Chcę być zawsze sama bo nie zaufam

Byłam w życiu w jednym związku, po którym mam już dosyć facetów i wszelkich relacji. Wiem, że nie będę potrafiła już nikomu zaufać. Musiałabym go kontrolować, sprawdzać, a i tak pewnie by mnie okłamywał i zdradzał. Nienawidzę swojego byłego za to, że tak mnie zniszczył. Chcę być sama i nikomu więcej nie niszczyć życia.

Nienawiść to droga w nicość.

to w końcu kto komu zniszczył zycie bo nie kumam

Były zniszczył moje zaufanie do facetów, a ja zniszczę mojego potencjalnego kolejnego faceta swoją zazdrością i nieufnością.

Przynajmniej zdajesz sobie z tego sprawę.

life iś gUd ;-)

Człowiek prawdziwie wolny NIGDY nie ograniczy wolnosci drugiego czlowieka. Słyszysz mnie a nie rozumiesz,jak to możliwe? Nie pochlebiaj sobie, nie zniszczyles mego zaufania do mężczyzn. Żeby stracić zaufanie trzeba mieć najpierw podstawy do niego dane przez bycie w związku.

no to mamy jasnosc.

a czy moge prosić o nieutrudnianie mi życia?

skoro już ustalilismy ze mamy na siebie wyjepane?

yes :-P

to plis

o co ci chodzi ? nie kumam ?

Autorko wystarczy, ze nie bedziesz leciala na dupkow to az takie trudne dla was kobiet?

$ i q***sy

Ja nie mogę się od jednego doopka uwolnić, psa ogrodnika, nie jestem w jego typie pod żadnym względem, jestem absolutna przeciwnością jego upodobań a nie mogę się od niego uwolnić, ma swoje robaki i żaby a ciągle wraca do mnie, nie rozumiem dlaczego.

A jak poznać dupka? Mój były był prawiczkiem, gdy się poznaliśmy, był wielce zakochany, a dopiero po latach pokazał swoje prawdziwe oblicze. Na czole nie pisze, dlatego wybieram samotność.

chyba ja wiem autorko o czym piszesz, niestety mój to nałogowy kłamca. Na każdym kroku łże. Ilości zdrad nie sposób zliczyć. Pieprzył się wszędzie i z kim popadło. Nawet na trawniku przed lokalem z jakąś lafiryndą... brak słów jak można być takim sukinsynem. Dla takiego patologicznego typa to nazywa się "korzystaniem z życia". Oni nie znają innej formy czerpania radości z życia tylko chlanie i pieprzenie się z byle kim.

heh :-D

Niestety, to jest loteria. Nigdy nie mozna byc pewnym drugiego czlowieka...

po prostu nie przeżyłaś tego Uniesienia jakim jest miłość jesteś zgorzkniała i sfrustrowana

life in madrid ;-) :-P

Najgorzej to jest popadac w nienawisc do wszystkich i wszystkiego, tylko dlatego, ze jeszcze Ci sie nie ulozylo... nienawisc prowadzi do zgorzknienia i frustracji, ogranicza mozliwosci i utrudnia funkcjonowanie. Zrozum ze milosc to nie jest jedyny aspekt zycia czlowieka!

ale czlowiek sam nie moeze byc, nie tak i nie po to zostal stworzony zeby zyc w pojedynke..

Gdyby ludzie tylko takie problemy mieli, to swiat bylby piekniejszy

A kto tak powiedział? Jedni są, inni nie.

Wlasnie, na to nie ma reguly, skads sie biora samotni ludzie

Tacy ludzie co to mówią, że czerpią z życia sa dla mnie nikim. Jak k***a można być z kimś i ***** na boku inna/innego?! Bylem na delegacji i na 5 facetów 3( w tym ja) było ok. Tzn. Jeśli mamy kogoś to choćby k***y na głowach stawaly to nie ma szans na nic. 2 pozostałych mówiło, że skorzystaloby z okazji. Nieważne, że w domu dzieci i żona... oni by j***li jak to określili... jak dla mnie to jest k***a dramat. I weź tu komukolwiek zaufaj... kobiety też potrafią sie pieprzyc i to lepiej niż faceci. Sam miałem kilka takich jebnietych propozycji od starszych od siebie mezatek i zawsze kazalem w********ac i się ogarnąć, bo mąż się dowie o wszystkim. Jedne usiadły na tylkach a inne z tego co wiem dalej lecą w ten sport. Moim zdaniem to zależy od danego człowieka czy zdradzi czy nie.

00:05 Święte słowa

dokladnie, jeden zdradzi inny nie zalezy od czlowieka nawet jak sie w zwiazku nie uklada to nie potrafie jakos fikac na boki, nie i juz