Związek bez cieleśności

Dla wielu mężczyzn barierą nie do pokonania jest to, że nie nawiązuję relacji na podstawie doświadczeń i przeżyć (jak większość osób), ale poprzez wyzwania intelektualne, zadania wymagające sprytu i zmuszające mnie do myślenia. Uważam, że sex nie jest istotny ani nawet wart jakiejkolwiek dyskusji i naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy uzależniają się emocjonalnie od osób z którymi miło spędzają czas. Mój wyraz namiętności to walka na argumenty, stawianie hipotez, analizowanie przyszłych wydarzeń politycznych. Problem jest taki, że mało mężczyzn jest z tym ok. Może lepiej będzie nawiązywać relacje na odległość, przez internet gdzie wszelki kontakt fizyczny ograniczony jest do minimum i będę mogła nawiązać związek na takim poziomie jakiego potrzebuję? Co sądzicie?

może jesteś osobą aseksualną.

jesteś przyrodnią siostrą DOROTY WELLMAN

nudny jestes zmien płyte bo sie powtarzasz i przestan miliony tematow zakladac bo to nie ty bedziesz komus mowił jak ma sie czuc. Ty masz łatwo w zyciu a ktos cieżko to potem postreganie swiata jest inne

buh https://www.youtube.com/watch?v=Z7XRZtQF44g

Aseksualizm. Sądzisz, że to możliwe? Jak się nad tym zastanowić zawsze tematy odnośnie seksu mnie zniechęcały, ale jestem w stanie czuć podniecenie więc nie jestem tak do końca przekonana

To po co ci kobieta większość z nich oczekuje fizyczności od faceta a jak tobie kontaktycielesne nie są potrzebne to zaprzyjaźnij się z facetem.

"po co Ci kobieta" - raczej po nic, sama jestem kobietą

prawi 121 Reprezentujesz pogląd osoby, dla której cielesność jest ważna dając link do takiego filmu. W moim przypadku jest to kompletnie nie adekwatne. Odnośnie żarciku - haha, wybacz, ale nie jestem krewną żadnej rodziny znajdującej się w polityce. Po prostu mężczyzna mnie nie podnieca jeżeli nie jest zaciekawiony rozmową na powyższe tematy. Mogę uznać się za osobę sapioseksualną :)

Aseksualizm to bardziej złożony "problem". Osoby aseksualne są w stanie odczuwać podniecenie,ale nic ono nie robi, nie identyfikują się z nim.

bardziej skłaniam się w stronę sapioseksualizmu niż aseksualizmu

ja mogę z Tobą porozmawiać raz na jakiś czas o polityce. Nie jestem zainteresowany żadną bliższą relacją bo i tak pewnie jesteśmy z całkiem różnych stron świata. Podaj maila to możemy pogadać.

zależy, ile masz lat?

34 ale jakie to ma znacznie przecież chcesz tylko z kimś porozmawiać o polityce ?

Zaraz sie zacznie mamrotanie o milosci tantrycznej i innych magicznych spuszczaniach sie bez uzycia jednego z trzech otworow u kobiet..

a ten link z youtube sie nie podobał ?

Wiek ma bardzo wielkie znaczenie. Nie chcę TYLKO rozmawiać o polityce, ale mieć związek, który ubogaci mnie intelektulnie. Najlepiej aby partner był w podobnym wieku. Najlepiej młodszy, ale jakoś zniosę kiedy jest 2 lata starszy. Główna granica to 26 lat. Wybacz :)

nie mam co wybaczać i wydaje mi się że to czego chcesz z kryteriami jakie podajesz jest niemożliwe :D Na związki to nie mam ochoty tym bardziej nie miałbym gdybym był w wieku jakiego oczekujesz :D

Spokojnie, mam szczęście do spotykania mężczyzn, którzy są bardzo młodzi, ale zarazem posiadają nieszablonowe podejście do życia i są w stanie nawiązać kontakt na tych etapach :) Zwłaszcza Ci z grupy analitycznej: https://www.16personalities.com/pl/typy-osobowosci posługując się tym testem jako kryterium. Sama zresztą zaliczam się do tej grupy:)

Człowiek to ciało i dusza, więc normalny związek dwojga ludzi powinien być oparty mniej więcej w równowadze na każdym aspekcie jego istnienia a więc duszy i ciele, zdrowszy związek ma silniejszy element duchowy (uczucia, emocje) niż cielesny (seks), gdy przeważa ten drugi związki zazwyczaj nie są trwałe.

Dymfna to ja twoj przesladowca...juz c***isalem nie raz ze obowiazkiem kobiet jest posluszenstwo w stosunku do mezczyzn i spelnianie ich zachcianek

Widocznie jesteś aseksualna. Bywa i tak ale nie wiem czemuś dziwi cię że inni go potrzebują.

17.50 tylko niejaki ciapuś, męzczyźni prawdziwi nie są uzaleznieni od seksu, więcej, świadomie gospodarują energią swego organizmu, ktorej częścią jest energia seksualna, mając świadomośc nie możności jej odbudowania, nie liczą orgazmów, im więcej tym lepiej, stawiają na uczucia, seks daje wtedy więcej satysfakcji i nieobciąża tak organizmu.

wyszedł mi dyskutant pewnie dlatego byłem skłonny pogadać :D

a mi dowódca dlatego od razu ustaliłam kryteria :)

bezienka - po zajrzeniu na Twój profil wątpię abyś mogła mieć sapoiseksualnego adoratora XD

Dymfna Piszesz jak potłuczona, albo jako ktoś kto dopiero uczy się języka polskiego

dowódca nie jest od ustalenia kryteriów tylko od omamiania jeleni żeby szli do boju a on będzie obserwował wszystko z wzgórza i korygował ustawienie :D dowódcy są od naciągania kryteriów a nie od wymyślania :D

A jak baba nie ma bolca to dostaje pierdoolca. Prawda.

gość dziś Żenujący w akcji