Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na jakiej zasadzie człowiek dojrzewa do tego żeby mieć dzieci?

Polecane posty

Gość gość

Czy na takiej, że nacieszył się już na przykład związkiem bez dzieci i teraz ma pragnienie, żeby w jego życiu nastąpił kolejny etap, jakim są dzieci? Czy jeśli ktoś nie nacieszył się dotychczas związkiem tylko we dwoje, to czy tylko dlatego, że druga osoba w związku chce mieć dzieci, powinien ulec, poświęcić się i mieć dzieci wbrew swojej woli, potrzebie i przekonaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy po prostu chcą mieć dziecko. I sobie je zrobią, nawet jak nie mają partnera. Mam taka koleżankę, która tak strasznie chciała mieć dziecko, że w ciągu 2 miesięcy zaliczyła 5 facetów, z czego jednego kryminalistę i zaszła z kolesiem, którego znała 2 tygodnie. Przynajmniej tak twierdzi. Niektórym odwala i już. A co do Twojego problemu, jeśli nie czujesz potrzeby posiadania dziecka, to sie nie zgadzaj. Skrzywdzisz tym dziecko i siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nigdy gdy się tego nie chce. I teraz tak: do tego się nie dojrzewa bo jak jesteś dorosły to wiesz czy coś chcesz czy nie. Większość małżeństw decyduje się na dziecko z nudów między sobą i jak już się urodzi to jest jakiś sztuczny cel żeby wstać, obiad zrobic czy zakupy. Takie zapchanie sobie dnia codziennego gdy nie ma się pomysłu na siebie. I jest druga grupa: gdy się marzy o dziecku od początku ponieważ zwierzęcy instynk rozmnażania jest rozwinięty. Nie ma innych powodów. Jeśli człowiek chciałby mieć dziecko nieegoistycznie czyli aby wykształcić nowego człowieka i dać mu szczęście, to każdy adoptowalby już istniejące dziecko bo wiadomo ze ono cierpi. Ale ludzie robią egoistycznie dzieci bo tak natura ich pcha żeby przekazali swoje geny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeże pewnie robia mniej egoistyczne dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli nie jest tak, że ja nie chcę mieć dzieci nigdy i zestarzeć się bez dzieci ale jednocześnie, myślę o posiadaniu dzieci w odległej przyszłości a perspektywa posiadania dziecka w tej chwili wydaje mi się jedną z największych tragedii jaka mogłaby mi się przytrafić? Po prostu, mimo, że nie mam już kilkunastu lat, dla mnie stanie się rodzicem teraz byłoby taką tragedią jak dla nastolatków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twój biznes. Ty musisz zdecydować czego chcesz. Jak ci mamy poradzić? Mam tak samo. Jeśli czas minie to trudno. Na pewno na siłę nie będę się zapladniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chcę po prostu robić jeszcze w życiu inne rzeczy póki co a dziecko zmienia wszystko, to znaczy bardzo wiele dróg już zamyka, bardzo wiele rzeczy uniemożliwia. Nie można żyć życiem młodego człowieka a ja chcę wreszcie żyć takim życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też kiedyś o tym myślałam. Powiem Ci dlaczego my się zdecydowaliśmy : 1. Im później tym gorzej dla matki i dziecka 2. Nie chciałabym się bawić w pieluchy po 40 3. Ryzyko przedwczesnej menopauzy, niemożność zajścia w ciąże zupełnie I tak, też chcieliśmy żeby coś się w naszym życiu działo jak ktoś wyżej napisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy do tego dojrzeje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:34 jakie to smutne ze musieliście robić dziecko żeby mieć sens być razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×