Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co robić gdy facet przestaje się starać?

Polecane posty

Gość gość

Hej dziewczyny (może też chłopacy) Piszę na temat swojego problemu na forum, ponieważ w moim otoczeniu nikt nie potrafi mi powiedzieć co robię źle i doradzić. Zacznę od początku. Z moim chłopakiem poznałam się w szkole. Jesteśmy w ostatniej klasie szkoły średniej i mamy po 19 lat. Obydwoje zaczęliśmy chodzić do tej szkoły od poprzedniego roku szkolnego, natomiast zaczęliśmy ze sobą rozmawiać dopiero od września 2017r Na początku nie zapowiadywało się na związek, były jakieś delikatne aluzje z jego strony, że mu się podobam, ale raczej cały czas na stopie koleżeńskiej. Natomiast od października/listopada coś się zmieniło i obydwoje poczuliśmy, że chcemy czegoś wiecej (on zabiegal) no i stało się, zaczelismy byc parą, na początku było cudownie, telefony 5 razy dziennie i rozmawianie za każdym razem minimum po poł godziny, urocze wiadomości, o życiu jak i o nas...było pięknie DO CZASU Od połowy grudnia coś się zmienilo... Zauwazylam delikatnie mniejszy kontakt z jego strony, lecz pomyślałam że to normalne no bo nigdy nie jest cały czas tak jak na początku, nie oszukujmy się Tylko, że ten konkakt z tygodnia na tydzień robił się coraz mniejszy...Nie to, że ja z siebie nic nie dawalam, ale wiadomo że to facet zazywczaj powinien adorować kobietę, szczególnie po takim któtkim czasie związku. Kilka dni po świętach do mnie przyjechał (spóźniony 2h, nie zrobiłam mu wywodów bo nie chce zeby mial mnie za desperatke chociaz mnie to bolalo) i gdy odpisywał koledze na fb, zobaczyłam że kilka dni temu pisał z byłą. Od razu się wkurzyłam i czułam ból, akurat to zauwazyłam gdy wychodził, więc pożegnałam go zmieszana bo tłumaczył mi, że to nic nie znaczyło, potem nie odzywaliśmy się do siebie 4 dni bo powiedziałam, że powinien mi powiedzieć itd. Mniejsza o to, bo koniec końców okazało się, ze to ona do niego napisała i pogodziliśmy się trzy dni temu. Tylko od tych trzech dni kontakt z jego strony jest prawie żaden... Od trzech dni nawet do mnie nie zadzwonił i jeżeli mamy coś pisać to ja muszę nawiązywać kontakt. Podsumując facet po dwóch miesiącach zaczął się mniej starać i ewidentnie pokazuje, że mu nie zależy, w szczególności po kłótni o tamtą byłą (i nie, on już jej nie kocha ani nie chce utrzymywać kontaktu) CO ROBIĆ? powinnam być konswkwenta, że w ogole o mnie już nie zabiega? Może pokazać, że mnie przez to straci? Jaka mam być, jeżeli zadzwoni prawdopodobnie od niechcenia? Dziewczyny pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pisałam wyżej, że to tylko ja inicjuje kontakt ostatnio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie przeszło mu zauroczenie Tobą i wycofuje sie. Czasem tak bywa, nie zawsze kończy sie wielka miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie macie wspolnych zobowiazan odejsc i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sraj na niego! Glupi malolat ktoremu tak naprawde na tobie nie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że on się wcale nie boi, że Cię straci. Pewnie sam chce przyspieszyć ten proces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie naciskaj.Może to przysłowiowa guma z Marsjan i Wenusjanek :) Facet się oddala czasem aby przemyśleć czy to to. Daj mu czas. Bądź sobą w tym czasie.Zaproponuj czasem spotkanie itp. jak odmówi to powiedz "ok, innym razem". Jeśli zdecyduje że mu Ciebie brakuje to wróci i będzie fajnie, jeśli jednak w druga stronę to i tak nie masz wpływu na to a swoimi pretensjami możesz tylko pogorszyć. Niech wie że Ci zależy, nie olewaj go sztucznie ale po prostu bądź cierpliwa. Jeśli jest wartościowym chłopakiem to tak go traktuj i daj mu trochę czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego on ma się starać skoro ty podajesz mu się