Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Różnice wiekowe a pokoleniowe u dzieci

Polecane posty

Gość gość

Mam taką sytuację, że mój brat cioteczny jest kilkanaście lat starszzy ode mnie (19-lat różnicy). No ale, że ja jestem późnym dzieckiem swoich rodziców, to i tak zawsze miałam tłumaczone, że to brat cioteczny, co było dla mnie logiczne, ja do jego ojca i matki mówiłam ciociu i wujku, a on do moich rodziców. No ale brat dosłownie w wieku 23 lat został tatusiem, w sumie nawet nie tak wcześnie jak na tamte lata. Jego zaś córka czyli dla mnie bratanica cioteczna siłą rzeczy, nie ciotkuje mi, no bo jest tylko 5 lat młodsza. Oczywiście, ja z jej rodzicami jestem po imieniu, bo to kuzyn z żoną, a ona do moich rodziców i straszego mojego rodzeństwa ciotkuje, wujkuj no bo to faktycznie jej wujostwo a nie kuzynostwo. Nam się tak poukładało, że teraz to ja jej ciotka, mam młodszego syna niż ona. I ta bratanica zaczyna mieszać, uczy syna, że mój syn to jej to bracia. Szczęka mi opadła, bo ja swojemu tłumaczę, że są krewnymi, ale to ona jest siostrą mojego synka a nie jej synek bratem. Mąż mówi, żeby olać temat. Ale jak potem tłumaczyć dziecku taki galimatias, sam zrozumie a w zasadzie nie zrozumie, że skoro ona jest jego siostrą cioteczną/kuzynką to jej syn nie może być jednocześnie też jego bratem ciotecznym/kuzynem. Ta moja bratanica tak jakby zapomina niby, a kiedyś nawet jej mąż mnie zaskoczył, bo niby wie jakie mamy pokoleniowo te więzy, ale niby się zapomniał i powiedział mi, że do jego teścia (czyli mojego brata ciotrcznego) powinnam mówić per wujek a nie po imieniu Oczy wyszły mi z orbit i tylko oschle rzuciłam, że jeszcze na mózg nie padłam żeby tak mówić do własnego brata ciotecznego. On też jakoś kiedyś w rozmowie mówi o innym moim bracie ciotecznym i tak "a bo ten wujek Jacek ostatnio u nas był, no ten wasz wujek...", na co ja od razu "wujkiem to on jest dla twojej żony, dla mnie to brat cioteczny tak samo jak twój teść". No ileż można! Mi zależy, żeby dziecko w miarę upływu czasu znało historię i anegdotki rodzinne, mam stare fotpgrafie, mam rozrysowany do iluś tam pokoleń drzewo genealogiczne, chcę żeby moje dziecko/dzieci znały rodzinę, wiedziały kto jest kim z czyjej strony, i tak już teraz uczę "to ciocia Wanda, to wujek Jacek, to ich syn, twój brat cioteczny Andrzej, oni są ze strony mamusi w rodzinie". A przez tą bratanicę z którą jesteśmy w jakimś stopniu w regularnym kontakcie to wszystko o kant duupy potłuc :(. Bo niby ja im tłumaczę, tej bratanicy i jej mężowi,a oni i tak np na koniec spotkania mówią do swojego syna "idż, pożegnaj się z bratem", a do mojego "daj wujkowi cześć", jeśli już to "daj szwagrowi cześć". Wkurza mnie już to mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdolę, ale masz problem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem mieszania dziecku w głowie i wmawiania że kuzyn to wujek bądź odwrotnie. Ale co do samego zwracania się do kogoś- u nas w rodzinie obowiązywały jednak formy grzecznościowe, zwłaszcza u rodziny na wsi gdzie było po kikoro dzieci i niektóre kobiety rodziły i bardzo wcześnie, i bardzo późno. Dzieci w podobnym wieku mówiły sobie per "ty", a ci z różnicą pokolenia w wieku- per "ciociu/wujku". Po prostu do dorosłych po imieniu nie wypada jeśli sami nie zaproponują inaczej. Bo zakładam że nie mówisz "kuzynie, czy mógłby mi kuzyn pomóc?". Bo trzymając się faktycznego pokrewieństwa mój syn powinien mówić "ciociu" do malucha 6 lat młodszego niż on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzeństwo cioteczne to kuzynostwo. Nie ma czegoś takiego jak bratanica cioteczna! Dzieci twoje i córki kuzyna są obcymi ludźmi, mogą wziąć ślub np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:33 To trzymacie się wieku czy stopnia pokrewieństwa...Bo mieszasz. Głupie to. Syn nie powie ciociu do malucha...a jak trzymacie się wieki to ona do niego powinna ☺ Wszyscy macie jakieś kompleksy. I się dowartościowujecie tym ciociowaniem☺ Ja mam 32 lata i jestem po imieniu z młodzieżą przed 20 i np.szefem w wieku 57 lat i nikt nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No ale jak kuzyn może zmusić kuzyna by ten mu wujkował? No ale idąc twoim tokiem rozumowania, to jeśli w jakiejś rodzinie jest duża różnica wiekowa międze rodzeństwem, to to najmłodsze dziecko do najstarszej siostry rodzonej powinno wołać "ciociu" bo siostra jest starsza np o 22 lata i sama ma już dziecko w wieku swojego najmłodszego brata. Dla mnie to chore, brat to brat, kuzyn to kuzyn, nie da się go przerobić na wujka,zaś prawdziwy wujek może zgodzić się na to by siostrzeńce mówiły mu po imieniu, skoro jest mała różnica wieku. Nie zawsze wiek jest wyznacznikiem nazewnictwa, można coś poluzować, ale narzucać nie, więzy pokoleniowe mają pierszeństwo, inaczej wszędzie byłoby tak, że do dużo starszej siostry rodzonej się ciotkuje a do własnego ojca mówi "dziadku" bo jest np w wieku dziadka ze strony mamy. Toż to absurd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrząc tak dokladnie pokoleniowo to jestem ciocia dla mojej rowiesnicy a jej tata jest starszy ode mnie o 25 lat i jest moim kuzynem. Do tego kuzyna zawsze mowilam wujek i tak zostalo kiedy jestem juz dorosla . Dziwnie byloby mi inaczaj przy takiej roznicy wieku. Ta rowiesnica nigdy nie mowila do mnie ciociu u ja ja rowniez traktuje ja jak kuzynke. Nie czuje sie pokrzywdzona przez zycie ;) jak bylam wieksza mama wyjasnila mi te zawilosci rodzinne i wiem kto kim jest dla kogo. Dziwnie moim zdaniem wymagac od kilkuletniego dziecka zeby do jednych swoich rowiesnikow mowilo ciociu a do innych kuzynie. Dziecko moze tego nie do konca zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tu autorka. No widzisz, ale ja właśnie mam takie zawiłości pokoleniowe, ze strony mamy właśnie dużo starsze rodzeństwo cioteczne, no bo ona była najmłodsza i ja jestem najmłodsza, stąd takie różnice wiekowe. I nikt nie robił problemu, że jest jakaś duża różnica wieku, po prpstu, skoro to moi kuzyni to mówię im po imieniu, przynajmniej nie trzeba potem odkręcać, że wujek Jacek to jednak kuzyn Jacek. I nigdy dzieciaki u nas w rodzinie nie miały problemu z odróżnieniem dorosłej kuzynki Ani od cioci Asi będącej w tym samym wieku. To wszystko zależy jak się uczy dziecko. Poza tym, mój rodzony brat jest ode mnie starszy o 16 lat, no przecież nie będę mu wujkować, a przez to jego córka jest starsza o 20 lat od mojego synka, i też jej nie ciotkuje, dla niego to Ania, siostra cioteczna. Właśnie przez uczenie dzieci, że jak ktoś dorosły to już musi być wujek ciotka, to miesza się dziecku w głowie. A ktoś kto pisze o relacjach z szefem to już w ogóle miesza, tu nie ma związku wynikającego z więzów i układów rodzinnych, praca to inne środowisko z innymi zasadami. To ja o pierniku a ktoś tu o wiatraku jednym słowem, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka jeszcze. Kiedyś do dalszej kuzynki którą mało znałam zapędziłam się z ciotką bo wydawało mi się, że jednak jest stara (a w sumie starsza ode mnie o 17 lat, tylko tapeta i tusza zrobiła swoje), i jakoś gdy usłyszałam, że ona ciotkuje mojej mamie, to zgłupiałam, np bo to niemożliwe, wtedy moja matka musiałaby być moją babcią. Poprosiłam mamę o wyjaśnienie, i jak ona usłyszała, że ja do tamtej wyskoczyłam per ciociu, to właśnie szybko mi wyjaśniła, że to moja kuzynka i mam jej mówić po imieniu. Właśnie wtedy mama dokładniej zaczęła mi tłumaczyć, kto kim jest i już nigdy więcej nie miałam z tym problemu. Nawet nie potrafiłabym nazywać kogoś ciotką mając świadomoś c, że to jakaś kuzynka. I na odwrót, u męża są duużo młodsi kuzyni i też w życiu nam nie przyszło do głowy by mianować się na siłę wujkiem i ciotką, mówią nam po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×