Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powiedzialam mezowi prosto w twarz ODDAJESZ matke do domu opieki albo ochodze

Polecane posty

Gość gość

Zobaczymy jaki bedzie jego ruch. Jego matka jest po 60 - ma b. niska emeryture - , nie ma rodzenstwa, tesc zmarl a ja nie pozwole aby mieszkala z nami w domu bo wiadomo ze bedzie sie wtracala, do tego trzeba by ja sprowadzic ponad 300 km bo mieszka daleko od nas. Zawsze bylam uczona ze z tesciowa jak najdalej! I tak zostanie, niech wybiera, ja czy mama. Jej mieszkanie mozna by wynajmowac i tak razem z jej emerytura dom opieki by sie oplacal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co jego matka jest schorowana że nie może już sama mieszkac, -----dobrze zrobiłas ale domu opieki szukaj chociaz blisko waszego miejsca zamieszkanania byście ja mogli czesto odwiedzac to wtedy może mąz sie zgodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a odejdź sobie nieczuły babsztylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest schorowana, ale sama z emerytury sie nie utrzyma ani mieszkania. Wiec to jedyne wyjscie. Nie jestem tez zwolenniczka przesadzania starych drzew, znalazlam 3 domy opieki blisko jej miejsca zamieszkania, nie bede jej tu sprowadzac przeciez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marne Prowo de/bil/ko wypi/erda/laj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz oddać teściową, ale powinnaś wiedzieć, że opłata w takim domu wynosi 3 tysiące i rodzina musi dopłacić, jeśli renta lub emerytura nie wystarcza. Jeśli was stać to możesz to zrobic. Twój mąż jest jedynakiem, więc to na niego spadnie dopłacanie brakującej reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możecie dorzucić się mamie do mieszkania w Waszej okolicy? Sorry, ale osoba zdrowa po 60. zwariuje w domu opieki. To są domy dla osób, które wymagają stałej pomocy. Pamiętaj, że żonę można zmienić, a matkę ma się tylko jedną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom opieki dla zdrowej i dość młodej osoby to są mega koszta chyba nie masz pojęcia o czym mówisz. My oddaliśmy 85 letnią ciocię (a raczej sama chciała bo tam ma siostrę i przyjaciół) i to jest 3000zł miesięcznie a i tak jej doglądamy codziennie. to jest dom z przyzwoitymi warunkami. Każdy ma swój pokój z łazienką dla niepełnosprawnych, jest piękny park, basen kryty, siłownia na dworze, sala do ćwiczen i rehabilitacji, przychodzą fizykoterapeuci, cały czas są pielęgniarki, opiekunowie i lekarz. Jest nawet wielka sala świetlicowa gdzie organizowane są imprezy a w ciągu dnia tam pensjonariusze przesiadują graja w karty itp. Inaczej w ogóle bym się nie zgodziła żeby ciocia odeszła od nas! średnia wieku 75+ nie widziałam nigdy młodszych ludzi. a jeżeli chcesz teściową oddać do państwowej umieralni to zapomnij nikt zdrowej i tak młodej osoby nie przyjmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej mieszkanie można sprzedać i kupić coś w waszym mieście kobieta po 60-tce do domu starców? chyba na łeb upadłaś :D wyśmieja was tam a czy twój mąż w ogóle zarzadził jej przeprowadzke do waszego domu? wspomnial chociaz o tym? bo jak tak to szykuj sie na wojnę czego ci nie życzę kochana ale niestety znam zycie i takie historie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto ty rób szybko dzieci, żeby miał kto za ciebie płacić, jak cię synowa nie będzie na starość chciała. Jesteś podłym człowiekiem. Karma powraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żaden dom opieki nie przyjmie ZDROWEJ 60 latki BEZ JEJ ZGODY, także obudź się panienko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś durne prowo. Może sama idź już do domu starców, tyle samo sensu. To młoda kobieta jeszcze. Zamienić mieszkanie na tańsze i dorzucać parę surówek do utrzymania. