Czy moj facet t nieudacznik?

29 lat, wykszt srednie, 10-letnie dosw zawodowe nie zarobil nigdy wiecej niz 3k, nie ma mieszkania, samochodu... pracował w biurach, handlu, telemarketingu, itp angielski na poziomie sredniozaawanowanym ;) ale niepokoi mnie od jakiegos czasu, nie ma pracy od jesieni, bo tamta nie odpowiadała to zrobil sobie przerwe....bo nie ma zony, dzieci ze niby moze sobie pozwolic....ale on nie robi teraz nic ambitnego, rozumiem, jakies nowe ksiązki, gotowanie kursy jezyka, sport, podroz autostopem, kursy doszkalajace(podobno w UP mozna znalezc darmowe!!) i inne czynnosci rozzwijajace na ktore faktycznie moze nie byc czasu po tym jak znowu wpedzi sie w wir pracy.... ale on nie robi nic takiego

Dziot!

Może zajmuje się nową kobietą jak ty jesteś w pracy :P

noo bez przesady ;/ a miałby kase na druga kobiete? XD

Tak. Nieudacznik. Radze albo cisnac go zeby sie obudzil i wzial w garsc albo zostawic. Skoro on potrzebuje przerwy od pracy tzn ze ma 2 lewe rece i bedzie szukal byle pretekstu zeby nie pracowac albo zeby wziac zwolnienie. Tragiczny jest!!

Nie chce go zostaawiac, bo wiadomo, uczucie itp, z reszta jest dobrym przyjacilem, ma dobre serce itp ;) ale kurcze... ja do 30tki chciałabym miec co najmniej 1 kier studiow ukonczony, swoje mieszkanie....nie od tatusia czy bogatego mężusia..chce sama, choćby kosztem czasowej emigracji trochę inaczej na to patrzę z perspektywy 21latki, kiedy nie jestem jeszce w pelni samodzielna finansowo, ale jak bede miala 30lat to inaczej pewnie bede patrzec na pewne sprawy nie chce wyjsc na mateiralistke ktora leci na kase bo tak nie jest, juz troche sie spotykamy ale to dziwne, osoby w moim wieku już kminia jak załozyc firme itp kombinuja, obmyslają....

A ty już "kminisz" jak założyć firmę czy tak po prostu narzekasz, że nie da się za bardzo pasożytować na swoim facecie?

Kasia ślicznie klęka na zawołanie do mieczyka ;-) :-P

Tak, pracuję w wakacje, gdzie tylko mogę mimo, że nikt mi nie każe, bo moich rodzice stać na wszystko. Podczas studiow dorywczo tez. A pasozytowac nie bede bo nawet nie mam na czym, na to wygląda. Z resztą, nawet jak jestesmy na durnej kawie, zawsze chcę płacic za siebie sama, nie oczekuje drogich prezentów i takich nie chcę. A to ze sie martwie, ze facet moze zyc od 10 do 10 to nie jest objawem zadnego materializmu. A co jak ja kiedys zachoruje albo bede w zaawansowanej ciazy i nie bede mogla pracowac? Ale nie no, najlepiej powiedziec ze kobiety leca na kase.... tak jest najłatwiej :)

Żyj i daj żyć innym tak jak chcą. Nie pasuje ci - to adieu.

oj tak!

sorry ale ja bym nawet takiego nie spojrzała :O chcesz miec takiego gołodupca na męża i ojca dzieci? Chcesz aby dzieciom Waszym czegoś brakowało?

Wielu nie spojrzałoby też na taką roszczeniową kretynkę jak ta powyżej.

