Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zgodzilybyscie sie mieszkac z mezem u tesciowej na piętrze ??

Polecane posty

Gość gość

Mam do was prosbe o porade. Niebawem biore slub z moim narzeczonym ,i zamierzam porzucic swoją prace w urzędzie i swoją miejscowośc oraz dom rodzinny i przeprowadzic sie po slubie do męza domu,poniewaz on ma dobra prace i nie moze przeprowadzic sie do mnie. On zarabia 12 tysiecy a ja 2 tysiace. Zamierzamy jak najszybciej mieć dziecko. On ma wykonczone cale piętro w rodzinnym domu w ktore wlozyl juz 20 tysięcy.Liczniki osobne i rachunki .Na parterze mieszka jego matka z jego mlodsza siostrą. Co wy byscie zrobily na moim miejscu?w sumie nie bede mieszkac z tesciową bo osobna kuchnia ,lazienka itd..cale wielkie mieszkanie na piętrze dla mnie ,męza i w przyszlosci maluszka. Doradzcie cos dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIGDY W ŻYCIU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego chcecie mieć jak najszybciej dziecko, skoro nie macie własnego kąta? Chcesz mieszkać z teściówką i bratową pod jednym dachem? Serio??? Mało Ci historii o tym, jak to się prędzej czy później zawsze kończy? Chyba na głowę upadłaś, sorry za bezpośredniość :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Z całym szacunkiem dla mojej teściowej, która jest cudowną kobietą. Takie wspólne mieszkanie zawsze źle się kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki dziewczyny za porady ,ale przeciez pisalam wam ,ze mamy duze mieszkanie na pietrze wyremontowane i rozbudowane przez mego meza. Dziecko chcemy miec jak najszybciej bo mam juz 30 lat i bardzo chcemy z mezem miec dziecko. Ja mam tez mieszkanie w domu rodzinnym i swoje pięterko ,a rodzice mieszkaja na dole Niestety musze porzucić moją miejscowosc i dom jesli chce wyjsc za męza. On mieszka w miescie z perspektywami i prace ma dobra ,a w moim miasteczku nie mialby raczej szans znalezienia pracy w swym zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa ma przeciez wlasne zycie i jest juz na emeryturze ,ma 68 lat,nie jest zbyt zdrowa i nie sądze ,żeby miala sile i chęci do wtracania sie w nasze zycie. Siostra meza ma tez swoj pokoj na dole i malo kiedy jest w domu bo wiecznie imprezuje itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej bym sie nie zgodziła. Nigdy w życiu nie mieszkałabym z teściową w jednym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez pisalam wam ,ze mamy duze mieszkanie na pietrze wyremontowane i rozbudowane przez mego meza. xxx Jakie mamy??? Twoj narzeczony ma!!! Ty jestes golodoopcem bez pieniedzy i pracy calkowicie uzaleznionym od obcych ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób tego, ja tak zrobilam i teraz żałuję. Też mamy mieszkanie na pietrze niby osobno. Na poczatku jest w porządku, gorzej jak się pojawi dziecko, zaczynają wtrącać się w nasze życie. Z tym że moja teściowa jest dużo młodsza więc troche inaczej ale jednak drugi raz bym się na to nie zdecydowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prace jeszcze mam bo na razie nadal mieszkam u siebie.pisalam ze mam zamiar wszystko rzucic dla meza po slubie.pytam was o porady bo sie ciagle zastanawiam czy to dobra decyzja. jesli zajde w ciaze to bede miec macierzynski przeciez a potem dziecko do zlobka i znajde prace w miescie meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ty skad bralas kase na mieszkanie? no slucham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze będziesz dla rodziny męża przybłęda. To nigdy nie będzie twój dom. Jest tutaj mnóstwo takich tematów. To nie jest żadne „mieszkanie” na gorze. Mieszkanie to masz w bloku z osobnym wejściem, aktem własności itp. A tam co najwyżej pięterko w nie swoim domu. A jak siostra się wyszaleje i będzie chciała dom? To albo będziecie musieli ja spłacić albo cię wykobzaja. Dlaczego nie chcesz kupić swojego mieszkania albo wybudować domu?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli rzucisz prace i potem zajdziesz w ciąże, To jedynie kosiniakowe ci zostaje, bo w dniu porodu musisz byc zatrudniona. Takze sie zastanów nad tym rzucaniem pracy. Poza tym ze to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIGDY w życiu. Dorosłe życie, to samodzielne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna utrzymanka na garnuszek do teściowej Chce isc. Powodzenia tylko potem nie szczaj oczami jak będzie cię traktowała jak ściere i nie zakładaj tematów na Kafe bo my ci tu nie pomożemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mieszkam już 10 lat, na początku było ciężko, ale jakoś się dotarliśmy, nie mozna dac sobie wejsc na glowe, teraz jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za rady ale maz tyle kasy w to wlozyl i ma teraz wynajmowac mieszkanie a to pietro bedzie stalo puste i niszczalo? kiedy wyjde za niego to bede przeciez ze swojej kasy kupowac jedzenie i wszystko więc nie bede za darmo siedziec na czyims..tez bede sie dokladac..kiedy urodze dziecko to bede miec macierzynski rok i tez bede za swoja kase kupowac jedzenie dla mnie ,meza i dziecka..to ze on na dom kasy tyle dal to juz nie moja wina przeciez. on zarabia 12 tysiecy a ja pensje mam mala w porownaniu z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko OSOBNO !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maly