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kobieto ty rób szybko dzieci, żeby miał kto za ciebie płacić, jak cię synowa nie będzie na starość chciała x aha, bo jak będzie bezdzietna to ją synowa odda do domu starców :D no, no.... a co na to twój psychiatra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że jak twoja matka będzie już zniedołężniała to też ja bez żadnej dyskusji oddasz do domu opieki autorko? Tak żeby było sprawiedliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to kolejna forumowa ksiuta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie tak szczerze,czy kobieta to człowiek? ja uważam że bestia w najlepszym wydaniu,gorsza do najgorszego gada,z przyjemnościa drugiej zrobi krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to idiotka! Moja mama ma 65 lat i jest żywotna fajna kobieta!! W życiu nawet przez myśl nikomu by nie przeszedł do opieki! :D to miejsce dla osób po 80 lub wymagających stałej opieki i pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego w Polsce juz w samym powiedzeniu "oddac kogos do domu starcow" tyle jest negatywnego podtekstu. Sa przeciez obiekty (tak oczywiscie, kosztuja te 3000 zl miesiecznie), gdzie starszy i niekoniecznie niedolezny czlowiek mieszka w swoim pokoju, ma zapewnione sprzatania, posilki w towarzystwie takich jak on, wiele mozliwosci spedzania wolnego czasu - a wizyty rodziny to nie nadrabianie zaleglosci w sprzataniu i pomocy z calego tygodnia / czy miesiaca, ale przyjemny czas spedzony razem. Sama chcialabym kiedys do takiego obiektu trafic, zamiast mieszkac u dziecka z jego rodzina - wlasnie dlatego ze go kocham, mamy doskonaly kontakt z dziecmi, ich partnerami i wnukami i chcialabym, aby tak zostalo. A pielegnowac mnie w razie potrzeby i umyc te cztery litery moze wyszkolona, fachowa pielegnierka - nie musi to byc dziecko czy synowa albo ziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:58 Jakie prochy łykasz że posuwasz takie głupoty????Pracuję w takim obiekcie,gdzie faktycznie osoby tam przebywające płacą krocie za pobyt,jest fajnie ale to nie to czego by chcieli..Widać nie dorosłaś umysłowo do takiej sytuacji i nie masz pojęcia że najlepsza opieka w naszym domu nie zastąpi najgorszej rodziny.Nie masz pojęcia co czują ci ludzie,stojący w oknach z przyklejonym nosem na szybie i łzami w oczach,często wyczekujący na córcię którą wykształcili a ona pozbyła się ciężaru.Jest tyle możliwości by ci rodzice mogli spędzić ostatnie dni z rodziną ale po co.lepiej zapłacić słono i mieć problem z głowy.Opiekunkę trzeba w domu czasem zmienić a tu ma się problem rozwiązany.Jestem osobą wolną,bez dzieci i często myślę że wolałabym mieć psy niż takie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.58 Nie "oddaje się" do domu starców zdrowych ludzi w wieku 60 lat:D Mój sąsiad w tym wieku jest ojcem niemowlaka i musi zapitalać na potrzeby młodej żonki, moja ciotka ma popularny w mieście salon kosmetyczny itd. Pamiętam moją babcię w tym wieku i od tego wieku miała jeszcze 30 lat zanim zrobiła się nie do końca samodzielna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kiedyś były domy wielopokoleniowe, bo większość mieszkała w domach na wsi i pracowała na roli. Zawsze ktoś był w domu żeby dziadkowi czy babci pomóc, zresztą ta pomoc należała się za przekazanie gospodarstwa. A teraz? Klitki w blokowiskach i praca na etacie do 65. roku życia. Jak to twoim zdaniem pogodzić z opieką nad schorowanym 90-latkiem, bo coraz więcej ludzi dożywa tego wieku? I pod