Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

facet ciągle prowokował, więc zerwałam przez telefon

Polecane posty

Gość gość

Wkurzali go w pracy, to zaczął mnie zbywać i być złośliwy, w końcu to moja wina. Wie, że tego nie lubię i wystarczyło napisać mi zdanie "odezwę się później, nie mam humoru". A on? Zaczął mnie prowokować. Nazwałam go manipulatorem, więc zaczął mnie wyzywać(bluzgać itd.) i..... po prostu z nim zerwałam i powiedziałam, że to nie ma sensu, bo ja z nim nie wytrzymam. Wkurzyłam się niemiłosiernie. Teraz mam wyrzuty sumienia, ale mam dosyć tego jak mnie traktuje i jak się zachowuje. Nie spodoba mu się, że kropkę postawię na końcu zdania, a on nie ma humoru? Już jestem bachorem i się czepiam. Odwraca zawsze kota ogonem, na nic uwagi zwrócić mu nie mogę, bo nawet kiedy spokojnie o coś proszę, to jestem zła. Bo mi się coś nie podoba, to już muszę być wkurzona i już można mnie gorzej dobijać, aż wybuchnę. No i wybuchłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak wrocisz i dalej bedziesz popychadłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzę, już z nim przerabiałam rozmowę, że przegina i wiedział, że nie będę tego tolerować, przyznał mi rację zresztą. Jednak jego zmiana, niestety, albo stety, była chwilowa i wyszedł ten jego wewnętrzny "choleryk" :) a to nie moja bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×