Jestem sliczna dziewczyna.

Moglabym sie godzinami gapic w lustro :)

Narcyz :)

Czesc Tajemniczy :) No czasami jestem,to fakt :P

Cześć ;) będziesz prowokować brzydkie? : D

up

Troche cisnienie im podniose :) Dobrze im zrobi ;)

Też tak miałam między 16 a 34 rokiem życia :D W salonie miałam lustra w sypialni lustra w przedpokoju i łazience same lustra a nawet pracę mam taką że same lustra :D Także niewątpliwie podporządkowałam całe swoje życie, spoglądaniu na samą siebie :D -Dlaczego? Kuźwa fajna ze mnie dupa! ;D

Nienawidzę takich pustaków kwasem sie powinno traktować

18:58 :D xd

19:00 Chyba ciebie! Ja dostrzegam taką zależność, a długo już żyję na tym świecie. Im brzydsza osoba tym wredniejsza. Kwasem się powinno takich?

Autorko... masz długie kręcone włosy, czy krótkie? :)

Do autorki topiku. Patrz w to lustro i rób zdjęcia ile wlezie bo potem będziesz żałowała że za mało dokumentowałaś to piękno! A uroda przemija i choć zawsze będziesz ładniejsza od innych rówieśników, to jednak młodość zabierze to piękno którego teraz masz w ,,nadmiarze"

A ja jestem średnio urodziwa i nie pałam jakąś nienawiścią do ładnych dziewczyn. Pod niektórymi względami atrakcyjnym osobom jest łatwiej, pod niektórymi trudniej.

I tak niedbały Copywriter po godzinach zniechęcił wszystkich do wypowiadania się, w tymże, ,,pustym" temacie. Czytelnicy poszli udzielać się w ,,afera w rodzinie" ,,mąż już chyba mnie nie kocha i ,,kiedy ja będę miał dziewczynę ludzie" Ambitne nie powiem! Nie pasujemy tutaj :D

19:07 To fakt! Zbyt ładna nigdy nie znajdzie prawdziwej przyjaciółki. Np. moja przyjaciółka, taka od piaskownicy wymiękła, kiedy miałyśmy po 17 lat. Całkowicie zmieniła front-z przyjaciółki stała się moim wrogiem publicznym nr. 1 A dlaczego? -Bo uderzali do mnie wszyscy bez wyjątku czy ona do nich coś czuła czy nie.

Jaki spokój ;) wyjątkowo.

No i dla ludzi którzy mnie nie znali, byłam zawodową modelką. Podobno wszyscy na dzielnicy o tym wiedzieli. Ja się dowiedziałam po 5 latach.

Generalnie trzeba być niesamowicie powściągliwą, żeby dawać sobie radę i trzymać to całe towarzystwo w ryzach. -Ale dziewczyny zawsze są o ciebie zazdrosne i to bardzo bardzo bardzo-więc w relacjach z innymi babami przyjaźni nie będzie. Chyba że w kolejnych kwartałach życia . Bo tak, to raczej każda będzie próbowała odbić ci męża-no odbić chłopa takiej sztuce, to też jakieś osiągnięcie prawda?! :D

Łatwiej jest niewątpliwie w zawodach z branży beauty. Jeśli dobrze to wykorzystać można być i piękną i bogatą zatem ! Połączenie atrakcyjne tylko dla niektórych mężczyzn ;)

Piękna i niezależna. Znam dobre partie dla kogoś takiego. Ostał się taki przystojniak w pewnym dużym mieście. Wpływowy, bogaty, niezależny. Myślę że należałoby mu w głowie zawrócić, może nawet złamać serducho-on niejedno już złamał, a może po prostu spłodzić cudne dzieci? Miałyby fajny start życiowy. Autorka topiku wolna?

Autorka topiku, niedostępna :)

No,nareszcie jakies fajne madre osoby sie tutaj wypowiadaja.Zadnego ublizania,zadnego chamstwa.To rzadkosc :D Ps.No oprocz tej kretynki z kwasem.

up

19:07 To fakt! Zbyt ładna nigdy nie znajdzie prawdziwej przyjaciółki. Np. moja przyjaciółka, taka od piaskownicy wymiękła, kiedy miałyśmy po 17 lat. Całkowicie zmieniła front-z przyjaciółki stała się moim wrogiem publicznym nr. 1 A dlaczego? -Bo uderzali do mnie wszyscy bez wyjątku czy ona do nich coś czuła czy nie. x Znam to :D No ja jeszcze w wieku 13 lat mialam kolezanki,ale zaczely sie ode mnie odwracac,jak zaczelam dojrzewac,ladniec i chlopacy zaczeli sie za mna ogladac.Eeech,tak to jest z kolezankami,nie mozna miec wszystkiego :( ;)

Malo tego.Roznosily za moimi plecami nieprawdziwe plotki,zeby wszystkich ode mnie odwrocic.Nie udalo im sie ;)

Też jestem kobietą, bardzo często zaglądam do lusterka i nie dla tego że tęsknię za swoim widokiem czy tak bardzo się sobie podobam. To raczej wynika z niedoskonałości których jestem świadoma, czy tusz z rzęs nie odbił się na powiekach, czy sebum nie zaatakowało twarzy z nienacka. I po co zaraz interpretować po swojemu jeśli to nie prawda :)

Ale pierdzielicie. Widac, ze prowo ;) Juz wyjasniam dlaczego. Mialam w swoim gronie kilka bardzo ladnych i kilka pieknych dziewczyn, ale takich pieknych nie jak przecietna Karyna z Tczewa, tylko zjawiskowo pieknych. I zawsze w okol nich byl nie tylko tlumek chlopakow, ale i dziewczyn, kazda chciala sie przyjaznic. Do dzisiaj tak jest, ze maja mnostwo znajomych, w tym dziewczyn. Dlaczego? Prosta psychologiczna zasada - byc moze chcialy sie ogrzac ich slawa itp. ;) Dlatego moze wcale nie jestescie az tak piekne, za jakie sie uwazacie, a przyjaciolek nie macie ze wzgledu na kijowy charakter? Tak do refleksji ;) PS piekno to pojecie wzgledne. podejrzewam, ze gdybyscie zamiescily fote towarzystwo by sie w opiniach podzielilo, wiec ponownie wesze tu spore prowo.

hahaa a po co komu przyjacilka, ktora sie ciagle w lustra gapi? a te lustra w domu wszedzie to nie podpada pod jakies zaburzenie? :)

16.50 a pod jakie?