praktycznie na tacy? Masz wogóle jakieś życie poza chłopakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sie musisz postarac. Hmm np postarac sie bzyknac mu przyjaciela:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak właśnie wyglądają związki osób "dorosłych" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakim sensie podaje mu sie na tacy? Logiczne, ze mam zycie poza nim i on o tym doskonale wie bo caly czas gdzies wychodze ze znajomymi bez niego czy tez spelniam sie w moim hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o to chodzi, ze mu pokazujesz, ze ma Cie w garsci. Czasami trzeba zagrac niedostepna, tajemnicza, a nie tylko spotykac sie ze znajomymi, kiedy on nie moze sie z Toba spotkac, nie byc na kazde jego zawolanie. Posiadanie hobby i poswiecanie temu czasu jeszcze o niczym nie swiadczy i wcale nie pomaga. No ale tak grac, to trzeba umiec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie gierki to są dobre dla gimbazy. Liczy się szczerość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze... A w jaki sposob pokazywac taka tajemniczność? Moze faktycznie w tym tkwi problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i czy to myslenie ze ''ma mnie w garsci'' swiadczy o tym ze do niego pierwsza pisze, a on ma dystans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem z Twojego opisu sytuacji sprawa jest dość jasna, ale niestety odpowiedź może wydać Ci się brutalna. Twój chłopak ewidentnie przestał się Tobą interesować i nie jest to ani Twoja wina ani jego. Zwyczajnie u niego etap zauroczenia bardzo szybko minął i rozgląda się za kimś nowym. Jak większość facetów w jego wieku nie ma odwagi Ci o tym powiedzieć prosto w oczy i dlatego Cie unika. Wierz mi, że gdyby ten związek miał jakąkolwiek przyszłość to przez wiele miesięcy jego zainteresowanie Tobą utrzymywałoby się na wysokim poziomie. Rozumiem, że jesteś zauroczona i pewnie nie dopuszczasz do siebie, że to już koniec, ale tak niestety jest. Za jakiś czas zrozumiesz, że nie moglibyście być razem jeśli tylko jedna osoba jest zaangażowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Margo, chyba masz rację. Powinnam do niego zadzwonic i powiedziec mu ze to nie ma sensu czy po prostu olac? Sytuacja bedzie troche trudna bo jestesmy razem w klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, moze swiadczyc o tym, ze piszesz do niego pierwsza a on jest zdystansowany, ale moim zdaniem problem tkwi glebiej. Takie okazywanie tajemniczosci jest dobre wtedy, kiedy facet jest zauroczony i powaznie podchodzi do zwiazku z Toba. To nie sa gierki dla gimbazy, jak tu ktos ujal, ale wlasnie dla doroslych ludzi, w te gierki grala ludzkosc do tej pory, choc moze nie jestesmy swiadomi tego zawsze, i sa zgodne z natura faceta i kobiety od zarania dziejow;) Obawiam sie, ze Twoj chlopak jest po prostu jeszcze na to zbyt mlody, zbyt dziecinny i infantylny. To nie jest zaden facet jeszcze. Tak jak tu ktos pisal, szuka pewnie innych przygod, wrazen, nie podchodzi serio do tego zwiazku. Powinien byc wlasnie najbardziej zaangazowany w budowanie zwiazku z Toba teraz, kiedy znacie sie zaledwie kilka miesiecy, a on nawet na tym etapie nie wykazuje zainteresowania, z tego co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A odnosnie tego co ktos wyzej napisal - facet sie czasem odsuwa zeby wrocic ze zdwojona sila..powinnam to wykluczyć w takiej sytuacji? eh..chyba dzisiaj zadzwonię i to zakończe zanim on to zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwyczajnie mu powiedz, że nie jesteś zadowolona z tego, jak wyglądają wasze kontakty i że jeśli on chce się wycofać, to powinnaś o tym wiedzieć. Powiedz, że nie czujesz się komfortowo, szczególnie że ucząc się w jednej klasie widujecie się i macie wspólnych znajomych, chcesz przecież "czystej" sytuacji żeby wiedzieć jak