Schabowy...

Dziewczyny mam głowie pytanie. Mój narzeczony uwielbia wszystkie dania mięsne ale najbardziej schabowego. Lubię gotować ale ja znowu robię zdrowe dania. Moje pytanie jak zrobić dobrego schabowego jak od babci ?

Bieresz jajko z wolnego wybiegu, tresz stara bulke na przyrdzewialej tarze i na smalec, ktory wczesniej wytopilas z gesi co ja dziadek dla sasiada zarznal za 5 dukatow i worek zyta!

Najpierw to musisz skosztować tego schabowego jak jego babcia robi. :) Kotlet musi być dobrze rozbity. Panierka po kolei: obtaczasz w mące pszennej, moczysz w rozbełtanym jajku i obtaczasz w bułce tartej. Oczywiście kotlet wcześniej posól, popieprz etc. Najfajniejszy kotlet wychodzi smażony na smalcu. Wiele osób preferuje kotlet z kością. A ogólnie tłuszcz musi być dobrze rozgrzany, wtedy bułka tak nie pije i kotlet jest mniej kaloryczny. 2-3 próby i się nauczysz.

gość dziś Ze świni koleżanko, musi być ze świni, nie z gęsi. He he he śmiejesz się, ironizujesz do autorki, ale masz rację. Tak się robi kotlet, żeby był dobry. :P

W Wolnej chwili zapraszam do obejrzenia >>https://www.youtube.com/watch?v=ji7Wvm1ZzV0

16:17 alez ino ze gesi bo mniej tlusty! Ges nie tlysta, sprobuj - polecam!

Jakby miał być od mojej babci, to żadnej bułki tartej, tylko gęste ciasto naleśnikowe (czasem na piwie) ;)

gość dziś 16:17 alez ino ze gesi bo mniej tlusty! Ges nie tlysta, sprobuj - polecam! X Lżejszy, z gęsi lżejszy i zdrowszy. Ale jak schabik z wieprza, to niechże będzie i smalec z wieprza :P Gęś sobie na cićki połóż, jak ty przeziębiona w ten czas co panuje będziesz. Wszelakiego rodzaju choróbsko wygoni. Sprawdziłam. Aż się pierś sama do oddychania podnosi.

16:40Nie, z wieprzowego tluszczu to sie farsz do golabkow robi, albo do mielonych. Coz to za marnotrastwo , do piekla pojdziesz, a na jedrne cycki kapusta dobra i na bol w stawach tez! 16:32 moja tez czasem z piwem robila, a czasem z wodka ino nie zawzze udalo jej sie skonczyc robote, bo padala w pod do konca!

Ubij duuużego schabowego, ale naprawdę dużego ;) następnie złóż na pół a do środka włóż gruby plaster masła. (masła 82%, nie margaryny!) takiego złożonego na pół kotleta obtaczasz w mące, przyklepujesz mocno brzegi żeby się nie rozeszły, w jajku i bułce tartej. smażysz normalnie, na oleju lub smalcu. PYCHA!

Ubij duzego..., jejku ale mnie chcics naszla, na ubijanie duzego!!!

gość dziś Nie, nie. To nie na jędrne cićki gęś, a na kłucie w piersiach. Kapustę znam ja ją od tej leczniczej strony. Do piekła pójdę za gęsinę powiadasz. :) Hmm ... Z jędrnymi cićkami, to chyba nie będę się miała tam tak źle. Wszelki bies z zachwytu padnie, nic mi grozić tam nie będzie.

gość dziś Ubij duzego..., jejku ale mnie chcics naszla, na ubijanie duzego!!! x ha ha ha następna dowciapna :):):)

Ee nie , zadna nastepna, to mi.sie wciaz nudzi :( brak mozliwosci kreatywnego spedzenia czasu sprzyja mysleniu o ubijaniu kapusty .