Biorę furę suplementów i leków na depresje zmęczenie senność i nic nie pomaga

od magnezu mam tylko sranie 3 x dziennie to chyba juz koniec, nic nie pomaga to czas sie zabić, po co sie męczyć ? mnie juz zaczynaja brzydzic i draznic przypadkowi ludzie w autobusie, kiedys to byla apatia, blądzenie myslami niewiadomo gdzie...a teraz mam ochote niewinną przypadkową osobe zlapac i rozwalic jej łeb o kasownik, stalam sie osobą niesamowicie agresywną i wulgarną, publicznie klne obrazam wyrazam swoje niezadowolenie, nie panuje juz nad sobą w ogole, zauwazylam ze juz w ogole o siebie nie dbam, chodze w jednych i tych samych ciuchach, myje sie raz na tydzien :O

Niektore leki wzmagaja agresje ale to nie tak masz byc aktywna.;) Zmien leki antydepresyjne.

zmieniałam kilka razy, ile można ? juz wszystkich typów probowałam, rzygac mi isie chce juz od tych lekow, odstawie i bede leczyla się wódką i winem, nie mam nawret pieniędzy na ten chemiczny syf boze ile ja wydalam kasy, kilka tysięcy zl na pewno w ciagu 5 lat i nci mi k***a mac nie pomoglo, same ksutki uboczne albo zawroty głowy,albo nudnosci, albo bzyczenie w uszaczh i mozgu jakby stara jarzeniówka piszczała mi w głowie, omdlenia, spanie po 12 godzin, po innym z kolei bylam zboczona tylko o sekse myslalam, masturbowalam sie po 10 razy na dzien, nie mialam ochtoy na kontakty z facetami na to y kogos poznac tylko zeby sie zaspokajac i fantazjowac na czatach