Od czego zaczac wydzedziczenie ?

Chodzi mi oto zeby moj syn nic nie dostal , w razie mojej smierci zostal juz pominiety w testamecie wszystko spisalem na moja sostre , ale chce zeby nie dostal ani grosza , czy wystarczy pujsc do notarjusza napisac ze go wydzedziczam i wystarczy ? , oczywiscie podam ze np. nie utrzymuje zemna kontaktu , i czy naty medze sprawa zalatwiona ?

Nie tak łatwo kogoś wydziedziczyć musisz miec poważne powody a dla czego chcesz wydziedziczyć swojego syna?

Nawet jak go wydziedziczysz to bedzie mogl w sądzie walczyc o jakis zachowek oczywiscie o wiele mniejszy niz przy normalnym testamencie. Lepiej zbueraj dowody jego zachowania

Chyba że dostzrczysz sądowy argumenty że j jest nie bodny dziedziczenia ale musisz mieć poważne powody np to że ciebie nie odwiedza nie wystarczy.

Jesli pomine w testamecie to bedze mial prawo do zachuwku jesli widzedzicze to nie dostanie ani grosza , dlaczego chce to zrobic np nie utrzymoje zemna kontaktu po drugie ma 21 lat uczy sie 2 godziny w tygodniu niedzele , a musze mu placic alimenty

Z tego cy wyczytalem na necie ,to wystarczy to ze nie utrzymuje zemna kontaktu , ale temat jest zawily , moze ktos zna lepiej temat jak to wyglada w praktyce , jak skutecznie szubko to zrobic

Ale z ciebie kochany Tatuś a do tego jeszcze analfabeta...

Ma byc porzadek i dyscyplina madralko gosc 13 40

nie da się tak łatwo wydziedziczyć syna. On obali testament, bo pewnie ma dowody na to, że byłaś niespełna rozumu, albo szantażowana przez siostrę. Jeśli nawet jesteś wyrodną matką, to w tym przypadku mu odpuść. Poza tym, nie wiadomo kto pierwszy, może to ty zobaczysz kiedyś, jak na jego trumnę sypią ziemię.

Niewiem co kiedys bedze , znaczy dla mnie tyle co kazda jedna osoba z ulicy , cokolwiek by nie bylo nie powinien dostac ani grosza , i zrobie wszystko co mogie zeby tak sie stalo

I tak moze podwazac testament i cos tam dostanie. Ale zbieraj dowody i poradz sie adwokata zeby miec dobra podstawe do testamentu tak zeby trudniej go bylo podwazyc

Musze cos wymyslec jestem kierowca w kazdej chwile mogie zginac , widzialem juz wiele nawet nieprawdopodobne , niemogie pozwolic zeby po moim zgonie cos dostal

Sądownie, sam testament nie wystarczy bo ma prawo do zachowku.

Do adwokata po takie rady.