nie chce mi sie nakladac podkladu, tuszu, szminki i potem zmywac to wszystko

15.19 Dunki na przykład malują się tylko na wieczór-wtedy zwykle dość mocno podkreślają oczy, w dzień po ulicach chodzi mnóstwo w ogóle nie umalowanych, do tego mało która farbuje włosy- nawet jeśli ma już siwe. Ubieraja sie na sportowo- ciemne ciuchy i sandały typu Scholl. Oczywiście są też bardziej eleganckie ale mało. Efekt- róznie, jak młoda i ładna to wyglada ok, jak starsza albo brzydsza to mocno tak sobie- często od pewnego momentu taki styl dodaje lat i to mocno.

Hahaha,jak zwykle temat o makijażu to mnóstwo wpisów i jak zwykle niemalujące sie napadaja na pomalowane. A niestety nie maluja sie właśnie te największe szkarady ktore sobie wmawiaja ze sa takie piekne ze nie musza sie malowac. Az piknych to nie ma i kazdej kobiecie b delikatny makijaz dodaje uroku.

Nawet jeśli, to co z tego?

To z tego, ze to forum dyskusyjne i każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, nawet jeśli ci się ono nie podoba.

te naturalne piękności widać na ulicach- szaro-bura masa w ciemnych nieciekawych ciuchach-szczególnie w zimie, bo w lecie to chociaż widać jakieś kolory, czy ładną figurę, często po prostu tanich (tak , rozumiem, ze kogoś nie stać), zmęczone smutne twarze, nadwaga, kiepsko zrobione włosy i u kobiet i u facetów (tak wiem, ze trudno o dobrego fryzjera sama chodziłam po róznych, czasem całkiem drogich a nie powiem żebym miała poczucie , ze fryzura jest idealna). Mnóstwo tandety, w tym też czasem przerysowany makijaż. Młode dziewczyny jeszcze ok, bo twarze nie zmęczone, ale potem to już jeden smutek i żal. Popatrzecie kiedyś na tłum na przystanku tramwajowym

Mój post był skierowany do pani piszącej o holenderkach - że taki kompletny brak makijazu może postarzać, o to pytałacam "co z tego?"

gość dziś Mój post był skierowany do pani piszącej o holenderkach - że taki kompletny brak makijazu może postarzać, o to pytałacam "co z tego?" xxx no to w takim razie to z tego, że żyjemy w czasach, w których wizerunek i wygląd zewnętrzny są naprawdę ważne. Można sobie wmawiać, ze wygląd się nie liczy, że liczy się charakter i umiejętności ale to bujdy. Ludzie oceniają się po wyglądzie wszędzie - są nawet prace w biurach, gdzie kobiety muszą dobrze wyglądać np w przypadku kontaktu z klientami. Ładna, zadbana i dobrze ubrana kobieta jest lepszą wizytówką firmy, niż kobieta naturalna, w zwykłych ciuchach. W relacjach damsko-męskich też wygląd jest pierwszym kryterium, po którym podejmujemy decyzję, czy chcemy kogoś poznać czy nie. Ludzie podświadomie oceniają innych na podstawie wyglądu. czy tego chcesz czy nie.

Poza tym podświadomie ciągnie nas bardziej do osób atrakcyjnych i nawet nie do końca zdajemy sobie z tego sprawę. Ludzie, którzy są ładni podobają się nam bardziej i chcemy z nimi spędzać czas, a osoby bez wyrazu, takie zwykłe szare myszki kojarzą się nam z nudą. Widać to najlepiej wśród nastolatków w szkołach. Najładniejsze dziewczyny i najładniejsi chłopcy są zawsze otoczeni przez wianuszek kolegów i koleżanek, a te zwykłe, szare myszki są często same.

Nie, to kwestia kraju, nie czasów. Najwyraźniej dla Holendrów bardziej liczy się kompetencja pracownika, a nie wygląd. Nie trzeba być pomalowanym żeby być zadbanym.

w Polsce też widac na ulicach pełno nieumalowanych dziewczyn, podobnie jak w Holandii. Byłaś kiedyś jednak w jakimś holenderskim biurze? Ciekwe czy tam też byś widziała te naturalne piękności :O bo ja np byłam kiedyś w delegacji w Londynie, na Canary Wharf. I tam to dopiero widziałam zrobione babki. W porónwaniu z nimi polskie korpo-kobiety to niechluje :D

Mieszkam w UK i są tutaj różne skrajnosci, ale zdecydowanie widuję kobiety bez makijażu w biurach. Zwłaszcza teraz jak było kilka procesów o niesprawiedliwe wymogi względem wyglądu pracownic.

