Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zgodzilybyscie sie mieszkac z mezem u tesciowej na piętrze ??

Polecane posty

Gość gość
prowo ,200 tys w piętro:D, mając taką kase na starcie swoj dom się buduje albo mieszkanie, do tego kredyt szybko do spłacenia skoro 12 tys zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kręty ki nie umieją czytać Autorka wyraznie napisala ze to mieszkanie na pieterku jest rozbudowane i ma 100 km kwadrat powierzchni,wiec to normalne ze kosztowało tyle co mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie 200tys to i tak zawyzona cena za pieterko, a niegospodarnosc tego faceta jest kolejnym argumentem zeby nie brac z nim slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj no własnie pisałam kretynko ze jak ktos ma tyle kasy co na mieszkanie to oddzielnie sobie buduje dom(w tym przypadku dodatkowo ma jeszcze zarobki na duży kredyt) albo mieszkanie kupuje a nie jak frajer dobudowuje się u mamuśki jak ostatni maminsynek, a potem jeszcze się pojawi problem z siostrą bo przecież to dom rodzinny i część domu jej się należy. Zawsze będzie to życie "piętrem u mamuśki". Nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to dobrze o facecie świadczy że nie chce matki na pastwę losu zostawić, przynajmniej jakieś wartości wyznaje. Ciekawe czy wy będziecie zadowolone jak wasza przyszła synowa uzna że j skoro założyła swoją rodzinę to wy przestajecie się liczyć i trzeba was odizolowac. Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy...mówią, że z rodziną najlepiej na zdjęciach i tak faktycznie jest. Nigdy nie wiadomo co teściowej odwali i czy nie będziesz żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mieszkam. Mamy osobne mieszkanie na poddaszu. 3 pokoje, kuchnia, łazienka. Ja nie narzekam. Teście są spoko i nie wtrącają sie, a jak trzeba to i się wnukiem zaopiekują. Czasami jest tak, że się w ogóle nie widzimy nawet na ogrodzie, bo ogród też spory. Ja mam taras jeszcze urządzony tak, że mogę tam toples leżeć w słońcu i nikt mnie nie widzi. Mieszkamy tak już 3 lata i nie było kłótni. Mamy też syna 8 miesięcy i taka teściowa na dole to dobry pomysł, bo naprawdę nieraz mi pomogła, np. jak ostatnio z mężem dostaliśmy rotawirusa przez 2 dni non stop rzyganie i biegunka. Syn był na dole z teściową, która sobie w pracy wolne wzięła żeby nim się zająć. Imprezy też sobie robimy, np na sylwestra byli u nas znajomi i mieliśmy mała potańcówkę. Da się tak żyć jak się nie jest konfliktowym i ma się spoko teściów. Wiadomo idealni nie są,ale nie ma idealnych ludzi. Mnie się dobrze żyje i wolę to, niż wynajmować, a ma kupno nas nie stać, a płacić raty przez 20 lat nie uśmiecha mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×