Slyszalayscie w wiadomosciach ze gdzie w Polsce szukaja lekarza oferuja mu miesz

mieszkanie i pensje 15tys /miesięcznie i NIE MA chętnych. :O JPRDLE to ile normalnie ci lekarze zarabiają , ze oni za takie pieniądze nie chcą isc do pracy? Bulwers!

Lekarze to szarlatani, sprzedali się Big Pharmie. Ja leczę swoje dziecko tylko u homeopaty, dodatkowo daję mu witaminy doktora Zięby. Poczytajcie " Ujryte terapie"!!!

Dr Zieba to ten co kaze jesc trzydziesci zoltek dziennie???

boszsze nastepna wyznawczyni Zieby który nawet nie jest lekarzem i sam nie raz mowil, ze NIE BIERZE odpowiedzialności za to co mowi i za skutki leczenia jego metodami... a co do lekarzy to trzeba bylos ie uczcy jedna z druga to tez byscie zarabialy duza kase.

U mnie w miescie lekarz za dyzur w Boze Narodzenie wzial 300 zl za godzine.Chetny byl tylko jeden.

u mnie to samo w boze narodzenie mieli nawet 1300zl/dniowke :O i jeszcze caly czas strajkują i narzekają jak mało zarabiają.

1.lekarz lekarzowi nie równy. To tak ajkby powiedzieć, że każdy pracujący w korpo dobrze zarabia. A tam też są wahania w pensji między 2 a 20 000 2. Lekarze zarabiają dobrze po 40, pod warunkiem że mają dobrą specjalizacje i mogą otworzyć gabinet prywatny, 3. Mlody lekarz nie pójdzie do pracy na zad***e nawet za 20 000 bo jak nie będzie miał tam jak zrobić specjalizacji to nie zostanie pełnoprawnym lekarzem 4. Jak tak tym lekarzom dobrze to rrzeba było sie uczyc. Wbrew pozorom to ciężki i niewdzieczny zawód, wymagający poświęcenia także ze strony rodziny itp itd. Mam w rodzinie kilku lekarzy. I wiedziałam zawsze, ze to nie ddla mnie.

Ale to brutto jest,odejmij 30% i to dostają do ręki,poza tym ci lekarze pracują na kontrakcie,czyli maja swoją działalność,musza opłacić księgowa i podatki,to nie jest do ręki aż tyle,poza tym wiesz ile w ciągu godziny musza przyjąć pacjentów,przypada 5 min na jedna osobę,12 osób na godzinę,czasami więcej,na dyżurach jest jeszcze więcej bo karetki przywożą i są trudne przypadki,czasami taki lekarz sam jest na sor,bo wszyscy inni maja wolne i sam bez konsultacji musi podejmować dezycję,ale bardziej chodzi o ilość osób które sam jeden na tym sorze musi przyjąć,oczywiście za wszystko odpowiada.Jego zmęczenie się nie liczy,teraz rozumiesz czemu chętnych nie ma?

21,27 nie prdol , ze lekarz na sor przyjmuje 12osob/h bo u nas jak przyszłam z dzieckiem (!) na sor to czekałam 3.5 godziny a wcale nie byo dużo ludzi. Lekarze tak naprawdę maja nas pacjentow daleko w du.pie - licza się tylko pieniądze. Przewaznie w szpitalach na dyżurach nocnych spia .

21 .36 w punkt

Usiądź i pomyśl, kiedy ty czekalas z dzieckiem te 3,5 godz to co w tym czasie robił lekarz? Pił sobie kawkę z pielęgniarka? Czy zajmował się innymi pacjentami? To, że ty nie widziałaś pacjentów nie oznacza, że ich nie ma! 15 tysięcy to dużo, nawet bardzo. Nie sluchalyscie co powiedział dyrektor, lekarze tam są w większości w wieku przed lub po emerytalnym. Nie ma młodych! Młodzi wyjechali, albo robią specjalizację, lub nie chcą pracować w jakimś prowincjonalnym szpitalu.

Do Pani z 21.36 A nie pomyślałaś, że w czasie w którym Ty musiałaś czekać na przyjęcie na SOR-ze mogła tam trwać reanimacja jakiegoś pacjenta lub mógł się tam znajdować pacjent np.po wypadku samochodowym i wymagał natychmiastowej pomocy? Na całym świecie tak jest, że pacjenci w stanie bezpośredniego zagrożenia życia przyjmowani są jako pierwsi, a reszta niestety musi czekać, w Polsce i tak krócej niż na przeciętnym SOR-ze w Wielkiej Brytanii czy USA.