gość dziś Nie, to kwestia kraju, nie czasów. Najwyraźniej dla Holendrów bardziej liczy się kompetencja pracownika, a nie wygląd. Nie trzeba być pomalowanym żeby być zadbanym. x Jeśli Holender chce zatrudnić np. asystentkę albo kadrową i ma do wyboru dwie kandydatki o identycznym wykształceniu, doświadczeniu i umiejętnościach, obie tak samo dobrze wypadly na rozmowie kwalfiikacyjnej - ale wyglądają zupełnie inaczej - jedna to zadbana laska, a druga jest bez makijażu i w zwykłych ciuchach - to jak myślisz, kogo wybierze? ;) i tu się kończy mit, ze wygląd nie jest wazny.

te naturalne piękności widać na ulicach- szaro-bura masa w ciemnych nieciekawych ciuchach-szczególnie w zimie, bo w lecie to chociaż widać jakieś kolory, czy ładną figurę, często po prostu tanich (tak , rozumiem, ze kogoś nie stać), zmęczone smutne twarze, nadwaga, kiepsko zrobione włosy i u kobiet i u facetów (tak wiem, ze trudno o dobrego fryzjera sama chodziłam po róznych, czasem całkiem drogich a nie powiem żebym miała poczucie , ze fryzura jest idealna). Mnóstwo tandety, w tym też czasem przerysowany makijaż. Młode dziewczyny jeszcze ok, bo twarze nie zmęczone, ale potem to już jeden smutek i żal. Popatrzecie kiedyś na tłum na przystanku tramwajowym X Dziwna jesteś. To, że ty się obracasz w takim środowisku, nie oznacza, że tak jest wszędzie. Smutne jest to, że nie widzisz "naturalnych piękności" ani w lustrze, ani wokół siebie. Wystarczy zmienić otoczenie, ruszyć w świat i się znajdą.

Nie wiem kogo wybierze Holender, nie mieszkam w Holandii, ale już Brytyjczyk weźmie po prostu najlepszą kandydatkę

gość dziś Nie wiem kogo wybierze Holender, nie mieszkam w Holandii, ale już Brytyjczyk weźmie po prostu najlepszą kandydatkę x obie są tak samo dobre ;) Tak samo jak kobieta w takim przypadku wybierze kandydata, który bardziej jej wpadł w oko, tak samo Holender wybierze tę, która mu się bardziej spodobała i którą lepiej zapamiętał. A zapadanie w pamięć osob nieznajomych jest podświadomie i odbywa się tylko i wyłącznie na podstawie czegoś, co nas wyróżnia z tłumu czyli jakiejś części naszej powierzchowności. Dlatego na ulicach zwracamy większą uwagę na ładne, wystrojone kobiety czy na zadbanych facetów w fajnych ciuchach, niż na osoby wyglądające normalnie i zlewające się z tłumem.

Hahaha,jak zwykle temat o makijażu to mnóstwo wpisów i jak zwykle niemalujące sie napadaja na pomalowane. A niestety nie maluja sie właśnie te największe szkarady ktore sobie wmawiaja ze sa takie piekne ze nie musza sie malowac. Az piknych to nie ma i kazdej kobiecie b delikatny makijaz dodaje uroku. x Typowy pogląd dziuni z Sochaczewa, czy innego Radomia. Jak Pan Bóg jej urody poskąpił, to już nikomu nie dał :P

Nigdy nie jest tak, że dwie osoby wypadają tak samo dobrze. Jak ktoś ma na tyle pewności siebie żeby iść bez makijażu to pewnie już samym tym wygra. Do tego mówisz o rozmowie kwalifikacyjnej, a rozmowa była o codziennym chodzeniu do pracy.

16.09 rozśmieszyłaś mnie swoją głupota i tym oklepanym tekstem o zmianie środowiska. Ja pisze nie o swoim środowisku ale o jednym z największych miast w Polsce i nie o konkretnym miejscu ale o masie ludzkiej. wiesz co to masa? w tej masie są jednostki odstające na plus i minus od ogółu, ale o ogól chodzi. Rozumiem, ze u ciebie chodzą same naturalne piękności płci obojga, wysportowane i ładnie ubrane w młodym wieku. To którędy chodzą starzy, brzydcy, biedni? Zamykacie ich w piwnicy? :D I znasz kraj samych takich cudnych? Jesli tak to daj namiary, chętnie pojadę choćby na wycieczke tam gdzie sie nie starzeje i żyje dostatnio :D

Porównajcie sobie typową Polkę o włosach blond lub jasnobrązowych bez makijażu, z kobietą o ciemnej karnacji i ciemnych wlosach bez makijażu. Jest ogromna różnica, my mamy praktycznie przezroczyste twarze, a taka Włoszka czy Hiszpanka może w ogóle się nie malować bo jest wyrazista. X Całe szczęście, że jestem absolutnie nietypową, wyrazistą Polką, więc malować się nie muszę :D

a ja jestem typową polką i wcale nie czuję się źle z kolorem moich rzęs. Jedynie brwi mogłabym mieć ciemniejsze...albo ich nie wyrywać (więc to trochę moja wina).

