wasze zdanie

Co sadzicie o czlowieku, ktory mowi, ze nie jest w trudnej sytuacji, nie ma depresji, ale po prostu nie chce zyc i planuje sie zabic? Aha, nie pomoze mu wiara w Boga, nie pomoze mu mysl o bliskich, nie ma ich, ma tylko dalszych znajomych.

osobiście uważam, że powinien zmienić dietę. I to nie jest żart. Jak nie zadziała to cóż... ale warto spróbować. Zła dieta może być przyczyną nawet schizofrenii, nie mówiąc już o innych chorobach psychicznych (depresja, dwubiegunowość).

Jestes lekarzem? Czy moze zwolennikiem antysychiatrii? A moze fanem medycyny naturalnej? Probuje dociec, skad ta wiedza, ze dieta moze do tego stopnia wplywac...

Dorosłemu człowiekowi jak nie wierzył w Boga, to go nikt nie przekona i na siłę . Jak chcesz mu pomóc to spraw aby on pomógł komuś niech poczuje że jest potrzebny.

Jest potrzebny, ma taka prace gdzie pomaga innym. Nie przykuwa go to jednak do lez padolu kajdanami.

Trzeba zarezerwować mu wizytę u psychiatry. Bo jeśli będzie chciał się zabić to i tak to zrobi. Wystarczy moment w samotności.