, wtedy ani nikogo ona nie zamelduje tam, ani nikomu nie przepisze ani nie wezmie kredytu, bo sama bedzie tam tylko jako gosc w sensie prawnym. Dla was to zabezpieczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoja droga ja zatluklabym takiego meza, ktory wiecznie trwoni czas kase i energie na prostowanie lekkomyslnosci swojej nieodpowiedzialnej matki. Sam ma juz rodzine, dzieci, za ktore jest odpowiedzialny. Jesliby moj maz mial taka matke, albo nawet gdybym miala taka durna matke, ze musialabym wydawac kupe kasy na prawnikow, splacac jej dlugi, niemale bo az 70 tys zl, to w zyciu nie zostawilabym sprawy tak, zeby ona nadal byla wlascucielka mieszkania, znajac jej naiwnosc, dalabym alternatywe "pomoge, ale musze miec zabezpieczenie ze drugi raz nie odwalisz mi takiego numeru ze bede znow splacac twoje dlugi lub w inny sposob ponosic koszty twojej nieodpowiedzialnosci"' Czyli pomoc, ale w zamian za to mieszkanie przepisane na mnie, z zastrzezeniem ze ma prawo mieszkac tam do smierci. I zadne darowizny, bo takie matka moze nagle cofnac. Wowczas nie byloby tej calej sytuacji, nie dostalaby kredytu pod hipoteke, bo takowej by nie posiadala na siebie. Niestety to, ze ktos jest starszy i jest rodzicem nie znaczy ze madrzejszy, a wam lampka powinna sie zapalic w glowie juz po pierwszej akcji, i w chwili gdy matka/tesciowa zeszla sie z tym cwanym mezem. Ale widac lubicie byc rabani w duupsko, wiec zadnej lekcji zescie z tego nie wyniesli. A tobie jeszcze szkoda tesciowej, osoby ktora wcale cie nie szanuje, a z wdziecznosci chociazby nawet powinna suwdziec cicho i nie krytykowac waszego sposobu zycia. Nieladnie sie zachowuje, kasac reke ktora karmi, to sra/nie we wlasne gniazdo. 5 lat? Masz kobieto cierpliwosc, za to brakuje ci rozumu, i mezowi tez, gdzies zgubiliscie rozsadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak ta kawalerka? Nada się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×