Autorko niezle wprowadziłas ludzi w błąd, bo był artykuł ze na jakims zadupiu szukali lekarza, i faktycznie oferowali 15 tys i mieszkanie, ale pewnie brutto ta kasa była.. Rozwiazaniem dla naszego kraju jest zwiększenie liczby lekarzy, przez kształcenie wiekszej ilosci, i nieutrudnianie dostepu do specjalizacji, trzeba tez zrobic zabezpieczenia, przed ucieczka zaraz po studiach za granice. Jak np nie przepracuje okreslonej liczby lat, to zwraca za studia, itp. Juz w tej chili sa od niedawna dwie prywatne uczelnie co kształca lekarzy, niech powstanie wiecej, i sie zrobi ich wysyp najlepiej jak kiedys humanistów. I bedziemy gadac z nich z pogardą, o mój boze, znowu bezrobotny lekarz.. SErio, uwazam, ze zawód lekarza jest najbardziej przereklamowany z wszystkich.

gość dziś Jak warunki pracy i płacy lekarzy będą w Polsce wyglądać tak, jak wyglądają, to oni z radością dalej będą wyjeżdżać i z zagranicznej pensji w rok te studia spłacą.

21.48 pil kawe i jadl obiad który przywiozl mu catering. Poza tym gawedzil sobie z pielęgniarkami, spacerowal po korytarzu niespiesznym krokiem -WIDZIALAM TO WSZYTSKO. Na pewno się nie spieszyl i miał wszytsko i wszystkich w glebokiej du.pie

jak ci lekarze maja tak zle to pokazcie mi biednego lekarza...

dziś - co ty gadasz, kochana, przeciez lekarz z dobra specjalizacja zarabia nawet kilkadziesiat tys. Fakt, ze długo na to trzeba czekac, ale tak jest w kazdym powaznym zawodzie. Zarabiaja za dobrze, kiedys tak było z prawnikami, ale porozbijano te kasty.. ZA granica tez prosto nie jest, bo oni nie uznaja z marszu naszych dyplomów, zwłaszcza w Usa... ja widze po moich kolezankach co skończyły medycyne, ze sa bogate... Jezdza na wakacje na inne kontynenty, kilka razy do roku, wille, drogie samochody.. Jest takie zjawisko, ze apetyt rosnie w miare jedzenia, przeciez lekarzom własnie od paru lat bardzo podwyzszono pensje. Maja tak wysoką płacę, bo jest ich mało, a strajkuja- bo moga.

Jeszcze wam napisze, jak wyglądało zycie lekarzy w Polsce kiedys, ponad 20 lat wstecz. Miałam ciotke i wujka, oboje lekarze, wujek przy tym b znany, z dotoratem, był nawet ordynatorem w szpitalu. Ich zarobki wtedy to dawały sie porównac za zarobkami lepiej zarabiajacego robotnika. Fakt, ze dochodziła do tego masa prezentów, wujek miał barek zawsze pełen koniaków, itp Mieszkali w bloku, 4 pokojowe mieszkanie- wtedy to było cos, mieli nawet chyba dwa samochody, fiat 126p i fiat 125... Jedli dosc dobrze, wakacje zawsze w Polsce, a jak ktos jechał za granice to zadroscili. Meble stare, wujek raz chyba był w Usa, ale nawet nie na wakacjach, tylko jakis kogres...

gość dziś A ja nie widzę. Jestem po biol-chemie, sporo osób z mojej klasy poszło na medycynę, większość ukończyła z sukcesem, i wielu już od paru lat jest na emigracji. A ci, co zostali, wcale krezusami nie są, specjalizacje różne ( z tych, z którymi utrzymuję bliższe kontakty : onkolog, radiolog, pediatra). Mam wrażenie, że ja jako korposzczurek zarabiam i żyję lepiej...

dziś - ja tez własnie po biol- chemie... ale moze to ta kwestia, ze kazdy sądzi wg punktu siedzenia, ja zarabiam niecałe 1500 zł.. Tylko trzeba miec swiadomosc, ze wiekszosc kobiet tak zarabia albo nie maja wcale pracy... lekarz rozumiem ze moze miec np. dwa razy tyle co pielegniarka, ale juz nie 10 razy tyle, a im tak uderzyło do głowy, ze chyba sobie tyle wyobrazili

Ale czemu w takim razie nie zostaniecie lekarkami? Przecież super jest! Byłyście kiedyś w pracy ciurkiem przez 72 h?

