Co to znaczy mieć nawyki starokawalerskie

Co to znaczy mieć nawyki starokawalerskie

Tzn. miec swoje dziwactwa, ktorych nie mozesz lub wstydzisz sie realizowac przy innych osobach, zwlaszcza kobietach. Np. jedzenie ciagle tych samych rzeczy, brak uwzgledniania cudzych potrzeb. Glosne puszczanie bakow kiedy masz na to ochote, dlubanie w nosie na widoku, niemycie wacka, zajmowanie sie wylacznie soba bez zwracania uwagi na druga osobe - np. granie caly wieczor na komputerze, czytanie gazety, walenie konia na widoku (chyba ze kobieta sobie tego zyczy), obcinanie paznokci na podloge i brody do umywalki i zostawianie ich tam, rzucanie obsranych lub brudnych gaci na widoku, obsranie kibla i nieuzycie szczotki do wc, zeby to wyczyscic, wylazenie z domu bez slowa, chodzenie w dziurawej bieliznie, chodzenie w stale miejsca (jedno kino, silownia, jedna knajpa) i nieumiejetnosc dostosowania swoich preferencji do drugiej osoby, gderliwosc, ogolna sztywnosc zachowan.

jestem starym kawalerem, ale większość wymienionych zachowań nie pasuje do mnie, może tylko to ze mam życie trochę nudne, monotonne; ale w najbliższym czasie planuje szkółkę angielskiego, kurs tańca i za niecałe 2 tygodnie krótki wyjazd do Rumunii

mieszkam samemu z wymienionych wyzej rzeczy: rzucam brudne gacie na podloge nie myje kibla zasranego regularnie tylko raz na tydzien paznokcie zqawsze scinam na podloge (bo niby gdzie) mieszkajac z kobieta pozbylbym sie tych rzeczy, bo to nie nawyki tylko wygoda

Jak by ci sie odechcialo o to dbac po kilku latach, to by wrocilo. No i najwazniejszy: siedzenie na kafe :D

od autora zradko siedze na kafe, potrafie zyc bez kafe; aczkolwiek za duzo siedze przed internetem

Jak można obranego kibla szczotka nie przeczyścić - porażka!! 2 sekundy to trwa!

Dokladnie. Ja sie nie czepiam w zasadzie niczego, z wyjatkiem b. chamskich zachowan, nabijania sie, ale jak chlop do mnie przyjdzie, jest gosciem, obsra kibel i go nie wyczysci, to serio... chocbym chciala, to mi wszystko opada :o

starym kawalerom odwala palma rzadziej niż starym pannom, taka prawda, ale z tego co zauważyłem u znajomych którzy należą do starych kawalerów to: Brak stylu ubrania, niechęć wydawania kasy nawet na własne przyjemności czyli dusigroszowstwo, "dzikie" zachowanie w obecności kobiet czyli brak obycia i trudności z nawiązaniem rozmowy, nieudacznictwo socjalne, ogólne spłoszenie i niechęć bycia między ludźmi czyli coś ala fobia społeczna, bardzo stała rutyna praca/dom/ten sam sklep/ta sama pralnia/te same ścieżki, mało wyobraźni i pomysłowości czyli z reguły bardzo uproszczona mentalność

aha... i ogólny syf w domu/mieszkaniu, nie sprzątają

Czyli ogolnie jestescie p*****lnieci :D Ja jestem stara panna i oprocz tego, ze nienawidze wiekszosci ludzi a kocham wino i koty, nic mi nie dolega :D

a moim skromnym zdaniem samotne kobiety i stare panny są zdecydowanie bardziej popierdzielone od starych kawalerów, - poszła do pracy na 8 godzin a w domu zostawiła psa lub kota, zwierzę zasrało mieszkanie totalnie i wszędzie , kota siki są nawet w garnkach , - w pokoju na łóżku porozkłada pluszowe zabawki, miśki , lalki Barbie , wczoraj pod wieczór się bawiła laleczkami a przy łóżku samotnie leży vibrator i kilka baterii rozsypanych

Wyczerpały się bidulce :(

Polowe tych nawykow to i zonaci maja rzucanie brudnych skarpet gdzie popadnie obcinanie paznokci na podloge gderanie tak po 20 latach malzenstwa kazdy

Faceci sa oblesni. Koty sraja do kuwety a wy obsrywacie kible albo i gacie i nie umiecie po sobie sprzatnac. Psow nikt nie zostawia na 8 h, chyba ze jest szurniety. I nikt sie nie bawi laleczkami. Chyba ogladales nie taka telenowele :D Jak juz, to bawia sie przy dobrym filmie, ksiazce, na silowni z kolezankami albo z winem i wibratorem. Chyba ze akurat jest z kim sie bzykac. A wy jestescie stulejarzami :D

gość dziś nie musisz nam nic tłumaczyć, wino i koty to jest złoty standard u starych panien

ej, a stara panna to ile taka musi mieć lat? jest jakaś reguła na to?

