Honorato czy mógłbym cię wozić na imprezy w wyższych sferach

jak chodziłabyś na nie beze mnie.

i przyjeżdżać po ciebie

Który normalny facet chcialby zeby jego kobita sama na imprezy jeździła i która nibt zakochana chciałaby jeździć sama wątpliwe

no właśnie nie wiem czy by mi się chciało jeździć, ale jeśli mój partner widziałby w tym jakiś problem, to nie jeździłabym

generalnie nie jeżdżę na imprezy po to, żeby zdradzać mojego męża i go na tych imprezach nie zdradzam, pomimo iż spotykam tam wielu mężczyzn, ale jeżdżę na te imprezy żeby spotkać się tam z ludźmi, których lubię

no właśnie nie wiem czy by mi się chciało jeździć, ale jeśli mój partner widziałby w tym jakiś problem, to nie jeździłabym x mam jednak nadzieję, że nie widziałby w tym problemu, jeżeli podczas tych imprez przez cały czas byłabym mu wierna. natomiast rozmowę czy taniec z innym mężczyzną nie uznaję jeszcze za zdradę

haaaloooooo ja bez mojego przystojniaka miśka na żadne imprezy nie chodzę- jeszcze jakieś leszcze chcieliby kleić się do mnie!

Kobieta zakochana niw bedzie miala przyjemności wyjść sama na ipmre nie będzie jej to bawić

dokładnie j/w!:) oooooooooo ktoś mnie rozumie [ duże źrenice jak u rudego kota ze Shreka]

niby fajnie razem,ale czy zakochanie oznacza zamontowanie się do siebie

taka zbyt imprezowa samotnie to rzeczywiście mogłaby nie być zakochana,ale nie wiem czy fajne jest aż takie przyssanie się do siebie,że zawsze razem

z doświadczenia wiem, że fajnie jest mieć też kawałek swojego świata, ale między partnerami MUSI być wzajemne zaufanie. jeżeli nie ma zaufania, wychodzenie osobno będzie przyczyną konfliktów w związku.

a ja bym ufał

Ty tak. a ja? jaką mam pewność? zobacz co jest teraz. piszesz ze mną a Twoja kobieta w drugim pokoju chodzi po ścianach ze złości :P

To znaczy ze ja szanujesz jak to jest to wszystko inne tez będzie tego wam życzę

gość dziś Ty tak. a ja? jaką mam pewność? zobacz co jest teraz. piszesz ze mną a Twoja kobieta w drugim pokoju chodzi po ścianach ze złości jezyk.gif x chcesz powiedzieć, że to jest normalne? że to jest zdrowa relacja?