Byłyście kiedyś w pracy ciurkiem przez 72 h? x nie, bo chyba w zadnej innej pracy nie płaca za spanie.. więc sie nie da byc ciurkiem 72 godziny... nie chodzi o to, zeby wszyscy zostawali lekarzami, tylko zeby płace w kazdym zawodzie były adekwatne do poziomu w kraju. Polska na razie moze tylko marzyc zeby było jak w Niemczech

gość dziś Najpierw poziom w kraju powinien być przyzwoity. Ceny są europejskie, a w takich Niemczech czy Francji minimalna jest większa niż nasza pożal się panie średnia... I za mniej godzin pracy.

Lekarze są na kontraktach. Wystawiają faktury zwolnione z vat, płacą małe zusy i z tych 15 ma min.14 na rękę.

U mnie w gminie lekarz juz chcial odejsc na emeryture ale nikt nie chcial przyjsc na jego miejsce. 3 tys mieszkancow. 10 lat szukali następcy a nasz lekarz byl coraz bardziej schlrowany,80 lat mial odchodząc! Znalezli jakiegos mlodego cwaniaka. Dali mu mieszkanie a zonie(jesli by chciala)prace w szkole,bo jest pedagogiem. Mieszkanie wyremontowali obok przychodni. Zona rodzi co roku dzieci a on mi powiedzial bezczelnie w twarz,ze zarobi tu na mieszkanie w Warszawie,bo swoje mieszkanie w bialymstoku wynajał to kredyt mu spłaca ,tu płaci grosze,bo mu polowe gmina dokłada(!) .

Pisalam wyzej o tym cwanym doktorku. U mnie w gminie jest jeszcze pediatra i ma wille a nie dom. Ja im nie zazdroszcze, internista ma mniej odpowiedzialna prace ale pomyslcie o tych co operuja mozgi,serca

lekarze maja 73 h duzury bo sa w stanie taki poprowadzix, czyli w nocy spia. Wiem bo mama pracuje w sluzbie zdrowia. Pielegniarki laza a lekarze spia i jeszcze sa zli jak sie ich obudzi zeby cos podpisac. Mama mi mowila ile lekarz u nich zarabia i ile ma tylko z samych duzyrow wiec za 15 tys nie chca pracowac poniewaz ta kwota jest duzo wyzsza

Z mojej klasy 2 osoby skończyły medycynę i wcale im się nie przelewa. Kolega ma doktorat, jest pulmonologiem i mieszka w bloku z lat osiemdziesiątych. Koleżanka też żyje skromnie. To nie jest tak, że lekarze na dyżurach się wysypiają. Właśnie koleżanka mi opowiadała, że co z tego, że może się położyć, skoro cały czas musi być czujna, a z tyłu głowy ma, że zaraz może musieć wstać. Jasne, sa lekarze, którzy zarabiają świetnie, ale tak jest w każdym zawodzie, że dobrych fachowców się wynagradza.

Piepszysz jak potrzaskana (ny),Taki fach ! Każdy fach ma swoje niuanse ! Im to sie już w du/pach poprzewracało z tych luksusów,jak się nie podoba to niech zwrócą kasę za studia i fora ze dwora!Nie powiem żeby byli idealni i nieomylni ale duza większość to zwykłe konowały.Część jest ok,przed takimi chylę czoła,ale jak mi się wydaje większość to szarlatani,cwaniaki lecące na kasę.Ich błędy kryje ziemia i ich korporacja! Kaczor jeszcze im powinien zabrać sie do du/py jak to robi prawnikom!

Do 23.31.nie jeden co ma powołanie zostałby lekarzem ale te kliki dopuszczają do zawodu tylko swoich,z małymi wyjątkami.Znam sytuację i prosze nie opowiadać bzdur! Zdrowy człowiek nie jest w stanie pracować 72h,to kolejny mit,no chyba jak jaśnie mi doktorek co śpi w dyżurce i w razie czego obrażony na cały świat!Dziękuję za taką "pracę z powołania"