Czy ona nadal coś może czuć do mnie

Po pół roku nie widzenia i ok. 7 miesięcy od zakończenia naszej znajomości spotkałem dzisiaj ją... Zapytałem co słychać - powiedziała, że jest zdrowa i szczęśliwa, że firma się rozwija... żadnych szczegółów. Nawet nie zapytała co u mnie słychać tylko prosiła bym pozdrowił rodziców. Pytała o ich zdrowie a to co u mnie w ogóle... dlaczego? Może coś nadal czuć.? Urażona duma? Fakt to ja potraktowałem ją nie w porządku i szybko znalazłem pocieszenie u innej, której nie kocham. Ta dziewczyna jest tak realna i prawdziwa, że mnie przeraża momentami. Wiecie, że potrafiła od razu stwierdzić, że oszukuje i tak poprowadzić rozmowę, że przyznałem się do zdrady. Zależy mi na niej, ale boje się znajomości i ewentualnego związku z taką kobietą. Ona na odległość wyczuwa że coś nie tak, ma doskonałą zdolność obserwacji ludzi i świata. Musiałem się wygadać, może ktoś co poradzi mądrego.

No ale co poradzić? Byłeś nie fair i ponosisz tego konsekwencje. Mało prawdopodobne żeby coś jeszcze do ciebie czuła.

ty normalny jestes? ona ma cie gleboko i ja nie obchodzisz.

Ale rozmawiała ze mną miło - z tą dawno iskrą w oku. Nawet bardziej zadbała o siebie - rozpuszczone włosy, ładnie ubrana... no i ten uśmiech.

N skoro laska wyglada lepiej to widocznie odzyła i "odchorowała" już zwiazek z Toba :). Swietnie, jest na najlepszej drodze, zeby zaczac coś nowego, ale na pewno nie z Toba. Widac, ze kulturalna i wychowana, skoro zapytała o rodziców. O Ciebie nie pytała, a Ty sobie wmawiasz, ze coś do Ciebie czuje, chłopy to jednak głupsze niż baby :D

Uwierz mi że ona już do Ciebie nie wróci. Nie masz szans. To jest prawdziwa kobieta; znająca swoją wartość. Już dawno Ci wyznaczyła i poszła do przodu pamiętając dobre chwilę i nie chowając urazy. Jest dojrzała. Podjęła decyzje której była pewna i Ty jesteś już przeszłością. Kobiety takie jak ona, potrafią nie chować urazy i normalnie rozmawiać, co dla Ciebie jest czymś niezwyklym. Nawet po tym widać jak daleko byliście i jesteście od siebie mentalnie/intelektualnie i emocjonalnie . Dlatego teraz o niej myślisz i poniekąd żałujesz bo to prawdziwa kobieta jest . Z taka jak ona warto budować życie. Już za późno ale wyciągnij wnioski na przyszłość.

Zależy mi na niej, ale Boje sie ewentualnego związku z taka kobieta?? Czytasz w ogole co piszesz??:D co kogo obchodzi co ty chcesz, skoro ona juz na Ciebie w d***e? I zreszta słusznie. Boisz sie dupku związku z taka kobieta, bo jest zbyt inteligentna, zeby ja zdradzać, prawda? Bo od razu znowu bedzie wiedziała.

Boisz się związku z taką kobietą a ona ma cię gdzieś , żyjesz w świecie fantazji chlopcze :D ty rozkmimiasz o co chodzi a ona już dawno cię olala, ps to jak z tobą rozmawiała tylko dowodzi że straciłeś mega kobietę z klasą , zaluj przegrywie

I co myślisz że ona taka piękna dla ciebie ? Pudło , ona wypiekniala dla : a) siebie , b) potencjalnych nowych partnerów mogłam bym dac jeszcze odpowiedź c) żeby wkurzyc ciebie , ale z własnego doświadczenia wiem że to mało prawdopodobne bo ja wypieknialam po rozstaniu dla innych facetów nie dla byłego

Nie poniżaj się chłopaku.

Daj dziewczynie spokój

Olej ją.

autorze nie masz ani jaj, ani honoru :O jesteś /byłeś z inną która masz w doopie żeby się pocieszyć :O fajną laskę zdradziłeś bo ... nie masz jaj ani honoru przeraża cię dlatego, że ty jesteś dnem , amebą bezmózgą, a ona jest widac inteligentna szkoda, że trafiła na ciebie - amebę bez jaj i honoru. ale fajne laski zawsze mają pecha.

Chciałbyś.

Kobiety nie zaluja decyzji po czasie tak jak faceci , u nas jest tak że my cierpimy zaraz po rozstaniu , faceci zaraz po rozstaniu się cieszą , teraz to tylko ty rozmyslasz co ona o tobie myśli , bo ona o tobie de fackto już nie myśli

Zdejmuj majtki czas na pierwszy seks analny skarbie.

Zdradziles to w*********j. Nie jesteś jej wart.

Znajdź sobie inną i po sprawie.

Dobrze ci tak.

Wiem spierd.... liłem. Ale wy nie popełniacie błędów? Ona jest inna niż większość kobiet obecnie. Pamiętam jak kiedyś na wieczornym spacerze powiedziała, że wolałaby umrzeć niż zdradzić partnera. Teraz dopiero to rozumiem, że dla niej wierność to niemal świętość.