Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mu zależy?

Polecane posty

Gość gość

Drogie dziewczyny, proszę o poradę. Mój problem jest błahy ale jako że nigdy nie miałam bliższych kontaktów z chłopakami, jestem w tym temacie laikiem. Ale od początku. Pracuje w firmie rodzinnej zajmującej się nieruchomościami. Od 10 lat mamy stałą klientkę którą często załatwia z nami interesy. To nasza dobra znajoma i daleka sąsiadka. Półtora miesiąca temu nie mogła do nas przyjść więc zastąpił ją jej syn. Na początku nie zwróciłam na niego zbytniej uwagi, nie rozmawialiśmy, ale tak wyszło że zostaliśmy znajomymi na fb i pisaliśmy. Zaproponował mi wyjście na kawę ale potem coś mu wyskoczyło i nie poszliśmy. Dwa tygodnie później znowu przyszedł po dokumenty zamiast jego mamy, ale gadaliśmy o niczym tylko 5 minut i poszedł. Późnej były święta, napisał mi życzenia. Późnej ja odwdzieczyłam się mu pisząc życzenia na jego urodziny. Przełom nastąpił po Nowym Roku. Znowu przyszedł do biura, lecz tym razem siedział bardzo długo. Bardzo miło się gadało, smialiśmy się i uwaga! zaprosil mnie na wesele brata które miało być za dwa tygodnie. Bardzo się ucieszyłam i oczywiście zgodziłam. Po godzinie wszedł do biura mój tata i powiedział abym zaprosiła kolegę do swojego pokoju (biuro jest w domu). On chętnie chciał iść na kawę i siedzieliśmy jeszcze godzinę. Wiem że jak wrócił do domu bardzo się cieszył i chwalił się że idzie ze mną na wesele. Kilka dni późnej napisała do niego spytać się o wesele, on powiedział że jeszcze przed ślubem musimy się spotkać. W następnym tygodniu tak się złożyło że musiałam jechać do jego mamy. Jako że bardzo się lubimy zaprosiła mnie na kawę i potem wrócił on. Zostawiła nas samych i siedziałam z nim jakąś godzinę. Pożegnałam się i poszłam. Kilka dni późnej napisałam do niego, odpisał po jakimś czasie i na razie to tyle. Pytacie się pewnie jaki jest mój problem? Zależy mi na nim ale wydaje mi się że jemu mniej... Nie napisał nigdy z wlasnej inicjatywy. W międzyczasie nie spotkaliśmy się na jakieś randce... Na początku widziałam jego uczucia, teraz cisza.. Wiem że nie ma też dużo czasu, jest kierowcą tira i nie ma go od poniedziałku do piątku. Chyba mam za duże oczekiwania... Nie mogę już wytrzymać, tak jestem ciekawa jak będzie na tym weselu... Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdejmuj majtki
Zdejmuj majtki czas na pierwszy seks analny skarbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co on myśli,co czuje,czy przerwa Wam pomoże, napisz do mojej wróżki Sofii,jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproś to gdzies albo czekaj na rozwoj sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie doczytałam, idziesz z nim na wesele przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co teraz zrobic, co on myśli , co czuje, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×