Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wywrzeszczałam przyszłej teściowej co uważam o tym co zrobiła...ślub na ostrzu

Polecane posty

Gość gość
Debilu!!! Przeciez mlodzi ustalili ze sami sobie poradza!!! Nikt nie kazal tesciowej kupowac mieszkania za pieniadze na ktore niby "tak ciezko harowala"!!! Po prostu stara chciala bamueszac i upokorzyc dziewczyne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież skoro macie środki/zdolność kredytową, to mieszkanie i tak możecie kupić, jaki problem? Drugie będzie na wynajem albo dla dzieci w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ta od mieszkania. Laski nie nakrecajcie się tak, bo już chyba 3 wersję tej historii czytam. Nie dopisała no I ok, miala prawo dziecko zabezpieczyć I tyle. A że kupila akurat to, no cóż tego czy to fair czy nie rostrząsać nie bedziemy. Maż będzie chciał to po ślubie Cię dopisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo tej samej idiotki.To juz bylam.Charakterystyczne dla niej jesy wykrzyczalam,wywrzeszczalam itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też dostałam mieszkanie w czasach kiedy z mężem byliśmy narzeczeństwem. I mąż z tego powodu nie rwał włosów z głowy, nie przyjechał z mamusią robić awantury. I nie, nie dopisałam go jako współwłaściciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe pisz w 3 os lp ... jestes jakas nienormalna autorko. Wg mnie to prowo.. Prawda w oczy kole, wez kredyt i oddaj tesciowej. O ile masz zdolnosc kredytowa w co watpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:49 maz nie ma uczucia, ze mieszka u Ciebie a nie u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam zdolnosci kredytowej na 250 tys złotych czyli na polowe tego mieszkania! Razem mielismy wziac ten kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, mąż nie ma takiego uczucia, bo nigdy mu tego nie dałam odczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko powiem tak: niech se ta teściowa kupuje dla twoejgo przyszłego męża, niech ono będzie na niego. A Ty się wycwań i kupcie sobie inne mieszkanie ktore będzie wasze i będziecie mieszkać , na tamto mieszkanie niech łoży teściowa, niech wynajmą je. Potraktuj to jako zabezpieczenie dla waszych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz żadnej zdolności kredytowej, bo nie pracujesz. No to niech Ci mamusia kupi, co za problem? Ale nie, mamusia z tych co tylko czekają aż ktoś da prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:54 Wyobraz sobie, że nie teściowa ma lożyć na mieszkanie tylko jego właściciel czyli facet autorki. Nie będzie płacił? To sobie długów narobi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to na ile masz zdolnosc kredytowa w takim razie? na 50 tys? ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś łożyc na mieszkanie miałam na myśli spłacac ratę kredytową, jak mąż ma spłacac kredyt to jaka tu mowa o kupnie mieszkania przez teciową, jak tesciowa ma się nie dokładac do mieszkania to jeszcze lepiej, małzonkowie całą kasę z wynajmu będą mieli dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty nie masz kasy, wnosisz O zlotych do zwiazku a oczekujesz, ze ktos dopisze Cie do mieszkania i podaruje cwierc mln zlotych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty umiesz czytać? Mieszkanie dostał facet od matki i nie ma tu żadnego kredytu. Wiec jaka ratę ma płacić teściowa? Może za drugie mieszkanie, które chciałaby autorka? A z jakiej racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na miejscu przyszłej teściowej bym cię za kudły wywaliła za drzwi. Za pyskowanie . drzeć jape to to możesz u siebie a nie u obcej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś no to jak napisałam to NIECH SE teściowa kupuje to mieszkanie, w czym problem, niech młodzi sobie kupią oddzielne mieszkanie, a tamto wynajmą, problem z DUUUPYYY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:03 dokładnie. Jak jest prawdziwe uczucie to nikt tak nie kalkuluje. Bym się cieszyła, że mam mieszkanie bez kredytu i już. Jeszcze nie jesteś żoną a już zakładasz, że Wam nie wyjdzie ! Podejrzane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to jest nasze wymazone mieszkanie! Bardzo blisko mojej mamy, na osiedlu ktore znam od dziecka,z balkonem fajnym, blisko do sklepow, kosciola, szkoly itd... Innego nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienormalne jesteście, w pojedynkę trudno wziąć kredyt, szczegolnie jak się jest młodym i niedużo zarabia,kiedys jak słabo zarabiałąm miałam zdolność tylko na 50 tys, a razem z mężem, ktory podobnie zarabiał jak ja już mogliśmy wziąć 250 tys. Tesciowa to kretynka, autorko moze sprobuj poszukac mieszkania na tym samym osiedlu podobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najeżdżające na autorkę, chyba trzeba was w czymś uświadomić. Wprowadzając się do kogoś zawsze się jest na pozycji przegranej. Dlaczego? Ano dlatego, że kobieta jako osoba słabsza fizycznie, osoba, która zachodzi w ciążę, rodzi i więcej zajmuje się dziećmi jest jakby na łasce pana i władcy. Jesteś u mnie, to nie pyskuj. Wychodzę z kolegami 4 dzień w tym tygodniu i jak ci się nie podoba, to wypad. Moja chata. Mnóstwo jest takich sytuacji. Ty mi tu babo nie podskakuj. Dlatego lepiej żeby małżeństwo się dorabiało mieszkania wspólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dorabialo wspolnie, z tym ze autorka nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie ma tam innego mieszkania :( To bylo nowo budowane osiedle i akurat pietro mi odpwoiadalo i ulozenie, po prostu jak z bajki! Jak z baśni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na twoim miejsuc bym się cieszyla gdyby maz dostal mieszkanie :) nie widze w tym zadnego problemu. Ja dostałam mieszkanie przed slubem ale po dopisałam meza do wspolwlasnosci :) Jestesmy razem już 12 lat i jak na razie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś teraz nie pracuje ale moze za rok będzie , taa lepiej mieszkać u mężusia w jego mieszkaniu, jak nie stać na kredyt niech się jedszcze wstrzymają z kupnem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja powinnam byc teraz wpisana! Nie rozumiecie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy to wyciaganiem lapy po cudze jest chec wziecia kredytu i splacanie wlasnego mieszkania? X To prowo już kiedyś było i jak nie pamiętasz to Autorki nie stać na spłatę kredytu. Laski kej pisały, żeby wzięła kredyt i spalacalam sama swoje, ale ona sama napisała, że nie stać jej na spłatę. Więc nie spalacaliby mieszkania razem tylko ona by spalacal-a to różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×