25 to juz stara panna z wibratorem pod poduchom:-P

Jestem nietowarzyski, czasami malomowny - zależy z kim rozmawiam. Sprawy czystości jak najbardziej w porządku.

w************y np.

Jak mozna zyć w chlewie i nie dbać o higienę osobistą. Fuj .

chodzenie w oszczanych majtkach

to nie są nawyki starokawalerskie ,.,.To co wymieniliscie .,,. To sa bzdury .,,. Każdy czlowiek jest inny ,.,. Jedna z osob wymienila tylko zle nawyki a zapomniala o dobrych nawykach ,., A takie tez istnieją .,.

to sa stereotypy.,,. Takie same jak stereotypy mamusiek karmienie dzieci w autobusach nagą piersią , opowiadanie o swoich dzieciakach jakie to nie są ładne , ich swiat kreci sie tylko wokół głupiego bachora , rzucanie do sasiadki tekstu mój jasiu zrobił piękną kupkę ,.,. Przeciez matki mają tak samo przechlapane .,,.

"wyłączanie" się w domu z internetem - to jest najgorszy nawyk. W sumie to stary kawaler najczęściej c*****o się ubiera i wsadza sweter do spodni co jest p******e moim zdaniem. Nie ma nic gorszego niż obsranie kibla i nie posprzątanie po sobie - ten problem jest k***a powszechny u mnie w pracy. Kurwa jak ja nienawidzę takich ludzi

z tym wywalaniem cyca to taka odwrotność w stosunku do starokawalerskich nawyków - to sa nawyki sfiksowanych matek polek którym instynkt macierzyński zjadł mózg. Mam taką znajomą która karmi już rocznego dzieciaka i się nie czai z tym że w okół sa goście , pary , faceci z kobietami i w ogóle bez żenady wyciąga cyca i karmi

ale się uśmiałam , temat przykry ale śmeiszny i prawdziwy

ja jestem kawalerem mam ponad 30 lat , ale nie chodze w oszczanych majtkach ,.,. I to nie dlatego ze zmieniam je codziennie , a dlatego ze za każdym razem wycieram ptaka po sikaniu w papier ,.,., Nie zmieniam majtek codziennie zmieniam na nowe jak biore pryszcznic .,., A prysznic biore 3 razy w tygodniu a paznokcie zawsze obcinam nad smietnikim ,. Wiec kolejne bzdury zajmowanie sie wylacznie sobą jest prawdą , ale przeciez jest to oczywiste,.,. /kim mam sie zajmowac jak nie sobą ? Chomikiem ? JEszcze nie zwariowałem jak stara baba co ma 10 kotów w domu ,., Facet ktory potrafi sie sobą zając jest samcem alfa .,,. glose puszczenie bąków ? Bzdury ,.,. To mój tata zawsze glosno pierdzi , a moich bakow nigdy nie slychac .,,. dlubanie wnosie - to jest prawda .., Ale nie robie tego na widoku ,.., Dlubie tylko w moim mieszkaniu nigdy publicznie a wmoim mieszkaniu jestem królem chodzenie w dziurawej bielizne- zdarza sie ,.,. Ale chodze tylko w domu w gorszym ubraniu .,. Na dwor wybieram zawsze lepsze

ja mam sporo nawyków owszem ,.,. Gdybym był z dziewczyną to musiałbym chociaż czesc z nich wyeliminować ,.,. Ale zdaje sobie sprawę , ze te nawyki moje służa mi znakomicie .,, DZięki nim jestem tym kim jestem i mogę robić rzeczy o których mogą tylko pomarzyć ludzie którzy mają dzieci czy dziewczyny ,,.,.

co innego jesli ktoś ma nawyki które sprawiają ze jego życie jest lepsze , a co innegogdy te nawyki mu szkodzą Biorę prysznic 3 razy w tygodniu bo mogę .,.,. Nikt mi nie zagląda do majtek i nikt mi nie obciąga ,.,. Jakbym mial dziewczyne to wchodzilbym pod prysznic czesciej 5 razy w tygodniu .,,. Ale nie musze .,,. W ten sposob oszczedzam mój czas .,,. Bo nie musze odpalac prysznica i siedziec pol godziny w lazience jak frajer.,,. przez 7 dni w tygodniu