gość dziś Nigdy nie jest tak, że dwie osoby wypadają tak samo dobrze. Jak ktoś ma na tyle pewności siebie żeby iść bez makijażu to pewnie już samym tym wygra. Do tego mówisz o rozmowie kwalifikacyjnej, a rozmowa była o codziennym chodzeniu do pracy. x tak, facet na bank dojdzie do takich wniosków :O odważna bo bez makijażu hahahahah Facet wybierze tę, która mu się bardziej spodoba fizycznie. nie szukaj drugiego dna tam gdzie go nie ma. Codzienne chodzenie do pracy też się zreesztą w to wpisuję. Pracuję w korpo i widzę na co dzień jak atrakcyjne pracownice są lepiej traktowane przez facetów managerów. Kobiety managerki są zreszta nie lepsze, bo tez często faworyzuja przystonijakow

16.09 rozśmieszyłaś mnie swoją głupota i tym oklepanym tekstem o zmianie środowiska. Ja pisze nie o swoim środowisku ale o jednym z największych miast w Polsce i nie o konkretnym miejscu ale o masie ludzkiej. wiesz co to masa? w tej masie są jednostki odstające na plus i minus od ogółu, ale o ogól chodzi. Rozumiem, ze u ciebie chodzą same naturalne piękności płci obojga, wysportowane i ładnie ubrane w młodym wieku. To którędy chodzą starzy, brzydcy, biedni? Zamykacie ich w piwnicy? smiech.gif I znasz kraj samych takich cudnych? Jesli tak to daj namiary, chętnie pojadę choćby na wycieczke tam gdzie sie nie starzeje i żyje dostatnio x I nie wiesz, co piszesz. Imputując w pierwszym zdaniu komuś głupotę dowodzisz swojego ograniczenia. Wiele kobiet nie potrzebuje makijażu, a wygląda dobrze. Ślicznemu ze wszystkim ślicznie :) Im większe skupisko ludzkie, tym większe prawdopodobieństwo spotkania ładnej, naturalnej dziewczyny. Poza tym standardy urody w przysiółkach są zwykle nieco inne, niż w metropolii, więc o czym tu dyskutować. Jak widać po twoich postach, prowincja to nie miejsce, a sposób myślenia :P

Nie chodzi o to, że ma dochodzić do takich zniosków. Po prostu pewnie będzie wygadna i tym wygra. Pracowałam w korpo (tylko, że nie w Polsce) i nieumalowane pracownice nie były niczym dziwnym. I chyba właśnie dlatego nie chciałabym wrócić do Polski - to co opisujesz jest uważane za normę

Tak to jest ze słoikami. Wyrwie się taka ze swojej dziury "w tyli świat" i już wykłady o masie wygłasza :P Szkoda, że tylko na kafeterii :D

gość dziś 16.09 rozśmieszyłaś mnie swoją głupota i tym oklepanym tekstem o zmianie środowiska. Ja pisze nie o swoim środowisku ale o jednym z największych miast w Polsce i nie o konkretnym miejscu ale o masie ludzkiej. wiesz co to masa? X Nie, agresywna półinteligentna Karynko, nikt prócz ciebie wiedzy nie zdobył (może wykaż się nią, operując poprawnymi końcówkami) i niczego nie widział :D A ta wielkomiejska masa to w Sosnowcu czy Grodzisku? :P

16.28 no i poszczekała sunia, poszczekała i dzień ma udany:D

Dlaczego plusem jest ciemna karnacja i oprawa oczu? Bo jak nie pomaluje oczu to wygladam nienajgorzej (a jak tu juz wspominano, jasna sprawiac moze wrazenie malo wyrazistego oka). Brwi mam ciemne, nie niewidoczne, wiec nie musze ich sobie malowac, zeby w ogole bylo widac, ze mam brwi. Matko, wam cos napisac, wszystko wysmiejecie:O nie chcialabym byc jasna, nie lubie blondynek, ale nie wysmiewam was:O

Zreszta, napisałam, ze nam ciemna oprawę oczu, a nie ciemne oczy, a to różnica. Oczy mam zielone, chociaz fakt, ze ciemniejszy odcień.

super, marzyłam od tygodnia zebyś nam napisała jak ciemne masz brwi i jaki masz kolor oczu. a podpasek jakiej firmy uzywasz?

Mnie się tam delikatna uroda podoba, więc nie przeszkadzają mi "nieywraźne" oczy ani u siebie, ani u innych. Z dwojga złego lepiej mieś jasne rzęsy niż ciemnego wąsa albo włosy na nogach :P