manko co i jak pomocy

Szef wyliczył manko na 17 tys zł. Nikt nie wie skąd się to wzięło. Może podpowie ktoś jak dokłądnie to wyliczyć o mysle,że to jakaś pomyłka a ja się na tym nie znam. Dodam,że liczymy sumę wszystkich faktur z roku 2017, stan towaru na 2017 rok i na rok 2016, obrót z kasy fiskalnej za rok 2017 rok i straty. Pomocy bo już sama nie wiem jak to policzyć.

To co wy sprzedajecie, że takie gigantyczne manko wyszło ? To duży sklep ? Ile osób pracuje ? Na mój gust , to raczej mało prawdopodobne, aby takie manko wyszło, chyba, że ktoś kradnie. Bo jak kasa po zakończeniu dnia się zgadza, to nie ma cudów.

Tylko po co ten stan towaru za 2016 rok ? Zlicza się faktury zapłacone w 2017 roku, wpływy do kasy ( na podstawie raportów kasowych, które robi się codziennie), wartość towaru, który mamy na stanie, według spisu z natury. I teraz jak są zliczone faktury odejmuje się pieniądze uzyskane ze sprzedaży, wartość towaru z inwentury, straty i powinno wyjść "na zero", tak dokładnie nie wiem, bo nie pracowałam w handlu, ale kiedyś mi kuzynka , która pracuje w sklepie tak mi tłumaczyła...

Stan ostatniego remanentu+ wszystkie przychody wg faktur-cala kase jaka byla oddana= stan. Zeby wiedzic jaki macie stan to trzeba zrobic remanent .