Czy powiedziec mu kiedy stracilam dziewictwo z kim i czy mialam aborcie

Dziewictwo stracilam w wieku 13 lat...przed 16 rokiem zycia mialam kilkunastu pratnerów. Przed 19 rokiem zycia mialam juz 2 aborcje. Teraz mam 22 lata i jestem zareczona z facetem ktory uwaza ze jestem dziewica. Planujemy zajsc w ciaze.

Nie spałaś jeszcze z tym narzeczonym, że On ma Cię za dziewicę:)?

Spałam z nim ale powiedziałm mu że to moj peirwszy raz.

Co do dziewictwa to po co kłamiesz?

Wystarczy za pójdzie z toba dogina jak będziesz w ciąży i lekarz sie wyzna ze to nie jest twoja pierwsza ciąża. Kłamstwo ma krótkie nogi trzeba być od początku szczerym, będzie mniej bolalo

Ale ja z nim nie będę chodziła do gina!

Lekarz sie wyzna??? Z jakiej wiochy jestes???

Czemu twoje losy sie tak potoczyly? Nie miałaś dobrego wzorca w domu?

Sama jesteś z wiochy

Lekarz bez jej zgody nie udzieli narzeczonemu żadnej informacji więc takie straszenie to sobie między nogi wsadzcie. Co do wyznania prawdy,to już nie oceniam. Każdemu chłopakowi,z którym jestem nic bym nie powiedziała,natomiast jeśli planowalabym ślub i wiedziała,że to ten jedyny to raczej nie warto kłamać. Wybór należy do Ciebie. On pewnie też ma jakieś sekrety. Jeśli nie masz wyrzutów sumienia,nie będzie Cię męczyć życie w kłamstwie,to Twoja sprawa. Ale zawsze ktoś życzliwy może szepnac co nieco i wtedy nie będzie kolorowo. Ty będziesz z tym żyć,nam nic do tego.

Autrko,jesteś patologiczna niestety. Kilkunastu lartnerów przed 16-stym rokiem życia?! Masakra.

Będziecie mieszkać w tej samej miejscowości? Tak jak ktoś wyżej napisał znajomi zrobią swoje

Przecież nie musi chodzić do ginekologa mężem. Mnie mąż zawodzi i czeka pod gabinetem. Raz tylko na samo usg go zawołałam ale jakbym nie to by nie przyszedł. Druga ciaza to samo. Uważam że to prowo, ale jak nie to po co masz mówić? Był tu topik czego nie ppwiedzialybyscie nigdy mężowi i rodzinie i tam dopiero dziewczyny dały czadu. Wiec twoje kilkanaście partnerów to nic

Niezła latawica z ciebie:-D

kolejne prowo oczywiście facet idiota itp .A propos realu ciąże i tka wyjdą w papierach na porodówce -będzie wpisane ciąża TRZECIA a baby tylko jedno ..

podszyw jakiegoś zboka. Skąd się tacy biorą na tym forum.

Jasne ze zbok. A jak Twój HIV, choroby weneryczne, HCV itp?

Beznadziejne prowo:O Oczywiście prowo jakiegoś z**** prawika, ktory uważa, ze jesli kobieta nie jest dziewica, to na pewno straciła dziewictwa w wieku lat 13, miała przed ukończeniem lat 20 kilkunastu, a nawet kilkudziecięciu partnerów i musiała przejść aborcje:O Ostro maja p******e we łbie te prawiki chroniczne:O

Pomijając fakt że to może być zmyślona historia, to nie rozumiem gadania że na porodówce albo u ginekologa wyjdzie że była w ciąży. Jeśli nie rodziła to lekarz nie ma jak się zorientować czy była w ciąży czy nie. Zależy też w jaki sposób była zrobiona aborcja bo jak przez tabsy to nie ma szans żeby ktokolwiek się zorientowal. A jeśli nawet to zawsze może powiedzieć że poroniła.

A czemu w karcie ciąży na mieć wpisane 3 ciąża? Ja 3 razy poronilsm przed urodzeniem dziecka, w tym raz w 20 tygodniu, miałam czyszczenie :( 4 ciążę prowadziłam u innego lekarza i podałam mu że byłam 3 razy w ciąży a on wpisał przez pomyłkę 3 ciąża. Nikt tego nie prostować bo i po co i jakoś w szpitalu mi nie wyskoczyli że to 4 ciąża :O przecież tego nie widać!

Quickhitest Twoim przyjacielem...

i tej dziwce nie napiszecie czasami ze to prowo tylko mi glupki piszecie ze prowo jak temat zakladam wszyscy jestescie patologia!

Nic mu nie mów , po co ! nie ma takiej potrzeby to twoja prywatną sprawa a nie jego , ważne że jak jesteś z nim to wobec niego jesteś w porządku , przeszłość się nie liczy tylko teraźniejszość to kom teraz jesteś i dla kogo

po za tym gin niczego nie zauważy ! ja po aborcji byłam u giną 2 tygodnie później g****o zauważył :)

zapomniałam dodać że aborcję miałam przez zabieg i też lekarz nie zauważył po dwóch tygodniach ! ja swojemu nie powiedziałam i nie zamierzam nie muszę sie spowiadać mu z przeszłości i tłumaczyć bo z nim wtedy nie byłam to moja prywatna sprawa ja jemu też nie każe się spowiadać ile miał dziewczyn itd. najważniejsze że od kiedy jesteśmy razem jako my jesteśmy w porządku wobec siebie i z tylko tego czasu my powinnyśmy się rozliczać to wszystko a przeszłość trzeba zamknąć i do tego nie wracać

czepiałabym się tylko tego że nie potrzebie kłamała na temat dziewictwa ale jak już tak zaczęłaś to niech zostanie , zrób tylko dla pewności badania na choroby weneryczne by potem nie było że byłaś dziewicą a zarazikas go choroba przenoszona przez stosunki płciowe

zagubiona dziewczyno , na spowiedzi tylko wyznaj co i z jak , jemu nie . o Przeproś Boga za swój grzech i powiedz Bogu , że chcesz wycofać wyrok przez twoją zgodę dzieciom zadany . Wówczas dusze twoich noworodków , które są obecnie w wielkim szklanym pomieszczeniu przed bramą w niebie , będą mogły być przez Boga zabrane do Nieba i tam rosnąć dalej . o Jeśli tego zaniedbasz , to pamiętaj ogień wieczny jest bolesny.

Do tych co boja się „życzliwych” ich szept jest uja warty jeśli nie maja dowodów. A wymyślić to każdy może wszystko. Sama mam znajoma, idealna żonę prawilna i kosciolkowa a jakaś lafirynda wypisywała na Facebooku do jej męża co tamta nie nawyrabiała. Rozsiewać fałszywe plotki można zawsze wszedzie i o każdym