moja mama był wczoraj na dniu babci u córki bratowej

i o dziwo ta mała co niewiele się odzywa dzikuska powiedziała wierszyk. Ale inne dzieci miały długie wiersze i po kilka , jedna miała 3 wiersze (to było przedstawienie) a córka bratowej jeden krótki . Widzicie ? przez to że jest taki dzikus to nawet porządnej roli nie dostaje w przedszkolu , a poza tym kaszle jak gruzlik. inne dzieci nie kaszlaly tylko ona na przedstawieniu. masakra ale chorowitek

córka bratowej to bratanica / zainwestuj w edukacje Agatko

Daj już spokój temu dziecku. Czemu wiecznie się znecasz nad nim? Nawet babcie dziecku odbierasz, bo nastawiasz ja przeciwko wnuczce.dziecko jak dziecko. Na pewno mile i kochane. A że grzeczne, to tylko się cieszyć. A ty jakąś nienormalna jesteś.

Autorka ma rację ze dziecko bratowej to dzikuska.Faktycznie inne dzieci miały dłuższe wierszyki dziecko autorki recytowalo bardzo długi wierszyk choć przyznam że po pierwszych 3minutach żadna z babć juz nie słuchała bo wolał poświęcić uwagę swoim wnukom dzikuskom

Córka bratowej. To po cholerę twoja mama u niej była, skoro to dziecko bratowej, a nie twojego brata. Coraz głupsze te prowokacje. Żeby tylko zaśmiecać ten portal.

Jad przez ciebie przemawia. I zazdrość. Dlaczego niby dziecko to "dzikuska" bo mało mówi?

Ale z ciebie tempa dzida

Pewnie po twoim bracie taka jest, zle mama brata chowała oj zle. A z drugiej strony dziwna babcia ktora widzi wady u wnuka, naprawę pożal sie Boże babcia

niemożliwe, u moich dzieci były tylko na przedstawieniu po 1 krótkim wierszyku, albo śpiewane piosenki dzieci w tym wieku 3 długich wierszy nie zapamiętają sorry ale nie tym razem Agatko spadówa