Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z mężem

Polecane posty

Gość gość

Witam Nie bardzo wiem gdzie się zwrócić o pomoc dla mnie i mojego męża.Mąż niewątpliwie ma zaburzenia psychiczne.Na pierwszy plan wysuwa się alkoholizm.Pije co wieczór,nie wiem ile bo się odseparował i "mieszka"w jednym pokoju.W piątek wieczorem po powrocie z pracy aż do niedzielnego popołudnia jest wstawiony.W tym stanie chodzi na zakupy,szykuje posiłki itp.Ja w tym czasie siedzą w drugim pokoju z duszą na ramieniu żeby nie zrobi sobie krzywdy lub nie spalił mieszkania(kilka garnków spalonych,ubrania i pościel popalone itp.)Na co dzień chodzi do pracy a wieczorami popija.W "jego" pokoju a raczej czymś co przypomina pijacką melinę nie sprząta od lat i nie chce pozwolić aby zrobił to ktoś inny.Zalegają tam gazety,pudełka,opakowania,i resztki jedzenia.Niczego nie pozwala wyrzucić.Pościel nie zmieniana od lat.śpi w tym w czym chodzi na codzień.Jedynie do pracy ubiera służbowe ciuchy które piorę i prasuję bo mi wstyd.Z pokoju śmierdzi papierosami,brudem itp.Firanki w brudnych oknach są po prostu sztywne z brudu ale nic nie pozwoli ich ruszyć.Rozmawiałam z nim na temat picia(ma 65 lat i kilka chorób których nie leczy) to twierdzi że pije bo to pozwala mu lepiej spać -podobno męczą go koszmary i zapomnieć.O leczeniu i wizycie u psychologa lub psychiatry nie chce słyszeć.NIe mamy znajomych,nikt do nas nie przychodzi.Prośby ani grośby nie pomagają.Twierdzi że tak chce umrzeć. Może ktoś słyszał lub zna podobny przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamow wizyte lekarza do domu a jego pokoj sprzataj, bo sie tam zalegnie robactwo i sasiedzi wezwa sanepid, postrasz go troche, bo czystosc trzeba utrzymywac. Twoj maz ma depresje, szkoda mijajacych lat, ze sie nie leczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagroziłam że posprzatam i wywalę ten syf,to stwierdził że będzie żle.Nie wiem co to znaczy ale on raczej w tym temacie jest nieprzewidywalny.Jest zły gdy mu wyrzucę reklamę z Lidla którą położy w kuchni po zakupach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ma poczatki demencji albo Alzheimera skoro tak gromadzi rzeczy i nie pozwoli sprzatac. Zaloz chociaz czujniki na dym, zebyscie sie nie spalili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi czujnikami dymu to świetny pomysł.Potrzebne by były co najmniej dwa,do jego pokoju i do kuchni.Często gotuje coś i zapomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×