ciąża..czy to w ogóle możliwe

dziewczyny wiem, że takie tematy były, ale chciałabym poznać punkt widzenia doświadczonych mam. Otóż 13 dni temu kochałam się z mężem do końca w 7/8 dniu cyklu, który zawsze jest dość regularny 28-30 dni. Wtedy już śluz płodny był widoczny. Po kilku dniach śluz zanikł (zawsze jest obecny do około 18 dnia cyklu, teraz znikł chyba w 12, czy 13 dniu). Reszta objawów równie dobrze może wskazywać na zbliżający się okres, więc nie będę o tym pisała. Test robiłam 4 dni temu, wiem że za szybko. Daje mi do myślenia zanik tego śluzu płodnego, nigdy wcześniej tak nie było (ale nigdy też nie kochałam się do końca po okresie). Czy ktoś miał podobnie???

haaalooo

7, 8 to troche wcześnie. ale ja np zawsze miałam owulacje 17 dnia cyklu, a tu nagle mialam 13 dnia, wiec sie przesunelo. Wiem, o tym, bo mialam bol brzucha i monitoring i obecnie jestem w 22 tyg ciąży. wiec jesli mialas owulacje wczesniej a plemniki zdołały przezyc, to mozesz byc w ciazy.

Dziękuję za odpowiedź. No właśnie nigdy do końca nie wiadomo którego dnia będzie owulacja. W sumie chyba nie zastanawiałabym się nad tym gdyby nie zanik śluzu płodnego, w końcu jest to czas względnie niepłodny. Najbardziej denerwuje mnie to czekanie - na test z moczu jeszcze za wcześnie, nie wiem jak bhcg z krwi?

ja nigdy nie robilam bety, za duzo by mnie to nerwow kosztowalo, czekalam cierpliwie az minie mi termin miesiaczki.

Ja chyba zwariuje do tego czasu :( A jakieś objawy, na podstawie których można domniemywać ciążę?

nic mi kompletnie nie bylo, normalne bole brzucha i piersi jak na okres. jak mi sie wydluzala faza lutealna to juz przypuszczalam ze to ciaza

ja w tym mies pierwszy cykl starań i też prawie nie zauważyłam płodnego a przed staraniami zawsze było dużo.

na dwoj***abka wrozyla, może być ciaza może jej nie być. Prawdopodobienstwo jest, byl sluz plodny, a jak wiadomo plemniki przy sprzyjajacych warunkach moga przeczekac nawet 5 dni.