koniec często nie są już do końca świadomi, więc co im po tych ostatnich dniach z rodziną, skoro własnych dzieci nie poznają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ale tutaj nie mowa o 90latkach, a 60 latce to raz. A dwa, mam wujka, jest kawalerem, aby móc opiekować się babcią zrezygnował z pracy i nikt nawet nie zakładał innej opcji. Dożyła 94 lat, umierając we własnym domu - z pogodną twarzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szybciej bym zrezygnowała z roboty i z własnych wygód niż oddała rodzica do domu opieki. Rozumiem, że Twój mąż nie ma z matką dobrego kontaktu? Bo inaczej zapomni, że zgodzi się na Twoje wymysły. A dwa, jeśli jest mądry, ta sytuacja ukaże mu w całej okazałości jakie masz "mega serce" i jaką osobą jesteś. A trzy, zdrowa 60latka w domu opieki? Sama się przenieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Właśnie, kawaler... A dlaczego ty nie zrezygnowałaś z pracy żeby zająć się babcią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bzdury wciskasz:) ty byś tego nie chciała bo kochasz dzieci i twoim marzeniem byłoby przy nich być do końca swoich dni.Żeby dokonać pielęgnacji osoby starszej nie trzeba wyszkolenia,twoja matka ci duuupsko wycierała i niekoniecznie kończyła kursy:),żyjesz,jesteś zdrowa . Wiesz skąd u ciebie takie myślenie bo dobrze wiesz patrząc na swoje latorośle że nie możesz na nich liczyć a twoja miłość jak każdej matki jest chora.W jakimś wieku trzeba zacząc patrzeć na swoje życie egoistycznie.Dzieci nie do końca zasługują na wszystko,niektóre uważają że muszą mieć bo nie spadli z nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Umiesz liczyć????? proste:) zamiast dawać 3 tys.dla przytułku to zatrudnić Panią i doglądać temat.Są sytuacje że ktoś chętnie zajmie się opieką w zamian za wynajęty pokój i małe wynagrodzenie.Móc znaczy chcieć.Ale po co,sprzedać mieszkanie,zabrać kasę,babkę do przytułku i pozamiatane.TZW>HIENY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. A dwa, mam wujka, jest kawalerem, aby móc opiekować się babcią zrezygnował z pracy i nikt nawet nie zakładał innej opcji. Dożyła 94 lat, umierając we własnym domu - z pogodną twarzą. x och jak słodko ale niestety inni muszą zakładać inną opcję, bo mają rodziny, pracują, nie śpia na kasie i nie moga sobie pozwolić na rezygnowanie z pracy żeby babcia mogła umrzeć z pogodna twarzą owszem fajnie by było ale niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś chętnie zajmie się opieką w zamian za wynajęty pokój i małe wynagrodzenie xx już to widze!!! ciekawe w takim razie, dlaczego w innych tematach obsmarowujecie i wyzywacie matki, które płacą nianiom mniej niż 2500-3000 zł? już widzę, jak ktoś bedzie wolał za marne grosze zmieniać pampersy i karmić staruszka zamiast malucha, haha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wujka, jest kawalerem, aby móc opiekować się babcią zrezygnował z pracy xx a można wiedzieć, z czego żył? z dodatku pielęgnacyjnego na babcie? na 100% jakby miał rodzinę czyli żonę i dzieci, to nie dałby sie wmanewrować w takie coś :) PS. Twojej matce/ojcu nie było wstyd, że wypieli sie na własną matkę i zaprzegli do roboty wujka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś chętnie zajmie się opieką w zamian za wynajęty pokój i małe wynagrodzenie xx hahha, a dlaczego taka osoba miałaby być lepsza niż wykwalifikowany personel w domu opieki? lepsza bo... no właśnie? może wyjaśnisz??? bo tańsza? niekoniecznie...mało to było przypadków, ze ktos taki robił starszej osobie wodę z mózgu i manipulował nią w celu przepisania majątku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×