Gość gość Napisano Styczeń 9, 2018 Cześć. Piszę do Was w dość poważnej sprawie. Od dłuższego czasu chodzę do psychologa, początkowo zapowiadało się nieźle, ale mam wrażenie, że ostatnio mój stan się pogorszył. Terapeuta stwierdził nerwicę. Dwa tygodnie temu wracając do domu dostałam ataku paniki, było to kilka dni przed miesiączką. Od tego czasu śpię po 2 godziny na dobę, a mimo to jakoś się trzymam. Czasami nawet mam wrażenie zbyt dużej ilości energii, stałam się też bardziej gadatliwa i ciągle myślę o seksie. Do tego dochodzą różne urojenia, głównie ksobne i na tle religijnym, jednak raczej jestem wobec nich sceptyczna. Byłam u endokrynologa, który stwierdził zmiany na tarczycy, jednak są one nieznaczne i nie powinny wpływać na mój obecny stan. Dostałam skierowanie na badanie krwi, szczególnie stężenie hormonów, bo na dobrą sprawę to od dawna mam z nimi problemy. Najgorszy jest ten brak snu, chcę zasnąć, a nie mogę. Serce zaczyna szybciej bić i się przebudzam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach