Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po co wychodzicie za maz ?

Polecane posty

Gość gość

Skoro i tak wiecie ze kazdy mezczyzna na 100% was zdradzi , odejdzie od was i nawet jak jestescie ze soba szczesliwi to i tak wczesniej czy pozniej ´ sie zdziwicie ´

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie dlatego w ogóle NIE wychodzimy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre pytanie. Ja nigdy nie wyjde za maz. Bo po co? Skoro niczego nie zmienia to i tak bez sensu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie ja tez sie zastanawiam po kiego c***a to zrobilam:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tych czasach ślub nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla kasy;) Zdradzi? Co z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby nikt nie mówił ze mieszkam z konkubentem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie! Slub nie jest dla mnie - biore slub dla was, zeby wam zamknac mordy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dla porządku, jak chcesz mieć dzieci to najwygodniej z mężem. A że zdradzi? Prędzej ja jego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nigdy sie nie ozenie z zadna baba bo po co?. Samemu jest mi dobrze a do seksu mam mlode studentki za kaske. I po co mi zona ?, po nic !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego że żona to żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha dla kasy a 90% bab pisze naforum zenie stac ich na wakacje, mieszkanie , nowy samochod , pytania jak przezyc do 1go jakie tanie obiady gotowac itd itp Noooooo grazyny biznesu jestescie z tym wychodzeniem za maz dla kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dlatego że żona to żona. Zona to same klopoty. Raz juz mialem kobiete przez 5 lat i nigdy wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdalia
Dlatego,ze byc moze balam sie,ze jego stracę,wszyscy z jego rodzenstwa byli przeciwni naszemu slubowi,marzylam o slubie konkordatowym,majac dziecko swoje,chcialam,by mialo rowniez formalnie pelna rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebowałam ubezpieczenie na już. Gdyby nie to to pewnie nadal żyli byśmy bez ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gdyby nie zamążpójście w ogóle by nie przeżyły. A tak to przynajmniej stać je na ugotowanie choćby najtańszego obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem mężatką i jestem szczęśliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.dla komfortu spolecznego 2. dla komfortu finansowego 3. zeby rodzinie szczeka opadla, bo moj kandydat jest bardzo dobrze ustawiony ;) 4. zeby urodzic dziecko w malzenstwie Planuje pobyc mezatka z 5-7 lat i powrot do wolnosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kuźwa ja juz nie chce zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo się kochalismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co z tego ze sie kochaliscie . przeciez wiedzialas ze maz cie zdradzi , zostawi , a jesli jeszcze tego nie zrobil,to jak to mowia kafeterianki , jeszcze sie zdziwisz , wiec oczekuj zdziwienia , ono nadejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ślub nie ma sensu tylko dla kogoś, kogo słowo jest nic nie warta, w tej czy innej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście bardzo mądre. Ja niestety należę do niechlubnego grona naiwniaczek. Zakochałam się w biednym chłopaku w podartych spodniach z wielodzietnej rodziny którego zadna kobieta nie chciała. Nie miał ani pieniędzy, ani urody, jedynie jak wtedy Myslalam wielkie serce. Jesteśmy już 10 lat po ślubie a cały czas mamy kłopoty finansowe. Kilka razy wyjezdzalismy do pracy za granice dzięki czemu dorobiłam się przepukliny kręgosłupa. Do tego mąż zupełnie nie angażuje się w związek. Do północy siedzi przed kompem niby pracuje. Ma mało płatny zawód wiec kiepsko zarabia a dużo pracuje. Generalnie jeśli spędzimy razem 2 godziny w tygodniu jestem Happy. Mam na myśli spędzimy razem a nie ja w kuchni on na kompie. Dzieci nie mamy ale on ma w d***e leczenie bezpłodności. Żyje tylko praca ewentualnie majsterkowaniem przy zupełnie niepotrzebnych rzeczach. Nie byliśmy nigdy na urlopie. Jestem sfrustrowana, zawiedziona, nieszczęśliwa i jeszcze do tego biedna. Dlatego macie 100% racji. Myślcie tylko o sobie. Ustawiajcie się jak najlepiej i zwracajcie uwagę na zaradność i finanse a nie na dobre serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×