Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zemściłam się na byłym chłopaku za to jak mnie skrzywdził

Polecane posty

Gość gość
KARMA wróci też do niej ze zdwojoną siłą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sensu się mscic. Niedługo będziesz wdzięczna, że nic między wami więcej nie było, bo byś zmarnowala życie. Tak to jest, że ludzie się rozstaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada jest zła. Ale to co ona zrobiła to podłość. Dobrze że facet już ma ją z głowy. To się nazywa tolerancja i poszanowanie osób myślących inaczej przez tzw. postępowców. Rozumiem pozorowana zdrada w odwecie, kop w jaja albo skompromitowanie przy rodzinie. Tutaj autorka ma jeszcze satysfakcję że matka tego faceta jest zdruzgotana mimo że ona jej nie zdradziła. Zwyrodnienie i patologia. Dobrze że ja szukam kobiet przywiązanych do wartości, a nie bezdusznych psychopatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czegoś nie rozumiem. Może faktycznie forma zdrady była za ciężka ale jeśli był tak bogobojny i cała jego rodzina to powinien ze współżyciem czekać do ślubu bo takie są zasady katolickie. Co więcej nie powinien się też masturbować. A on nie tylko, ze współżył ze swoją dziewczyną czyli grzeszył seksem przedmałżeńskim to jeszcze na dodatek ją zdradzał. Cała ta historia obnaża przede wszystkim wielką hipokryzję ultrakatolików. Przed innymi udają prawowiernych - umoralniają ich, krzyczą gdy mają inne zasady moralne, obrażają, że są lewakami. W praktyce nie stosują nawet zasad niekatolickiej moralności bo zdrada nie mieści się w ogólnych zasadach humanistycznych. Sytuacja ta pomogła więc dziewczynie odkryć prawdziwe oblicze tamtej patologicznej rodziny. I nie można jej potępić, że tak zrobiła bo wg. mnie ta zemsta pomogła jej zrozumieć w jakie g****o mogła wdepnąć gdyby związała się i nie daj Boże wzięła ślub kościelny z tamtym facetem. Natomiast zgadzam się, że każda zemsta ma granice. Moim zdaniem teraz uczciwym byłoby abyś napisała do niego i jego matki, że nie byłaś w ciąży a cały ten blef był po to aby odkryć ich prawdziwe oblicze. Możesz też napisać, że jego postępowaniem - zdradami, kłótliwością zniszczyli ci życie i dlatego celowo tak powiedziałaś aby stawiając ich w trudnej sytuacji przekonać się jak zareagują i jacy są na prawdę. Aby całą sprawę już zakończyć i przeciąć na twoim miejscu wysłałbym też kopię tego listu wyjaśniającego do ich księdza proboszcza. Uwiarygodniłoby to informację, że faktycznie nie byłaś w ciąży, że było to kłamstwo ale w twoim przekonaniu uzasadnione i dzięki temu uwolniłabyś ich od depresji i choroby psychicznej, którą zdaje się już mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie cały ten temat to prowokacja. Co do obłudy katolików - pełna zgoda. Ja jestem baptystą. Jednakże co ma wyznanie do moralności? Każdy człowiek ma sumienie, nawet ateista. Ludzie bez sumienia często stawiają się ponad innymi i wytykają im "średniowiecze". Unikam takich ludzi, bo to typowi psychopaci, którzy wyznają zasadę: "cel uświęca środki". Ten facet zrobił źle, ale ona też go nie kochała. Jak można ukochanej osobie zrobić coś takiego, nawet będąc zranionym i czerpać z tego satysfakcję? Tu nie chodzi o zranioną miłość bo jej nigdy nie było (u żadnej ze stron) tylko o nadszarpnięte ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci to dranie i trzeba z nimi ostro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyobraź sobie że kobiety to bardziej wyrafinowane manipulantki i curvy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się nie przyznawała do kłamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Były chłopak ją skrzywdził, więc zasłużył na karę. Kara jest nieszkodliwa, bo to było małe kłamstewko. Przecież go nie skrzywdziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada to nie tylko nadszarpniete ego ale i tez możliwość zarażenia sie jakimś paskudztwem. Autorka swoim kłamstwem dała popalić byłemu i jest kwita. Nie musi nic wyjaśniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zemsta za zranione serce - to po prostu żałosne:) ktoś kto tak robi obwieszcza tylko otoczeniu jaki jest słaby psychicznie o godny politowania. Zranione serce moze i boli ale trzeba mieć honor i dumę - a gdyby na mnie się msciła moja eks któr niby rzuciłe to miałbym tylko mnóstwo satysfakcji - świadczyłoby to o tym że jednak nadal o mnie myśli:) no i ze zrobiłem dobrze że porzuciłem walniętą szajbuskę. A skoro on cie zdradzał to olej obłudnego drania i szukaj z głową ale zemsty sobie daruj - to dziecinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zranione za zranione. Oko za oko. I jest kwita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zachowują się ludzie bez jakichkolwiek zasad moralnych . Myślę autorko że jeszcze gorzko pożałujesz tego co zrobiłaś temu chłopakowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmieszne ?? .......hmmm , nie powiedziałbym ...raczej przerażające, nieodpowiedzialne i bardzo, bardzo smutne ... Ciekawe czy autorka pomyślała o tym , że ten chłopak mógł się załamać i popełnić przez jej głupią zemstę samobójstwo ? Ciekawe jak wtedy by się czuła , czy nadal byłoby jej tak wesoło i czy sumienie pozwoliło by jej beztrosko żyć w spokoju??? Nie popieram zdrady , nie jest ona jednak czyś strasznym w związku bez ślubu. Mogli się rozstać i po sprawie , widocznie nie była dla tego chłopaka tą jedyną . Jednak to co z zemsty zrobiła autorka jest okrutne !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:24 A ciekawe czy on pomyslał, ze przez jego zachowanie ona może popełnić samobójstwo? Niewielki procent się zabija przez tak błahy powód jak zdrada :P ale widzę, ze panują tu podwójne standardy. Facet może się popisać jaki to on nie jest „męski” a kobieta mila i potulna. Ten facet to psychol, płacze za „dzieckiem” :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
kłamstewko? jak można to w ten sposób nazywać?ABORCJA TO GRZECH-MORDERSTWO!!.jak można mieć jakiś byłych zwłaszcza exów??masakra!!gardzę tobą,wiem że to nie po Bożemu ale serio gardzę takimi jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×