się zachować. Oczekuj szczerej odpowiedzi bez chowania głowy w piasek. W końcu nawet jeśli on chce się z tego związku wymiksować, to powinien to zrobić z klasą, tak aby Ciebie nie narażać na pośmiewisko. Może też być tak, że nadal mu na Tobie zależy, że coś się psuje niezależnie od tego, o tym też trzeba rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jakies "plynace z serca" wytlumaczenia bym nie liczyla, to nie ten wiek. Zdarzaja sie wyjatki, ale tak przewaznie jest, ze nie jest to zbyt dojrzale zachowanie. Jak bylam w Twoim wieku, to od rowiesnika na pytanie, dlaczego przestal sie odzywac, uslyszalam, ze sie nie odzywa, bo nie mamy o czym rozmawiac, jestem z innej bajki;) podkresle, ze po kilkumiesiecznej znajomosci. Na te dzieci bym czasu nie tracila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet przestaje się starać, mniej dba o siebie, rzadziej się goli to powinnaś się cieszyć bo to wszystko znaczy, że jest twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje Wam bardzo za rady i za nakierowanie mnie w tej sytuacji. Otworzyły mi się oczy. Pozdrawiam Was i liczę że moja sprawa szybko się rozwiąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm...z tym ze mniej sie stara sie powiedzialabym ze to oznaka ze jest moj bo nie na tym szczesliwy zwiazek polega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma za co, daj znać, jak się to potoczyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Hmm...z tym ze mniej sie stara sie powiedzialabym ze to oznaka ze jest moj bo nie na tym szczesliwy zwiazek polega xxx Może z twojego punktu widzenia, z punktu widzenia face już nie, my z reguły jesteśmy leniwi i nie chce nam się starać przez cały okres trwania związku. Nam jest dobrze jak z kimś jesteśmy ale jak już nie musimy nic robić aby być z tym kimś. To jest normalne, odmienne myślenie kobiet i mężczyzn, np: wiele razy słyszałem, że kobiety bardzo lubią pierwsze etapy związku, jak na przykład pierwsze randki, pierwsze splecenie rąk, pierwsze wspólne poznawanie swoich ciał. Dla faceta to są stresujące pierdoły, my lubimy jak jest już wszystko jasne a seks jest bez owijania w bawełnę a nie myslenie czy dzisiaj może da czy nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:03 to, ze ty tak czujesz, nie oznacza, ze wszyscy faceci tak maja. Nie wypowiadaj sie z laski swojej w imieniu wszystkich. Dla mnie np w poczatkowym etapie zwiazku, zdobywaniu nie ma niczego stresujacego, to podniecajaca "gra", zabieganie o jej wzgledy jest czyms niesamowitym i polem do popisu, oczywiscie dla rasowego mezczyzny ;) W zwiazku ponadto caly czas trzeba sie starac, nie mozna osiasc na laurach, bo wtedy sa problemy rozzalonych facetow, typu: ratunku, ona chyba ma kochanka! ;) dzielenie zwiazku na poszczegolne etapy, jakis "schemat" jest jakims nieporozumieniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchajcie, ja juz sama nie wiem co mam o nim myśleć :D Właśnie przed chwilą zadzwonił i dał dzisiaj od siebie jakikolwiek znak, ze zyje. Zobaczylam, ze dzwoni, od razu podnioslo mi sie cisnienie no bo myslalam, ze prawdopodobnie albo on mi cos wlasnie powie na temat naszej relacji, albo ja to zakoncze, odebralam...a on jak gdyby nigdy nic opwiadal jak w pracy, ze sie wkurzyl i musial komus sie wygadac, rozmawialismy normalnie jak kiedys o.O Bylam bardziej zdystansowana i chyba to wyczul bo zrobil sie jakis taki milutki po kilku minutach... Ja juz kompletnie nie wiem co on ma w glowie. (przepraszam za brak polskich znakow, ale mam problem z klawitura) To jest w sumie juz smieszne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet zapytal sie co dzisiaj robie zeby sie spotkac, powiedzialalam ze mam juz plany, ale powiedzialam tez ze moze jutro znajde czas. Zobacze jak bedzie sie zachowywal na spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×