Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bycie bitym w dzieciństwie, obrażanym a konsekwencje

Polecane posty

Gość gość

Nie ukrywam że matka mnie biła, wyzywala a także kilka lat podstawówki dzieciaki mi dokuczały. Nie mam pewności siebie i ludzie nawet obcy zwracaja mi na to uwage że nie wierze w siebie wiele razy mi to mówiono. Po czym oni to widzą i jak to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz, jak wyglądało u ciebie lanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie ręka po całym ciele czasami jakims przedmiotem a raz to wp*****l taki rzucanie o drzwi, kopanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba skończy się psychologiem,nie przejmuj się to nie twoja wina bo rodziny sie nie wybiera,wielu ludzi miało trudne dzieciństwo a wyszło na ludzi. Wiesz że dolph Lundgren (tak TEN Dolph) miał ojca tyrana alkoholika co go tłamsił i wmawiał mu że będzie nikim? Zobacz dolph to dzisiaj ideal faceta,wysoki,przystojny ogaty,chyba najlepiej wykształcony aktor w holywood,znany i sławny. Nawet ci z piedestału nie mieli kryształowego dzieciństwa wcześniej.głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mnie wkurza ze ludzie sie o to czepiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak wygląda to czepianie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek 125
Wraz z braćmi dostawałem lanie kablem na goły tyłek. Żadnych konsekwencji. W naszych czasach lanie było normalnym środkiem wychowawczym. W starszym wieku owszem trudno było się rozebrać na plaży czy na wf ale jak już się rozebrałem i koledzy zobaczyli pręgi to za drugim razem już takich oporów nie miałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo rozumiem. Byłam w młodości bita pasem po gołej pupie. Kazano mi za karę rozbierać się do golasa przy kolegach z podwórka. Jakoś nie czuję się dziś z tym źle. Takie sytuacje, jak byłam dzieckiem raczej były inspiracją do zabaw, za które lanie było pewne. Wielokrotnie w dzieciństwie, szczególnie w wakacj****awiłam się w dawanie lania i stanie za karę na golasa w kącie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam bita i niszczona psychiczne. Jako dziecko miałam depresje. Potem próby samobójcze. Nie wiem jak silnym trzeba być żeby wyjść na ludzi bez szwanku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bylam wyzywana i bita, choc pochodze z pozornie "dobrego domu", jednak to tylko pozory bo moja matka jest niestabilna psychicznie. Mialo to takie konsekwencje, ze zniszczyla mi dziecinstwo, nabawilam sie nerwic szkolnej przz co rowiesnicy mnie nie akceptowali. Dopiero pod koniec gimnazjum i w liceum stalam sie lubiana dzieki swojej duzej pracey nad soba i przelamaniem lękow. Ale w yciu doroslym teraz nadal mam duze problem ze sobą, stany depresyjne i do tego trafilam na rownie toksycznego faceta jak moja matka, z ktorym ciezko mi zakonczyc zwiazek z powodu mojego niskiego poczucia wartosci. Do tego jestem malosamidzielna w zyciu przez to, ze oprocz tego, z matka byla agresywna wobec mnie byla tez nadopiekuncza. Teraz staram sie pracowac nad soba, ale czesto mam nawt ysli samobojcze. Mysle, ze zrobili mi duza krzywde w zyciu pomimo ze dawali pieniadze i pozzornie niczego mi niczego nie brakowalo. Ale 1000 razy wolalabym sie wchowac w troche biedniejszej, ale normalnej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam bita przez ojca, gdy uroslam zaczęłam mu oddawac, zadna terapia i leki nic nie daja nie umiem stworzyc zwiazku, nie wiem czy w ogole chce. Jestem konfliktowa, czasem ulegla czasem agresywna nie umiem byc asertywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też byłam bita za nic. Teraz jestem nieśmiała, mam niskie poczucie wartości. Najbardziej wkurza mnie to że ja dostawalam za nic, bicie pasem, kablem, kapciem, a teraz dzieci są koszmarne, pluja na rodziców, gryza, wyzywaja, a rodzice nic im nie zrobią bo teraz jest modne bezstresowe wychowanie. A ja jako dziecko bylam lana za nic, bo jeszcze rozumiem jakbym zasłużyła, ale tak...? Najlepsze jest to że moi rodzice udają teraz aniołków i mówią że nie bili dzieci... Mam tez problemy z mówieniem (jąkanie). Być może bicie się do tego przyczyniło. Każdy jest inny, ma inny układ nerwowy. Jednemu bicie nie zaszkodzi i wyjdzie na ludzi, a inny będzie miał problemy psychiczne w dorosłym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terapia. Pomaga, ale niestety to dosyć droga impreza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja na taką terapię teraz chodzę i faktycznie dużo mnie to kosztuje miesięczne 500zł chodzę od roku po kolejnym nie udanym związku okazuje sie ze wszystko ma podłoże z mojego dziecinstwa bylam bita tak ze mialam wszystkie kolory teczy poniżania alkoholizm moj ojciec z kolegami mnie wykorzystywal i moja babcia prostytutka tez ze swoimi klientami mam teraz 34 lata i dopiero ukladam swoje życie , moje poczucie wartości nie ma go wcale poczucie pewnosci też a jestem osobą podziwianą w śród innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×