Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niesmialy facet i seks??

Polecane posty

Gość gość

moze to glupie pytanie ale mam takiego niesmialego kolege... jest strasznie bierny, nie przejawia zainteresowania, taki grzeczny, nudny chlopak, wiem ze mial jakies dziewczyny i ponoc one go zle traktowaly, wykorzystywaly itp. Mnie juz kiedys podchodzil ale go splawilam. To bylo lata temu juz sama nie pamietam co i jak. Teraz niestety zupelnie przypadkiem mieszkamy w jednym domu i mam go serdecznie dosc, czesto robi seksualne aluzje czy tez zarty, kilka razy probowal mnie przytulac, na szczescie nie jest nachalny ,nawet pyta czy moze i niestety raz sie zgodzilam, zaczal mnie miziac i nawet nie zczail kiedy sie odsunelam,wiec powiedzialam wprost ze nie,a on sie nie poddawal i probowal sytuacje obrocic tak, zebym zglupiala i myslala ze sama tego chce ale nie ze mna te gierki. Z drugiej strony byl wtedy trzezwy i dlatego sie zdziwilam ze jest taki smialy. Przeciez skoro do innych nie przejawial takiej inicjatywy i byl sztywny a do mnie tak to co to oznacza?? Ze traktuje mnie jak dziwke??ale chyba wlasnie tacy faceci maja szacunek do dziewczyn i nie traktuja ich zle...nie wiem..jest zazdrosny, po objawach jakby zakochany...ale moze sie myle.Co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypadkiem w jednym domu? Pewnie dawniej nie ****** albo wcale więc mu odj***lo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z drugiej strony byl wtedy trzezwy i dlatego sie zdziwilam ze jest taki smialy. Przeciez skoro do innych nie przejawial takiej inicjatywy i byl sztywny a do mnie tak to co to oznacza?? Ze traktuje mnie jak dziwke??ale chyba wlasnie tacy faceci maja szacunek do dziewczyn i nie traktuja ich zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,przypadkiem bo studiujemy w jednym miescie, nawet na sasiadujacych uczelniach i dowiedzialam sie dopiero po podpisaniu umowy i przeniesieniu gratow do mieszkania ze jest moim wspollokatorem. Teraz wyjechalam na 2 tygodnie i mam spokoj ale az strach myslec co dalej bedzie. On mowi, ze seks sie dla niego nie liczy itd,raczej nie klamie w innych kwestiach wiec moze i w tej nie ale to byloby dziwne jak na 24 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze spotkal sie z jakas dziewczyna wlasnie w pazdzierniku jak juz mieszkalam tam, podobno byl strasznie gburowaty na tym spotkaniu, nie przejawial zadnego zainteresowania . Ona mi to mowila. A od niego wiem ze mu zalezalo, ale chyba byl zbyt niesmialy zeby zareagowac na jej zaloty ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×