Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość detrated

bez związków 30 plus

Polecane posty

Gość detrated

Co sądzicie o osobach, które w wieku 30+ nigdy nie były w żadnym związku? Czy można zaryzykować stwierdzenie, że są to osoby jakoś społecznie upośledzone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy. Nie sądzę że każdy jest upośledzony. Czy naprawdę bycie w związku świadczy o człowieku? Nigdzie nie uwierzę ze wiekszosc ludzi do siebie pasuje ot tak. To jest mieszanina nieodpowiednich dla siebie ludzi dlatego wszystko idzie się j***c. Więc lepiej być samotnym 30latkiem skaczącym z kwiata na kwiat niż się męczyć dla zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detrated
nie zrozumiałaś mnie dobrze, niestety:) Chodziło mi o osobę, która nie skacze z kwiata na kwiat, tylko która w ogóle z nikim nie jest, nie poznaje, nie spotykała się z nikim w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detrated
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_Dyzio
w Warszawie statystyki podają, że na jednego wolnego faceta przypada pięć wolnych kobiet w wieku 30 - 50 lat i to widać w realu, że bardzo dużo kobiet jest samotnych , mieszkania mają po dziadkach, ciotkach lub kupiły na kredyt, rano w poniedziałek wskakuje do swojego małego auta i jedzie do pracy, wraca pod wieczór z zakupami w torbach z napisem BIEDRONKA lub jakiś LIDL , idzie do swojego mieszkania , słucha muzyki lub ogląda TV do późnej nocy a przed północą 'odpala' vibrator i sobie dogadza, żadnego zainteresowania facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detrated
Dyzio: dziwne masz te spostrzeżenia. Wcale w Wa-wie nie ma aż tylu samotnych kobiet, co piszesz. Facetów samotnych też jest sporo, ale wynika to raczej ze stylu życia, zarówno u kobiet, jak u mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic  No1
Jest takie coś, jak aseksualność. Co więcej, udokumentowany i opatrzony cyrografem związek nie jest ani niezbędnym, ani jedynym elementem składowym zdrowego społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detrated
jest aseksualność, ale wiele z tych samotnych osób ( w tym ja) dość często się masturbuje, więc chyba aseksualni nie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teppic znów chciał zabłysnąć. Wyobraź sobie że oprócz ciebie są tu inni inteligentni ludzie którzy raczej potrafią zdiagnozować u siebie aseksualizm bądź jego brak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_Dyzio
detrated na małym osiedlu w Warszawie naliczyłem 'sześć' samotnych kobiet w wieku ok. 30 - 40 lat , są samotne i bezdzietne , pod wieczór wyjdzie z psem na spacer, nie widziałem żadnej z facetem od wielu lat, nie są zainteresowane spotkaniami towarzyskimi z facetami a robiłem podchody , zatem statystyki nie kłamią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic   No1
@ No i mi wyszło, tobie już nie tak bardzo :D Gdzie w temacie jest cokolwiek o tym, że autor odnosi się do siebie samego? :> @OP Jeśli osoba, o której mowa, nie ma z tego powodu poczucia niepełności, to nie, nie jest upośledzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×