Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jechac do szpitala czy czekac ?

Polecane posty

Gość gość

Witam. W czwartek pisalam tu o temperaurze u dwulatka. Przypomne w skrócie. W czwartek maly dostal temp 39.5 stopnia w poludnie. Wieczorem 39. Na drugi dzien 39 ,wczoraj stan podgoraczkowy. Przy tym nie mial jakis niepokojacych objawow po za tym ze przy goraczce dostawał okrutnego kataru ktory mijal wraz z ustapieniem goraczki. Wczoraj goraczka spadla ale pojawil sie kaszel pojedynczy,suchy. Dodam tez ze z chwilą pojawienia goraczki kupę robil normalnie raz dziennie ale rzadką. Myslalam ze to moze po nurofenie. Od czwartku tez apetyt spadl mu bardzo. Z piciem tez ciezko choc lepiej niz z jedzeniem. Dzis jednak kaszel stal sie bardziej meczacy i duszacy ale nie mokry. Jak przykladam reke w trakcie kaszlu malego do jego klatki piersiowej to czuje ten kaszel pod reka niestety:-( Apetyt jak na mojego malucha ktory uwielbia jesc, prawie zerowy. Od rana zjadl tylko mleko, 3 koreczki chleba z szynka i to na sile i 3 lyzki zupy. Picia moze 300 ml za caly dzien. Do tego 3 razy juz go przeczyscilo od rana i ewidentnie jest zmieniony na oczach. Jestem w ogromnej krppce bo sama juz nie wiem co robic. Niby maly zachowuje sie normalnie , bawi sie itp. Ale boje sie ze ta goraczka mogla byc dopiero początkiem czegos powazniejszego i ze przy takim piciu i jedzeniu plus biegunka i kaszel jego stan moze sie szybko zmienic. Poradzcie bo jestem juz totalnie bezradna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zaufanego pediatry nie masz? Szpital to tak szczerze rośnie może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby na sorze nas (pacjentów) normalnie traktowali to by człowiek nie miał leków i wiedział czy jechać a tak to strach. Na Twoim miejscu w necie poszukalabym dobrego pediatry na wizytę prywatna i zapłaciła podwójna nawet stawkę. Jakbym nie miała kasy- pozyczylabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoniłabym po lekarza prywatnie. Mi lekarka przy gorączce zabrania dawać mleko bo zaflegmia. Dużo picia i wit. C. Powodzenia ,mama dwójeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wlasnie chodzi o to ze pediatre mamy bardzo dobrego ale juz chyba sobie nie radzi. Zapomnialam napisac ze maly na poczatku grudnia mial powane zapalenie oskrzeli i grpzilo mu już nawet zapalenie pluc. Antybiotyk skonczyl tydzien przed swietami. Pomimo ze bylo ok a do swiat siedzialam z nim z domu zeby juz nic nie zlapal to w święta i tak dostal naglych dusznosci ktore go az na wymioty ciągnęły. Po świętach lekarka znowu dala antybiotyl, tym razem klacid i encorton na dusznosci. Przeszlo jak reka odjal juz po pierwszej dawce encorton. W pon skonczyl encorton a w czwartek rano zagoraczkowal. Teraz goraczki nie ma. Wczoraj mial rano jeszcze stan podgoraczkowy a wieczorem juz brak temp zupełny . Dzis sie rozwinelo to co pisalam wyzej. Dlatego rozwazam szpital i opieke calodobowa, bo przyznam ze u nas to wlasnie jest trochę zagmatwane i tak sie juz miesiac z przerwami ciagnie. No i martwi mnie ten brak apetytu od czwartku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jechalabym na pogotowie albo do szpitala na jakas wieczorynke. Trzeba to szybko zatamowac bo jak bedzie sie pogarszac to wezma malego pod kroplowke a wtedy dobre kilka dni w szpitalu a to nic przyjemnego z takim maluchem. Klocie aby zalozyc weflon, pobieranie krwi, kiepskie jedzenie, kiepskie warunki i inne swinstwa w powietrzu od innych chorych. Ja kiedys zbyt dlugo czekalam i syn wyladowal w szpitalu wiecejtego bledu nie popelnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze problem polega na tym ze oboje z mezem obawiamy sie ze zaden normalny i konpetentny lekarz, nie da dziecku z biegunka antybiotylu tylko mimo wszystko kaze porobic badania i dopiero wtedy decyzja. U nas jest ten problem ze na ogolnym sorze malym dzieciom badan nie wykonuja tylko z biegu odsylaja mimowolnie na oddzial pediatri :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób rano za własną kasę morfologię z rozmazem i crp. Z tymi wynikami do lekarza. Po rozmazie można stwierdzić czy jest wirus czy bakteria. Crp powyżej 5 też świadczy o infekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego od razu do szpitala? ja w takich sytuacjach zawsze korzystam z przychodni całodobowych. A tak na marginesie nie wciskaj dziecku na siłę jedzenia, jest chory, nie ma apetytu to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas wlasnie opieka nocna i swiateczna jest tylko w szpitalu i zaczyna prace po 18. Przychodnie calodobowo nie pracuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym poczekala aż zacznę siniec i straci oddech...taka temperatura u dziecka zawsze wymaga lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale powtarzam ze temp nie ma juz od wczoraj od popoludnia. Jest pogodny. Bawi sie. Rozrabia. Tylko ten kaszel, brak apetytu i te 3 luzne kupy dzisiaj. Dlatego chyba jednak poczekamy z mezem czy nadal bedzie mial biegunke czy sie to ustabilizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×