Sprawa która zaszła za daleko.

Moja siostra miała problemy z takim jednym facetem z którym przyszło jej pracować w jednym miejscu. Generalnie był dla niej wredny i ciągle były z nim kłopoty. Dużo się o nim nasłuchałam samych negatywnych rzeczy i wpadłam na pomysł, że poznam go i się z nim umówię tak dla żartu, do śmiania. Wszystko wyszło perfekcyjnie. Spotykałam się z nim, a potem powtarzałam wszystko siostrze... O czym mi mówił, jak się zachowywał. Naśmiewałyśmy się cały czas z niego. Jednak im bardziej go poznawałam tym mniej mnie śmieszył. Oczywiście siostrze nadal opowiadałam jaki on jest beznadziejny, żałosny, brzydki i w ogóle tragedia. W końcu zdałam sobie sprawę, że w sumie to lubię go. On mi się oświadczył kilka dni temu. W tym momencie dotarło do mnie, że za daleko to wszystko zaszło. Moja siostra do teraz nie może wyrobić ze śmiechu, że on mi się oświadczył. Ja jestem zupełnie w kropce i nie wiem co mam zrobić. Nie przyznam się siostrze, że go lubię bo zabiłaby mnie śmiechem i wstydzę się tego.

masz za swoje haha;)

To nie jest śmieszne. :o

Zrób sobie z nim dziecko tak dla żartu. ;)

Juz zakładałaś temat. Po co dublujesz? Swoją droga, musza byc z was niezłe pustaki. Siostra najpierw naśmiewała sie z faceta, a teraz naśmiewa sie z ciebie, ze sie oświadczył:O miałaś odwagę grać z ludzkimi uczuciami, to teraz miej jaja porozmawiac z nim i to odkręcić. Taka jestes mocna, to mu powiedz w twarz, ze sie chciałyście z siostra z niego ponabijać. Jestem kobieta i powiem, ze kobiety to jednak k***y i do tego głupie:O

Na początku rzeczywiście zrobiłam to dla żartów, do śmiania, ale jak poznawałam go bliżej to w końcu przestałam udawać, naśmiewać się, zaczęłam się z nim spotykać dlatego, że chciałam tego kontaktu, bo go polubiłam, przed siostrą dalej udaję, że to dla żartów itd.

Zerwij z nim i zapomnij. Jesteś skompromitowana.

Wpierdoliłaś się w bagno! :O Między młotem, a kowadłem. Tu pozostaje tylko spierdalać w Bieszczady.

Nie myślałam, że wyjdzie to co wyjdzie i że sprawa zajdzie tak daleko. Miałam się pospotykać trochę dla żartów, dla śmiechu i tyle. Teraz dopiero do mnie dotarło co ja narobiłam. Najchętniej zapadłabym się pod ziemią.

On w ogóle chciałby ze mną wyjechać w lutym na 3 tygodnie i ja kompletnie nie wiem co mam robić...

Wez kolege i siostre bedzie trojkat i w bieszczady integracja ha ha ha ale pustaczki

Ja wiem, że zachowałam się skandalicznie. :o Potrzebuję z kimś o tym porozmawiać bo nie mam z kim.

znasz przysłowie... Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada

Znam. Wiem, że nie powinnam bawić się jego uczuciami. Z drugiej strony... słodkie to było jak się oświadczył. Nie wiem co ja powiem w domu, że z nim wyjeżdżam.

karma wroci do Ciebie za Twoją dwulicowość i zabawę ludzmi.

Czy już nie jestem wystarczająco ukarana? :o

Ja domyślam się z czym taki wyjazd może się wiązać i teraz to dopiero jest...

Nie, nie jestes wystarczajaco ukarana. Nie widziałaś, ze chłopak sie angażuje? Chciałaś sie pośmiać z siostrzyczka? To sie pośmialas:O

Tylko, że ja sama gdzieś w tym wszystkim po drodze się zaangażowałam, ale nie mogę się do tego przyznać przed siostrą.

a teraz kolej płakać

Naprawdę nie jest mi fajnie... Wiem, że nikt mnie tu nie pochwali, ale nie wiem co teraz robić. Naprawdę nie wiem.

A co ta twoja siostra ta kat jakiś, czy inny eksterminator ? Co takiego strasznego jest w tym jej śmianiu, że się aż tak boisz ? Nie rozumiem, jesteś gotowa igrać z uczuciami uczciwego człowieka, bo siostra będzie się z ciebie śmiała !? Ile ty masz lat ?

Na początku faktycznie zrobiłam to dla żartu, ale potem się w to zaangażowałam. Nie przewidziałam takiego obrotu spraw. Jest mi wstyd przed rodziną, siostrą... Przecież do końca życia będzie się ze mnie wyśmiewać.

Jesteś tak głupia i pusta , pozbawiona jakichkolwiek uczuć że aż ręce opadają ! Jeśłi to nie prowo to naprawdę współczuję chłopakowi a Ty autorko jeszcze za to w życiu zapłacisz . Zło wyrządzone komuś , wraca ze zdwojoną siłą . Myślę jednak że to PROWO ....gimbazy się nudzą i wypisują takie bzdury , bo chyba normalna dziewczyna w ten sposób by sie nie zachowywała . Gimbazo , daj sobie więc spokój z tą prowokacją i wyjdź z domu pooddychać świeżym powietrzem bo ferie się skończą a ty wciąż kiśniesz w domu i mózg ci się całkiem zlasuje .

Po prostu powiedz prawdę siostrze i jemu. P.S. Na swoją obronę masz to, że był wredny w pracy dla siostry. Jeśli on rzeczywiście był dla niej wredny, a z drugiej strony był miły dla Ciebie, to być może rozpoczniecie nowy etap znajomości z czystą kartą. Gorzej, jeśli ona sobie to wszystko wymyśliła.

Autorko, jeśli to nie jest prawo to przegięła pale po całości!!! Szkoda mi tego gościa! Nie zasługujesz na takie czyby jak oświadczyny, bo jestes wyrachowana pusta wywłoką!!!

Nie powiem mu, że umówiłam się z nim dla żartu. To by zraniło jego uczucia. Poza tym ja już dawno przestałam spotykać się z nim dla zabawy. Siostrze też nie wiem co mam powiedzieć. :(

najpierw to dowiedz sie czego chcesz od siebie i od niego. co rzeczywiscie czujesz tak szczerze? ile sie znacie? moze to zauroczenie a moze rozwija sie u ciebie cos wiecej? a siostra, trudno, trzeba z nia szczerej rozmowy. wiec kobieto szczera rozmowa ze soba i z siostra, a potem zobaczysz

Bez przesady, jeżeli Ci na nim zależy to się ciesz że się oświadczył. Gorzej jeśli on was przejrzal i sie oświadczył dla żartu :-(

To już trwa 9 miesięcy...