Witajcie Prawiki!

Wszedłem tu znowu, po kilku miesiącach.

Luzer, jak sie maja twoje kury i koty?:D

Kotów to już raczej koło mnie nie ma, chyba im coś dosypują do jedzenia, że się nie kocą. A kury to już spały chyba, jak tam w grudniu byłem, to też nie pokarmiłem. ;)

Miałes przynajmniej jedna panne przez te miesiace?:D

Co to znaczy miałem? Z jedną spotkałem się kila razy, ale ona mieszka daleko, z inną raz ostatnio. Także się ruszyło.

Ale bieda

A Ty Romantyk się lepiej pochwal co u Ciebie. :D

Nie pamiętam czy pisałem, ale Paulina ostatecznie wyszła za mąż w zeszłym roku. Ta wiadomość zwaliła mnie z nóg i umarłem. Ale potem zmartwychwstałem. Miałem od jakiegoś czasu na oku inną dziewczynę z którą też mi padł kontakt na dwa lata (była w związku), ale teraz jest wolna i znów ze mną rozmawia. Myślę więc nad przeprowadzką do Poznania. Nie chcę spieprzyć tej relacji jak jakiś desperat zwłaszcza że dziewczyna jest bardzo fajna. Na moją korzyść działa fakt że jest też bardzo wymagająca i konkurencja do jej ręki wcale nie ma łatwo.

Fajnie widzieć tu znajomą osobę. Ale nie jesteś z nią w związku i się będziesz do innego miasta przeprowadzał. Lepiej się pospotykać najpierw.

Znam ją paradoksalnie dłużej niż Paulinę, bo poznałem ją w tym samym rzucie randkowym jaki wtedy robiłem. Tyle że ona dość szybko znalazła sobie faceta i została jedynie moim kolejnym numerem na liście gadugadu. Kiedy Paulina odeszła to pomagała mi się pozbierać. Podtrzymała mnie na duchu wtedy. Polubiłem ją, a dziś czuję że to coś więcej. Na razie nie udało mi się przekonać jej do spotkania, ale dlatego że zawsze był ktoś jeszcze. No i bariera w postaci dużej odległości robiła swoje. Liczę że ten rok będzie dla mojego serca rokiem przełomowym. Btw obczajałem jakiś czas temu portale randkowe międzynarodowe. Okazuje się, że moja osoba za granicą wzbudza większe zainteresowanie niż w pl (może dlatego, że rynek matrymonialny w pl jest mocno przerzedzony, za dużo chłopa, za mało szczupłych kobiet w odpowiednim wieku) Nawet na sympatii mam tuzin zainteresowań (niestety od ludzi kompletnie nie w moim typie)

Zobacz sobie na Afrykę. Ja mam konto na portalu i jak sobie ustawiłem tam lokalizację, to mam tyle dopasowań i tyle piszących, że nie nadążałem odpisywać. Jak piękna kobieta w Polsce powodzenie.

Szukałem w Afryce, ale kobiety stamtąd mają jedną podstawową wadę - okropnie grube uda .. i w ogóle ciężko tam o szczupłą osobę. Czasem zdarzają się jakieś rodzynki, ale to mogą być oszuści. Lepiej być ostrożnym. Ten sam problem występuje w Brazylii i Argentynie i w ogóle w ameryce płd. Trochę lepiej jest w Łacińskiej. Peru, Boliwia, Kolumbia tam można coś znaleźć i teren dobry bo kraje katolickie, nie ma tam ohydnego muzułmaństwa. Bardzo ładne kobiety można znaleźć w korei południowej, ale one nie są zbyt zainteresowane białymi. Mają raczej japońską mentalność bycia kimś lepszym. W chinach lepiej nie szukać. Na Filipinach mieszkają katolicy i filipinki są chętne, ale w większośc***askudne i zaniedbane. Tajki z kolei chętne są na kasę, a na wyjazd do innego kraju się nie palą, co czyni je słabymi kandydatkami na żony.