No tak, bo jak kobieta chce by dziecom nie brakowało podstawowych rzeczy, to jest roszczeniową kretynka, brawo.... (zażenowana)

Musisz ocenić, czy on ma jakieś problemy (np. z depresją, z niską samooceną) i dlatego ma problemy z wyznaczaniem celów i ogólnie z tzw. ogarem życiowym, czy po prostu leseruje. Porozmawiaj z nim poważnie, zapytaj jak on to widzi ze swojej perspektywy. Powiedz o swoich oczekiwaniach wobec przyszłości. Niezależnie od odpowiedzi daj mu konkretny czas na skonfrontowanie się ze źródłem sytuacji. Jeżeli przez ten czas nie zobaczysz wysiłków z jego strony, moim zdaniem trzeba rozważyć rozstanie.

No i sama sobie odpowiedzialas na pytanie!

Boże, jak mnie w******ja takie kobiety jak autorka. Będziesz super wspólnikiem, super pracownikiem i......najchojjjoooowsza żona jaką można sobie wyobrazić. Znaczy byłabyś gdyby cię ktoś chciał za żonę.

Bo co? Skąd takie wnioski? Bo się martwię o faceta, że lezy całe dnie i ogląda filmy, to jestem taka zła?

No tak, bo jak kobieta chce by dziecom nie brakowało podstawowych rzeczy, to jest roszczeniową kretynka, brawo.... (zażenowana) x Niczego dzieciom nie zabraknie, jak będziesz dobrze zarabiać.

Jej jakie te kobiety są złe teraz, chcą zeby mężczyzni chodzili do pracy zeby dzieci miały co jesc ojej jacy oni biedni, jak tak mozna? pracowac? Kobiety to podłe materialistki, bo chcą mieć co włozyc do garnka! Niech same pracują, gotują sprzataja, dbaja o dom24/7 facet jest od lezenia! A kobieta nie ma prawa wymagac ani sie zainteresowac, jakie facet ma plany! Podlosc!

No dobra, ale facet jak jest sprawny fizycznie też może. A jak zachoruję i nie bede mogła chodzic do pracy, to kto da jesc dzieciom? A moze ja sie zbuntuje bo w koncu tez moge nic nie robić, w koncu to jest takie fajne ;)

Mówię o godziwej pensji by utrzymać rodzinę a nie o wydumanych kokosach. Jeżeli dla ciebie 3 tys to dużo to wspolczuje KRETYNIE :O

Facet prędzej czy później wróci do pracy. Ale oby się zorientował, że ma do czynienia z roszczeniową materialistką.

No tak, roszczeniowa materialistka, ktora nie chce nawet by płacił za jej kawę...

gość dziś zgadzam się, wynajem samej kawalerki kosztuje 1-1,5k, a gdzie reszta

Autorka szuka sponsora.

Autorka jakby chciała sponsora to by dawno z tym facetem nie była. Czytac nie umiesz? On wydał na mnie moze max 50zł a jestesmy razem 7 miesiecy. No ale ja jestem materialistka, bo martwi mnie ze 3 miesiace pierdzi w stołek. A moze to on szuka sponsora? Nie, zawsze wina musi byc po str kobiety, weź sie pierd**** w łeb zanim cos napiszesz, potrzebuje konkretnych opinii a nie pied.o.l3nia

Czy Wy jesteście nienormalni? Wiecie ile kosztuje utrzymanie dzieci? Każdy ma prawo przechodzić kryzys, ale również każdy ma prawo chcieć założyć rodzinę w warunkach stabilizacji finansowej. Autorko, nie przejmuj się idiotycznymi komentarzami o sponsoringu. Po prostu na spokojnie porozmawiaj z partnerem.

A nie dociera do ciebie autorko ze on nie ma zadnych planow z toba zwiazanych? On nie ma w planach dzieci i malzenstwa i dlatego zyje od 10tego do 10tego i nic nie odklada! Moze najpierw ustal czy nie marnujesz czasu!

Właśnie autorko! A dobrze by było aby rodzina mieszkała na swoim. Rata kredytu to może być i 3tys w Warszawie a za co zyc? Myślę że 5 tyś minimum, plus oczywiście pensja kobiety i w sam raz na utrzymanie rodziny :)