Nigdy , mieszkam tak ponad 5lat ci był to największy błąd w moim życiu, wolała bym mieszkac w kawalerce nic w tym przekletym domu.i co z tego ze my na górze ona na dole, tyle że moja ma 74lata , piszesz że ona ma swoje życie, nawet się nie obejrzysz a będzie żyła twoim życiem , twoim dzieckiem, wszystkim co twoje, a ty się obudzisz z ręką w nocniku. Nie rób tego błędu co zrobiłam ja.choć mój mąż się wspaniały i nigdy od niego nie usłyszałam że przesadZam, i nie raz już się na nią dosłownie darl ale ona wie swoje i koniec.ale myśmy zrobili ten błąd ze wprowadziliśmy masę pieniędzy w ten dom, i wtedy zaczęło się z teściową, bo z początku było super wręcz cukierkowo.a ja teraz tymi cukierkami żygam.mamy po 30lat i mamy dwoje dzieci.oboje pracujemy ,niech mój wpis będzie dla Ciebie ostrzeżeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cię obchodzi co się dzieje z piętrem w obcym domu? Zawsze mogą wynająć, w czym problem? Nie wiem czemu ludzie w Polsce pobudowali, i dalej nieraz budują, takie piętrowe hacjendy a potem problem bo albo to nieużywane w połowie, albo się zmusza dzieci, żeby tam mieszkały. Bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maly
Po co pytasz jak i tak tam zamieszkasz.ja nie mogę nic w domu robić bo to wszystko ma być tak jak było.mam robić jak ona chce.dzieci źle wychowuje.jedzenie dzieciom źle robię.bo nie sole ani nie daje cukru.dziecko płacze moją wina.wszystko co robię robię źle.chodzace ideały czyli jej córki są wspaniałe.tylko ja ta wredna wy Nowa co się nie słucha , krzywdę dzieciom robię, krzywdę mężowi czyli jej synowi wyrzadzilam,bo on na pewno by inną żonę chciał, złe mu jedzienie robię.ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co sie autorko radzisz jak obalasz tu kazdy sensowny argument? To nie jest zadne mieszkanie. To po prostu zagospodarowane osobne pietro. jak ci nie przeszkadza, ze tesciowa i bratowa beda mialy ciagle na ciebie oko, ze beda slyszec kazda twoja wymiane zdan, klotnie z mezem, jeki z sypialni - to spoko. Wez tylko pod uwage ze np teraz bratowa imprezzuje bo jest mloda ale kiedys dorosnie i tez bedzie chciala miec pieterko tylko na dole - jak nie to ja bedziecie mieli i tak na karku non stop. Nie wierze ze ktokolwiek jest w stanie wytrzymac wieczne odwiedziny i zlote ray tesciowej - a tak wlasnie bedzie jak urodzisz malucha. Nie odlozysz sluchawki, nie udasz, ze cie nie ma w domu, nie olejesz. Bedziesz robic dobra mine do zlegry zankazdym razem kiedy cos ci nie podpasuje. I dobrze zreszta, bo nie bedzieszbu siebie. Bedziesz u tesciowej w katach, na ktore twoj facet wylozyl 20tysi. I pamietaj na przyszlosc: nigdy nie rzucaj wszystkiego dla faceta, meza. Rzucasz prace, miasto, znajomych, rodzine, wlasny dom. I nie bedziesz tam u siebie - ani w przenosni ani doslownie. Takie jest zycie i zawsze to sie tak konczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maly
Jak ja bym chciała być na twoim miejscu . Mieć ten wybór , jeszcze z takimi zarobkami bardzo szybko by się mieszanie kupiło, całkowicie osobne, bo rodzice czy tesciowie są wspaniali ale trzeba spełnić jeden warunek, NIE MIESZKAC Z NIMI.Jak ja ci zazdroszczę ze jesteś przed tym wszystkim. Ale widzę że ty zrobisz ten błąd i się tam wpakujesz na tą bombę z opóźnionym zapłonem.bo gdy bomba wybuchnie będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za żadne skarby :( Na początku jest ok, a potem się zaczyna. To będzie Twój największy błąd. Choćby teściowie byli najlepsi, to i tak lepiej nie mieszkać z nimi. I to nie jest Wasze mieszkanie, tylko jego. Ty idziesz na czyjeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś zapłacisz za ta chciwość i żądze pieniądza. Zrobią cię tak ze zostaniesz z niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry pomysł. Skoro wszystko osobno, kuchnia, w-c, łazienka rachunki to i nie będzie powodu to konfliktów. W przypadku dziecka teściowa może ci nawet pomóc chwile zostać jak gdzieś będziesz musiała wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maly
My np nigdy nie mogliśmy nigdzie wyjechać bo jak chcieliśmy to ona natychmiast umierała. W tym wieku zamiast cieszyć się życiem dziećmi to tylko uzeramy się. Ale ty teraz wszystko widzisz kolorowo , ja też tak widziałam dopóki z nią nie zamieszkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to ze narzeczony włożył w to pietro 20 tyś to są żadne pieniądze. Też bym sie poważnie zastanowiła. Moja mama zamieszkała w domu mojego ojca wraz ze swoją teściowa ( czyli moja babcia) i tyle co ja się tam kłótni jako dziecko i nastolatka nasluchalam to moje. Teksty mojej babci : w*********j z mojego domu, przyszłaś z niczym byly na porządku dziennym. Mama się leczy na nerwice od kilkunastu lat . Poza tym dobrze ktos napisal ze co z siostrą? Teraz imprezuje ale bym sie nie zdziwiła jakby za pare lat tez tam chciala zamieszkać z facetem. Idealnie jest mieszkać osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×