Chciałem żonie płacić za seks to się nie zgodziła, twierdząc że

nie jest k/urwa, no to teraz k/urwy zarabiają a żona nie, baby są głupie

Chcesz płacić tej starej raszpli? Na roksie młode i chętne laseczki.

tożem poszedł i mam du'pie starą

A szkoda. Powinna ci policzyć za wszystkie numerki, gotowanie, sprzątanie i niańczenie dzieci po takich stawkach, jakie są na rynku. 300 zł za numerek, gosposia 24h 4000 m-c, niania 2500 m-c. Razem 6500 nawet jeśli zero seksu. Pójdziesz w koszty :D

baba dzieci nie bawi obcych tylko swoje, a jak nie chce tego robić sama to niech idzie do pracy i na niańke zarobi, gotowanie haha, chyba to jakaś komedia, sprzątam sam, a zamiast jej foch to wole iść do burdelu, taniej i przyjemniej i nikt nie zgrzędzi 24 na dobe, płace, rooham, spuszczam się na ryja i trzaskam drzwiami i mam spokój, pozatym to baby chcą dzieci nie faceci, facetom to wisi, baby ciągle płacz że chcą dzidziusia, tylko że to to potem sra i drze ryja 24 na dobe ale ona w TV widziała bejbika i był taki słodki, durne peezdy, facet nie ma żadnych korzyści z małżeństwa, absolutnie ZERO, jedynie bierze na siebie w hooj obowiązków

gość wczoraj za numerki 300? hahaha, za taką miernote to ona powinna dopłacać, burdel by zbankrutował jakby ją przyjeli bo każdy klient by chciał zwrot kasy