praca w barze

pracowała któraś w barze? polecacie taką pracę? jak było jeżeli chodzi o klimat, zarobki?

zalezy jaki bar i gdzie, jak normalny a nie jakas speluna to czemu nie? moja znajoma pracuje w knajpce ktora organizuje stypy, i na codzien mozna tam wpasc na kawe, dostaje 13 brutto na godz,kelnerka, woli tam niz na kasie w markecie

nie no, ja myślałam o normalnym barze (duże miasto, nie speluna), słyszałam jednak, że młode dziewczyny często są traktowane gorzej od barmanów.

napisze ktoś kto pracował?

mysle,że klimat zalezy od pracownikówi szefa a zarobki tto nie czarujmy się, jak bedzie 13 brutto to juz jest ok, oczywiscie na smeiciowce a znam, tez takie gdzie corka znajomej pracowała za 800 zł na czarno, niby na probe, ganiano ją nawet do kuchni jako pomoc kuchenną,żeby się nie obijała jak nie było gości, ale po 2 miesiacach przeszła do M'Donalda i tam została ma przynajmniej ruchome godziny jak chce i keidy chce

jak tam nie ma gosci to i pensja marna albo nie wypłacana na czas

A co ci da ze napisze ktos kto pracowal? Kazdy bar jest inny dziecko.

każdy bar inny, dobre. Każdy jest podobny, wszędzie szefowie gonią barmanów, barmani oszukują, żeby wyjść na swoje.

jestem barmanka/kelnerka w knajpie, co chcesz wiedziec?

napisz co możesz napisać o swojej pracy. Jak nie chcesz tu, to mogę dać ci priva.

up

Mogę tu, tylko napisz konkretne pytania, bo tak to nie wiem co pisac

jakie masz zarobki, czy są jakieś napiwki, jaka jest atmosfera z koleżankami, szefostwem?

up

10.5 zł na rękę ale szef robi mnie w c***a, najniższej nie daje. Napiwki są ale to różne i bardzoooo dużo zależą od miejsca w którym sie pracuje. Z kolezankami i kolegami ogólnie ok, staramy się sobie pomogać w największej tabace ale są niektóre osoby które denerwuja za twarz. Szef się przy każdej okazji przypierza

a zachowujecie się czasem złośliwie dla klientów?

Nie. wchodzimy im w d**e bez wazeliny